Reklama

Refleksje z antypodów

Niedziela łódzka 39/2009

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Waldemar Kulbat: - Czas wakacji jest okresem wyjazdów, ale także naukowych spotkań i sympozjów. W jakich sympozjach uczestniczył Ksiądz Doktor i gdzie się one odbywały?

Ks. dr Grzegorz Bugajak: - Brałem udział w dwu konferencjach filozoficznych, które odbywały się w pierwszej połowie lipca w Melbourne.

- Jaki był temat tych sympozjów i czy wniosły one jakieś nowe problemy w badania naukowe Księdza Doktora?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

- Pierwszą ze wspomnianych konferencji było doroczne spotkanie Australijskiego Towarzystwa Filozoficznego, co dawało szansę zapoznania się z kierunkami badań filozoficznych prowadzonych na antypodach. Natomiast druga miała bardziej kameralny charakter, gdyż dotyczyła - jak głosił jej tytuł - metafizyki nauki, a więc, mówiąc w skrócie, takich zagadnień filozoficznych, które przynosi ze sobą rozwój nauk przyrodniczych. Taką problematykę opatruje się w Polsce mianem filozofii przyrody, a że sam uprawiam tę dyscyplinę, miałem doskonałą okazję, by przekonać się, jak taką filozofię pojmuje się i uprawia w ośrodkach filozoficznych, z którymi nasz kontakt jest zwykle niewielki. Bardzo wielu uczestników poruszało na przykład kwestię, czym są własności obiektów materialnych (takie choćby, jak masa czy ładunek elektryczny). Czy są to cechy, które uzdalniają, dysponują dany obiekt do określonych zachowań, reakcji, czy też je wywołują, są przyczyną tego, że obiekty zachowują się tak a nie inaczej. Ja sam z kolei miałem okazję przedyskutować moje idee dotyczące pojęcia materii.

- Podróż na tak odległy kontynent może stanowić spełnienie marzeń o poznawaniu dalekich krain. Czy spotkanie z tak odległym krajem i kontynentem łączyło się z odkryciem jakichś zasadniczych różnic i nowych aspektów?

- Australia to odległy, ale jednak „swojski” kontynent, dużo mniej egzotyczny niż, powiedzmy, Azja. Poziom cywilizacyjny, czy styl życia większości mieszkańców skłonni bylibyśmy pewnie nazwać europejskim.

- Jakie spostrzeżenia wyniósł Ksiądz Doktor z poznania sytuacji religijnej Australii?

- Australia jest religijnie zróżnicowana. Pierwsi europejscy osadnicy byli, naturalnie, w większości anglikanami. Obecnie proporcje między członkami tego Kościoła a katolikami są wyrównane, w dużej mierze za sprawą powojennej imigracji z Włoch i innych katolickich krajów Europy, w tym Polski. Anglikanie i katolicy dominują więc dziś wśród australijskich chrześcijan. Z kolei dziewiętnastowieczna imigracja chińska, a w ostatnich dwudziestu-trzydziestu latach także z innych krajów Dalekiego Wschodu dodały do australijskiego tygla takie religie, jak na przykład buddyzm. To, jeśli chodzi o fakty „metrykalne”. Natomiast obserwując codzienne życie Australijczyków można odnieść wrażenie, że jest to społeczeństwo w znacznej mierze zsekularyzowane.

- Jakie rejony Australii Ksiądz Doktor zwiedził. Czy może Ksiądz Doktor podzielić się jakimiś ciekawymi spostrzeżeniami? Czy była okazja poznania fauny i flory tego tak odmiennego kontynentu?

- Popełniłem błąd, który - jak słyszałem - popełnia większość Europejczyków: nie wziąłem pod uwagę, że Australia to jednak ogromny kontynent, wskutek czego plan podróży okazał się nieco zbyt „ambitny”. Odwiedziłem zarówno najgęściej zaludnione południe i południowy wschód, tak zwane „czerwone centrum” z jego aborygeńską kulturą i zadziwiającymi formacjami skalnymi, jak i tropikalny północny wschód z Wielką Rafą Koralową. W każdym z tych rejonów można by spędzić długie tygodnie, a i podróżować pewnie można by spokojniej, bez konieczności pokonania samochodem ponad tysiąca kilometrów jednego dnia. Natomiast przyroda jest tam rzeczywiście odmienna. Wiele gatunków kangurów i walabi (to takie kangury- miniaturki) można spotkać wolno żyjących, a przy odrobinie szczęścia i cierpliwości czasem udaje się też wypatrzyć misia koalę ukrytego w liściach eukaliptusa. Innych niezwykłych zwierząt, jak słynnego dziobaka czy kolczatki australijskiej raczej nie spotka się w naturze, ale jeden czy drugi ogród zoologiczny wart jest wizyty. Jak zresztą cały kontynent.

Podziel się:

Oceń:

2009-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Bóg nie chce stracić żadnego ze swych dzieci, ale je wszystkie przygarnąć

2025-04-11 10:14

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii J 6, 35-40.

Więcej ...

"Extra omnes!". Rozpoczęło się konklawe

2025-05-07 17:51

Vatican Media

O godz. 16:30 w Pałacu Apostolskim rozpoczęła się liturgia wejścia na konklawe. Wzięło w niej udział 133 kardynałów elektorów, a poprowadził ją – zgodnie z przepisami – najstarszy precedencją kardynał biskup – Pietro Parolin. Kardynałowie wybiorą 267. Papieża.

Więcej ...

Łódź: Koncert pieśni maryjnych

2025-05-07 18:10

Piotr Drzewiecki

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Zabójstwo na Uniwersytecie Warszawskim: nie żyje...

Wiadomości

Zabójstwo na Uniwersytecie Warszawskim: nie żyje...

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Wiara

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Czarny dym nad Watykanem!

Kościół

Czarny dym nad Watykanem!

Watykan: oczekiwanie na wynik pierwszego głosowania...

Kościół

Watykan: oczekiwanie na wynik pierwszego głosowania...

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2025 roku

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Kard. Gerhard Müller: Wydarzenia w Polsce wołają o...

Kościół

Kard. Gerhard Müller: Wydarzenia w Polsce wołają o...

Siedmiu braci z zakonu kapucynów zginęło w wypadku

Wiadomości

Siedmiu braci z zakonu kapucynów zginęło w wypadku

Profanacja i oburzenie! Michał Szpak naśladuje...

Wiadomości

Profanacja i oburzenie! Michał Szpak naśladuje...