Apostołowie z Wieczernika wyszli odważnymi świadkami. Wy też złożyliście deklarację, żeby odważnie przyznawać się do Chrystusa – powiedział bp Mieczysław Cisło do ósmoklasistów w dniu bierzmowania w parafii św. Marii Magdaleny w Łęcznej. I pytał: - „Czy tak będzie? Czy przyznasz się do Jezusa? Czy będziesz sobą, czy też stłumi płomień twojej wiary świat? I diabeł, który ma swoich wspólników i chce odciągnąć młodego człowieka od wiary, od Kościoła. Niewiedza może też pomniejszać wiarę. Mało wiedzy oddala od Boga, dużo wiedzy do Boga przybliża” - przypomniał ksiądz biskup, który udzielił młodym sakramentu bierzmowania 1 czerwca, a następnie poświęcił krzyżyki na drogę ich życia w mocy Ducha Świętego i wierności Chrystusowej Ewangelii.
W dniu 6 czerwca sakrament dojrzałości chrześcijańskiej przyjmą koleżanki i koledzy z tych samych klas w parafii św. Józefa Opiekuna Rodzin w Łęcznej. O umocnienie Duchem Świętym i jego darami na drogę życia prosili rodzice kandydatów do bierzmowania oraz proboszcz parafii i dziekan ks. Andrzej Majchrzak.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W łańcuchu pokoleń
Do licznie zebranych wiernych, gdyż na zaproszenie konfirmantów przybyli członkowie ich rodzin, bp Mieczysław Cisło skierował zachętę, aby przyjąć Ewangelię Jezusa z całymi tego konsekwencjami. W zabytkowej, pięknie odrestaurowanej świątyni, szczególnie dobitnie wybrzmiały słowa o imperatywie zachowania dziedzictwa chrześcijańskiego wiary i miłości. - W łańcuchu pokoleń zrodziliście się przez chrzest święty. A to są zręby królestwa Bożego. To są te wartości, którymi Duch Święty napełnia ludzkie serca na tyle, na ile są otwarte. Wtedy upodabniamy się do Boga w wolności, w mądrości, ale najbardziej w miłości. Dlaczego? Bo Bóg nas stworzył, a Bóg jest miłością. W miłości kryje się i mądrość, i wolność i odwaga. Miłość to czynienie swojego życia bezinteresownym wolnym darem dla drugiego człowieka, którego Bóg stawia na drodze naszego życia - nauczał.
Biskup Mieczysław przywołał obrazy z dziejów pierwszych świadków Chrystusa, szczególnie Piotra Apostoła i innych obdarowanych Duchem Świętym, aż po wyznawców i męczenników dzisiejszej doby. Przypomniał o modlitwie za powołanych do szczególnej służby Kościołowi i o powołania do dojrzałej miłości: w małżeństwie, kapłaństwie, rodzicielstwie, przyjaźni, w życiu konsekrowanym, w patriotyzmie. - Bądźcie dumni, że jesteście Polakami! Dumni z historii i tradycji, z bohaterów, męczenników i świętych. To oni są ojcami waszej wiary; oni was zrodzili przez swoją krew i łzy, przez miłość; nie czyńcie ich ofiary bezpłodną, ale sprawcie, aby przyniosła wiele owoców i kwiatów. Nie pozwólcie, aby wam ukradziono wasze dziedzictwo! Europa potrzebuje młodych Polaków; dumnych, szczęśliwych i dzielących się radością swojej wiary - powiedział ksiądz biskup.
Reklama
Trwajcie przy Chrystusie!
W darze swojej parafii bierzmowani przynieśli do ołtarza ornat i kapę, ufundowane przez ich rodziców. Wygłosili też uwielbienie, dziękując za otrzymane sakramenty; za to, że młodzi potrafili, choć z wielkimi oporami, uklęknąć w konfesjonale.
W chwili podziękowań bp Cisło wygłosił przesłanie i życzenia. - Drodzy młodzi! Dziękuję wam za wasze „tak” powiedziane Chrystusowi! Duch Święty będzie wam towarzyszył. Przywołujcie Go w trudnych chwilach, a w radościach Mu dziękujcie - powiedział. Nawiązał też do zaprezentowanego przed rozpoczęciem Mszy św. wiersza Adama Asnyka „Pod stopy krzyża”, a także do poezji Jerzego Liberta, który w utworze „Jeździec” uświadamia, że dokonawszy jakiegokolwiek życiowego wyboru „w każdej chwili wybierać muszę”. - Będziecie w codzienności stawali wobec wyboru wierności Chrystusowi. Kiedy będą przychodziły pokusy, kiedy świat będzie wam podsuwał i ziarna i plewy, które wiatr rozmiata, ale mogą popsuć oczy. Dlatego szukajcie tej największej przyjaźni świata: z Jezusem Chrystusem; bądźcie odważni i nie wstydźcie się - zaapelował.
Reklama
Ksiądz biskup nawiązał do ruchu „Nie wstydzę się Jezusa!”, który zrodził się wśród wrocławskiej młodzieży, która zaprotestowała wobec zamiaru zdjęcia krzyży ze ścian ich liceum. - Niech i wasze zobowiązanie będzie autentyczne, a nie tylko oprawione w formułkę. Trwajcie przy Chrystusie! Żeby żaden wasz dom nie został zamknięty przed kapłanem, gdy chodzi po kolędzie. Nie po pieniądze przychodzi, przechodzi jako wyznanie wiary i żeby was spotkać twarzą w twarz, żebyście nie byli dla siebie anonimowi, żeby poznać waszą sytuację. Nie dla jakiegoś interesu Kościoła, bo ani biskup, ani ksiądz nie są Kościołem; są jego sługami - powiedział. Biskup Mieczysław Cisło prosił o przekazanie wyrazów wdzięczności nauczycielom, dziękując tym, którzy wiedzą, że warto inwestować w wychowanie młodego człowieka. - Niech największą satysfakcją będzie słowo „dziękuję” i może „przepraszam”. Które będzie miało większą wagę? - zastanawiał się.
Fotorelacja na https://www.facebook.com/profile.php?id=100079880112212