Mszę św. upamiętniającą śmierć św. Maksymiliana rozpoczął słowem powitalnym gospodarz miejsca, bp Tadeusz Rakoczy. Biskup Ordynariusz, zwracając się do zebranych, nawiązał do pradawnej tradycji chrześcijańskiej, polegającej na spotykaniu i modleniu się w miejscach uświęconych krwią męczenników. - Gromadząc się dzisiaj w byłym hitlerowskim obozie zagłady nawiązujemy do tego odwiecznego zwyczaju. 68 lat temu, w wigilię Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, ostatecznie dopełniło się w bunkrze głodowym męczeńskie posłannictwo św. Maksymiliana. Upamiętniamy to wydarzenie, bo jest w nim znak zwycięstwa nad systemem nienawiści i pogardy dla człowieka. Św. Maksymilian ofiarując się za brata wygrał, bo sam wydał się na śmierć wiedziony miłością do bliźniego - stwierdził bp T. Rakoczy.
Jednocześnie, wykorzystując gest św. Maksymiliana związany z ratowaniem życia, jak i obozową scenerię, Biskup Ordynariusz zaapelował o poszanowanie istnienia nienarodzonych i nie wyrządzanie krzywdy dzieciom, które znalazły się już na świecie. Odnosząc się do apelu bp. T. Rakoczego, kard. S. Dziwisz stwierdził, że będzie on częścią sprawowanej właśnie intencji mszalnej.
Poruszoną w słowie wstępnym przez Ordynariusza diecezji bielsko-żywieckiej tematykę duchowego zwycięstwa, podjął także w swej homilii kard. S. Dziwisz. - Dziś wspominamy wydarzenie z placu apelowego w obozie. To właśnie wtedy św. Maksymilian zdecydował się zastąpić współwięźnia skazanego na śmierć w celi głodowej. Motywem jego decyzji była miłość. Poświęcając się za więźnia, poświęcił siebie, bo taka jest właśnie ekonomia miłości. Wydarzenie to było tak szokujące dla wspólnoty obozowej, że jeden ze skazanych tak o tym później napisał: „Przez obóz przeszło światło. Wszyscy zobaczyliśmy, że można zachować wolność ducha, mimo, iż ciało jest gnębione”. Jak się okazuje, jednym czynem św. Maksymilian podważył cały system budowany na strachu i przemocy - zauważył kard. S. Dziwisz.
Wśród uczestników okolicznościowej Eucharystii nie zabrakło przedstawicieli kombatantów, byłych więźniów, członków Rycerstwa Niepokalanej, honorowych krwiodawców i wiernych z różnych stron kraju. Relację z uroczystości nagrywały ogólnopolskie stacje telewizyjne.
Pomóż w rozwoju naszego portalu