Reklama

W gościnie u seniora organistów

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Tuż przy kościele parafialnym w Golczewie mieszka od 63 lat niezwykła para małżeńska - państwo Maria i Józef Statkiewiczowie, którzy w sakramentalnym związku przeżyli 69 lat.
- Nasz ślub odbył się 20 lipca 1940 r. w kościele pw. Apostołów Piotra i Pawła w Korkożyszkach w powiecie Święciany na Wileńszczyźnie - wspomina 90-letnia pani Maria. - Po wojnie przyjechaliśmy na Ziemie Zachodnie w ślad za moim ukochanym mężem.
Józef Statkiewicz (rok starszy od Marii) w czasie działań wojennych brał udział w konspiracji, musiał się więc ukrywać. Pod koniec wojny został wcielony do I Brygady Saperów 7. Batalionu Kołobrzeskiego I Armii Wojska Polskiego. Brał udział w forsowaniu Odry w Siekierkach i w ciężkich walkach pod Berlinem, a po zakończeniu wojny w rozminowywaniu opuszczonych przez Niemców terenów. Przebył trasę od Nowogardu w kierunku Gdyni, Rumii, Wejherowa, Gdańska i Elbląga. 17 stycznia 1946 r. został zdemobilizowany. Pan Józef jako osadnik wojskowy znalazł się najpierw w Baszewicach, a potem krótko w Płotach, wreszcie 25 sierpnia 1946 r. trafił do Golczewa. Tutaj dojechała też żona z najstarszą córką Teresą.
- Zawsze lubiłem muzykę kościelną - wspomina najstarszy archidiecezjalny organista. - W naszym rodzinnym domu na Kresach Wschodnich pod batutą mamy śpiewaliśmy religijne pieśni w zależności od okresu liturgicznego. One pozwalały nam modlić się i łatwiej przeżywać rozmaite trudności życia rodzinnego. W mojej parafii w Korkożyszkach był 4-głosowy chór, którego byłem członkiem, prowadził go organista. Bliska mi też była muzyka organowa, dlatego bacznie przyglądałem się grze naszego organisty.
Trzyletnia zawodowa szkoła organowa założona i prowadzona przez Józefa Montwiłła znajdowała się w Wilnie, 45 km od rodzinnych Korkożyszek. Nie było tam internatu dla polskich uczniów, dlatego też nie mógł tam uczyć się p. Józef Statkiewicz, ale poprzez pobieranie prywatnych lekcji od jednego z wykładowców tej szkoły poznał cały program. Już tam, w wieku dwudziestu lat, mając profesjonalne i praktyczne przygotowanie organistowskie, z radością zasiadał do tego anielskiego instrumentu w Korkożyszkach.
Gdy znalazł się wraz z rodziną w Golczewie, został organistą w rozległej wtedy parafii pw. św. Andrzeja Boboli. W powojennych latach w każdą niedzielę przez cały dzień towarzyszył proboszczowi w sprawowaniu Eucharystii w kościele parafialnym i w kaplicach filialnych, jeżdżąc dwukołowym konnym powozem. Potem przesiadł się na motocykl, ale zawsze z miłością trwał przy organach w czasie Mszy św. i rozmaitych nabożeństw.
- Od zarania mojej służby organisty prowadziłem 4-głosowy chór parafialny, który uatrakcyjniał różne uroczystości religijne przez blisko 60 lat, czyli do roku 2004 - dodaje pionier organistów zachodniopomorskich. - Jako organista w Adwencie docierałem do każdej rodziny w parafii golczewskiej z opłatkiem wigilijnym i serdecznym życzeniami od księdza proboszcza. To moje spotkanie z parafianami bez względu na wiek i pogodę też trwało ponad pół wieku.
Za to swoje powołanie muzyczne został w roku 1989 wyróżniony dzięki staraniom ówczesnego biskupa szczecińsko-kamieńskiego „Medalem Pamiątkowym” Ojca Świętego Jana Pawła II. Rok temu władze gminy Golczewo wyróżniły go tytułem „Zasłużony dla Gminy Golczewo” oraz otrzymał statuetkę „Dęby Golczewskie”.
Statkiewiczowie są także wzorem katolickiego małżeństwa, rodzicami trzech córek (obecnie emerytowanych nauczycielek): Teresy, Łucji i Elżbiety. Doczekali się też jednej wnuczki oraz dwóch prawnuków.
Szczycą się błogosławieństwem papieża Pawła VI, który w roku 1972 erygował diecezję szczecińsko-kamieńską.
Są szczęśliwymi, że wieczór ich życia przebiega pod opieką córki Teresy, która jest bardzo zaangażowana w pracę parafialnej Caritas.
- Pocieszające jest to - zaznacza córka organisty - że o moim ojcu pamiętają chórzyści, którzy potrafili z różnych stron przyjechać do Golczewa na jego 90. urodziny i razem z nami dziękować Bogu na specjalnej Mszy św. za wszystkie łaski doznane przez niego, a także za tak długie małżeństwo moich rodziców.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2009-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Watykan: oczekiwanie na wynik pierwszego głosowania podczas konklawe

2025-05-07 18:29

PAP/EPA/VATICAN MEDIA HANDOUT

Tysiące ludzi zgromadziły na placu św. Piotra w Watykanie w oczekiwaniu na wynik pierwszego głosowania 133 kardynałów elektorów, którzy od dziś wybierają nowego papieża. Rezultat ten tradycyjnie ogłosi dym z komina na dachu Kaplicy Sykstyńskiej, w której odbywa się głosowanie.

Więcej ...

Watykan: Mewa na dachu Kaplicy Sykstyńskiej "królową" mediów społecznościowych

2025-05-07 22:16

PAP/EPA/FABIO FRUSTACI

Mewa siedząca długo na dachu Kaplicy Sykstyńskiej koło komina stała się w środę "królową" mediów społecznościowych. Obraz komina wraz z czuwającym przy nim pokaźnej wielkości ptakiem transmitowały przez ponad trzy godziny media na całym świecie dzięki zainstalowanej tam watykańskiej kamerze.

Więcej ...

Watykan: oczekiwanie na wynik pierwszego głosowania podczas konklawe

2025-05-07 18:29

PAP/EPA/VATICAN MEDIA HANDOUT

Tysiące ludzi zgromadziły na placu św. Piotra w Watykanie w oczekiwaniu na wynik pierwszego głosowania 133 kardynałów elektorów, którzy od dziś wybierają nowego papieża. Rezultat ten tradycyjnie ogłosi dym z komina na dachu Kaplicy Sykstyńskiej, w której odbywa się głosowanie.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Zabójstwo na Uniwersytecie Warszawskim: nie żyje...

Wiadomości

Zabójstwo na Uniwersytecie Warszawskim: nie żyje...

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Wiara

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Czarny dym nad Watykanem!

Kościół

Czarny dym nad Watykanem!

Watykan: oczekiwanie na wynik pierwszego głosowania...

Kościół

Watykan: oczekiwanie na wynik pierwszego głosowania...

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Kard. Gerhard Müller: Wydarzenia w Polsce wołają o...

Kościół

Kard. Gerhard Müller: Wydarzenia w Polsce wołają o...

Siedmiu braci z zakonu kapucynów zginęło w wypadku

Wiadomości

Siedmiu braci z zakonu kapucynów zginęło w wypadku

Profanacja i oburzenie! Michał Szpak naśladuje...

Wiadomości

Profanacja i oburzenie! Michał Szpak naśladuje...