Reklama

Bądź uwielbiony, Panie, za powołanie

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

To hasło niecodziennego jubileuszu s. Teresy Kawy ze zgromadzenia Sióstr Miłosierdzia św. Wincentego a Paulo, zw. szarytkami. Piękna uroczystość - 50 lat od złożenia ślubów przez s. Teresę - miała miejsce w niedzielę 18 października w Moszczanach. Uroczystej Eucharystii przewodniczył o. Marcin Stasierski. Wśród celebransów był przyjaciel Siostry Jubilatki ks. Edward Balawajder profesor KUL, który wygłosił homilię, proboszcz z Moszczan ks. Ryszard Buryło, spowiednik Sióstr - dominikanin o. Ryszard oraz ks. M. Bartnik proboszcz z Krężnicy, a w konfesjonale posługiwał ks. dziekan z Wietlina Józef Kiełbowicz. W dziękczynnej Eucharystii uczestniczyły licznie przybyłe Siostry z Krakowa, Przeworska oraz Siostry z miejscowego domu w Moszczanach. Złota Jubilatka otoczona była rodzonymi Siostrami - Władysławą i Stanisławą, które również zostały powołane do zgromadzenia szarytek. Nie zabrakło przyjaciół, znajomych, parafian, przedstawicieli władz.
Jubileusz to święty czas. Czas łaski Bożej, na co zwrócił uwagę na wstępie proboszcz ks. Buryło, zachęcając obecnych, by otworzyli serca na Boga, który zarezerwował dla siebie miejsce w sercu każdego człowieka. Obecni z wielką uwagą wsłuchiwali się w słowa homilii, w której ks. Balawajder przybliżył charyzmat zgromadzenia zapoczątkowanego przez św. Wincentego a Paulo. W 1625 r. św. Wincenty założył zgromadzenie misjonarzy zwanych później lazarystami od imienia św. Łazarza, patrona klasztoru, który w roku 1633 stał się ich siedzibą. Odznaczał się szczególnie cnotą miłosierdzia, którą okazywał wszystkim biednym i potrzebującym. Troszczył się o porzucone i osierocone dzieci, a także o zniedołężniałych starców. W 1633 r. założył zgromadzenie sióstr miłosierdzia zwane szarytkami, od francuskiego charite (miłosierdzie), których powołaniem jest przede wszystkim opieka nad chorymi.
Św. Wincenty zdawał sobie sprawę z tego, że nędza, ubóstwo nie pozwalają ludziom troszczyć się o sprawy ducha. Stąd myśl powołania zgromadzenia, aby im w tym pomóc. Jego teologia była bardzo prosta. To teologia wysiłku, poświęcenia, spełniania dzieł miłosierdzia. Kaznodzieja wskazał na pisarza Bolesława Prusa - przyjaciela zakonu, który w swojej powieści „Emancypantki”, mówiącej o roli kobiet w życiu społecznym i kulturalnym, wspomniał również o szarytkach. Znalazły się tam m.in. takie stwierdzenia: „My szarytki jesteśmy ułomne…, ale wszystkie osoby w zgromadzeniu mają jedną cechę wspólną, cechę, która góruje u każdej z sióstr - chęć służenia”, czy „Jesteśmy po to, by rodzić się do służenia cierpiącym”.
Zgromadzenie szarytek od początku istnienia różniło się od dotychczasowych zgromadzeń. Jako pierwsze nie było zamknięte. Siostry szły wszędzie tam gdzie znajdowali się chorzy, cierpiący, potrzebujący. Można je było spotkać w szpitalach, żłobkach, przedszkolach, w domach obłożnie chorych. Jest najliczniejszym zgromadzeniem na świecie, liczy ok. 32 tys. osób. W Polsce główna siedziba znajduje się w Warszawie.
Dostojna Jubilatka, bardzo serdeczna, uśmiechnięta, choć pragnęła by Jubileusz był skromny, nie skrywała radości z doniosłości chwili. S. Teresa urodziła się w Nadolanach w Bieszczadach, w bardzo pobożnej rodzinie. Droga powołania s. Teresy przebiegała przez Seminarium Duchowne w Krakowie, przez Lublin, gdzie była katechetką. W Moszczanach, gdzie przebywa obecnie w DPS, angażuje się w jego funkcjonowanie. Wyróżnia się niespożytą aktywnością, jeśli chodzi o życie parafii - pięknie przystrojone ołtarze to również Jej zasługa. Należy do grona tych, którzy ciągle pogłębiają swoją wiarę. Choć miewa kłopoty ze wzrokiem to jednak źródłem, z którego czerpie jest lektura. Czyta bardzo dużo i swoją wiedzą potrafi dzielić się z innymi. S. Teresa jest wierna temu, czego nauczał św. Wincenty: „aby żyć po Bożemu, trzeba dużo wysiłku” oraz „Zgromadzenie misji będzie istnieć tak długo, jak długo będzie istnieć modlitwa”. Ks. Balawajder wskazał obecnym wartość spotkania, które wieńczy 50 lat powołania s. Teresy, a także na czas obecny, który niesie coraz więcej zagrożeń. Każdy człowiek, a zwłaszcza młody powinien szukać właściwych dróg, wsłuchiwać się w głos Boga i wybierać najrozsądniej jak potrafi.
Św. Wincenty a Paulo mówił, że „słowa przemijają, zostają czyny” i że „istotą chrześcijaństwa jest miłość bliźniego” - o czym nie wolno nam zapomnieć. Nie zapominają o tym siostry szarytki, które są tam, gdzie jest choroba, nędza, ból… Przykładem mogą być cztery siostry, które w Chełmie w latach 1709-11 zmarły w czasie epidemii, bo nie chciały opuścić chorych.
Eucharystia w październikową niedzielę w Moszczanach była okazją wyjątkowego dziękczynienia za każdy dzień, który jest darem od Boga. W tym dniu Bóg szczególnie działał przez ludzi. Dowodem tego było morze kwiatów, którym została obdarowana Jubilatka, pieśni, które na większą chwałę Bożą wyśpiewała Młodzież Maryjna z Moszczan oraz siostry przy akompaniamencie Jana Piotra Wygnańca. Uroczystość uświetnił chór parafialny z Ostrowa pod kierunkiem Edwarda Kościa. Po skończonej Mszy św. wiele ciepłych słów skierowano pod adresem Jubilatki. Tak jak w życiu każdego człowieka, tak i w życiu s. Teresy niewątpliwie pojawiały się i chwile trudne, a może nawet chwile zwątpienia - na co zwrócił uwagę ks. proboszcz Buryło. Potrafiła jednak je przezwyciężać, na nowo podejmować wyzwania i być wierna swojemu powołaniu. Dziękując Bogu za łaskę 50 lat powołania, s. Teresa wyraziła wdzięczność wszystkim za wszelkie dobro, którego doznała w czasie swojego życia zakonnego i w tym szczególnym dniu swojego Jubileuszu: „Niech będzie Bóg uwielbiony za wszelkie dzieła do tej pory” - a jej radosna twarz była wyrazem tego, co działo się w jej sercu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2009-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Litania nie tylko na maj

Karol Porwich/Niedziela

Jak powstały i skąd pochodzą wezwania Litanii Loretańskiej? Niektóre z nich wydają się bardzo tajemnicze: „Wieżo z kości słoniowej”, „Arko przymierza”, „Gwiazdo zaranna”…

Więcej ...

Iran: Prezydent i szef MSZ zginęli w katastrofie śmigłowca

2024-05-20 08:18

PAP/EPA/Iranian state TV (IRIB)

Prezydent Iranu Ebrahim Raisi, szef MSZ Hossein Amirabdollahian i kilku innych wysokich rangą przedstawicieli irańskich władz zginęli w katastrofie śmigłowca w pobliżu Dżolfy w irańskiej prowincji Azerbejdżan Wschodni - poinformował w poniedziałek rano irański Czerwony Półksiężyc.

Więcej ...

Zabrzmi kolejny Dzwon Nienarodzonych

2024-05-21 01:11
Jeden z dzwonów na stałe przebywa w Kolbuszowej

Alina Zietek-Salwik

Jeden z dzwonów na stałe przebywa w Kolbuszowej

Kolejny Dzwon z Polski „Głos Nienarodzonych” poświęci Papież Franciszek. Każdy waży tonę i trafiają do różnych (nieprzypadkowych) miejsc na świecie. Ich dźwięk za każdym razem po raz pierwszy wybrzmiewa na Watykańskim Placu św. Piotra poprzez symboliczne uderzenie Papieża. Tak też będzie w przypadku Dzwonu dla Kazachstanu.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Franciszek wyjaśnia: zezwoliłem na błogosławieństwo...

Kościół

Franciszek wyjaśnia: zezwoliłem na błogosławieństwo...

Oświadczenie rzecznika KEP ws. opublikowanego przez...

Kościół

Oświadczenie rzecznika KEP ws. opublikowanego przez...

Proszę Cię, Panie, o łaskę bycia zawsze świadomym ceny...

Wiara

Proszę Cię, Panie, o łaskę bycia zawsze świadomym ceny...

Maryja Matką Kościoła

Maryja Matką Kościoła

Nowenna do Ducha Świętego

Wiara

Nowenna do Ducha Świętego

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Hiobowe wieści dla katechetów

Wiadomości

Hiobowe wieści dla katechetów

Moc Ducha w Kościele

Wiara

Moc Ducha w Kościele

Kard. Ryś: neutralność religijna polega na wspieraniu...

Kościół

Kard. Ryś: neutralność religijna polega na wspieraniu...