Poniedziałek, 1 lipca. Dzień powszedni albo wspomnienie św. Ottona, biskupa
• Am 2, 6-10.13-16 • Ps 50 (49) • Mt 8, 18-22
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Gdy Jezus zobaczył tłum dokoła siebie, kazał odpłynąć na drugą stronę. Wtem przystąpił pewien uczony w Piśmie i rzekł do Niego: «Nauczycielu, pójdę za Tobą, dokądkolwiek się udasz». Jezus mu odpowiedział: «Lisy mają nory i ptaki powietrzne gniazda, lecz Syn Człowieczy nie ma miejsca, gdzie by głowę mógł wesprzeć». Ktoś inny spośród uczniów rzekł do Niego: «Panie, pozwól mi najpierw pójść i pogrzebać mojego ojca». Lecz Jezus mu odpowiedział: «Pójdź za Mną, a zostaw umarłym grzebanie ich umarłych».
Reklama
Kiedy ktoś patrzył na Jezusa, na Jego cuda, wówczas zdawać się mogło, że bardzo fajnie mieć takiego Mistrza, warto za Nim chodzić, uczyć się od Niego. Jezus zaś znał myśli ludzi, wiedział, o co chodzi konkretnej osobie, więc nie bez powodu powiedział, w jakich warunkach tak naprawdę żyje. Z jednej strony cuda, tłumy słuchaczy, a z drugiej, ten wielki Nauczyciel, Mistrz, nie ma własnego mieszkania, czegoś tak naturalnego, co nawet zwierzęta mają. Czyż chcesz pójść za takim Mistrzem? Zostawić wszystko, co masz, aby być z Nim? Kiedy podjąć decyzję, aby najwyższą wartością stał się Chrystus i Jego nauczanie? „Ktoś inny spośród uczniów rzekł do Niego: «Panie, pozwól mi najpierw pójść i pogrzebać mojego ojca». Lecz Jezus mu odpowiedział: «Pójdź za Mną, a zostaw umarłym grzebanie ich umarłych»”. Warto przypomnieć, że w Izraelu tzw. grzebanie umarłych trwało dużej niż dziś u nas. Okres żałoby obejmował kilka miesięcy, Jezus nie chciał takiego zwlekania. Najlepiej, żeby decyzję podejmować szybko, jak pierwsi uczniowie Jezusa. Oni natychmiast poszli za Nim, zostawiając wszystko. A ja, idąc za Jezusem, czy tak naprawdę w swoim sercu zostawiłem wszystko, co nie jest potrzebne do zbawienia własnego lub innych ludzi?
A.S.
ROZWAŻANIA NA ROK 2024 DOSTĘPNE W KSIĄŻCE "ŻYĆ EWANGELIĄ".
