Reklama

Bardziej umiłować Chrystusa

Niedziela warszawska 50/2002

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Drodzy Bracia i Siostry!
Wprowadzając cały świat chrześcijański specjalnym listem w nowe tysiąclecie, Ojciec Święty zachęcał nas do tego, byśmy próbowali poznać lepiej Chrystusa, poddając się zadumie nad całym Jego ziemskim życiem. Poznać lepiej Chrystusa, kontemplować Jego święte oblicze - to były hasła, które nam towarzyszyły przez cały rok miniony.
Wsłuchując się w zbawienne apele Ojca Świętego, w tym roku liturgicznym, rozpoczętym pierwszą Niedzielą Adwentu, mamy dokładać wszelkich starań, żeby bardziej umiłować Chrystusa, a mówiąc dokładniej, żeby tę miłość okazywać przez udział w życiu sakramentalnym a zwłaszcza przez uczestniczenie w Najświętszej Eucharystii. W sprawowaniu Najświętszej Ofiary, choć przewodniczy jej kapłan, zwany także celebransem, mają swoją cząstkę wszyscy wierni obecni na Mszy św., a wśród nich może szczególnie ministranci różnych stopni i parafialne chóry oraz dziecięco-młodzieżowe zespoły wokalno-muzyczne.

1. Nie tylko biskupom i kapłanom, lecz także wszystkim wiernym - zwłaszcza rodzicom prawdziwie katolickim - powinno zależeć na istnieniu przy naszych parafiach zespołów ministranckich. Powinno nam na tym zależeć głównie ze względu na piękno i poprawność sprawowania Najświętszej Ofiary. Obecności ministrantów czy lektorów przy ołtarzu eucharystycznym nie są w stanie zastąpić najdroższe i najpiękniejsze kwiaty. Ministranci swoją posługą, odpowiednio nadzorowaną, przyczyniają się wyraźnie do uświetnienia kultu Najświętszego Sakramentu. I to jest sprawa, która powinna prawdziwie leżeć na sercu całemu Ludowi Bożemu. Jest zresztą także inny powód tego zatroskania wiernych o istnienie zespołów ministranckich przy naszych parafiach. Przecież około 80% kleryków w seminariach to dawni ministranci, a potem lektorzy parafialni. Troska o nowe, dobre powołania kapłańskie to też sprawa całego Ludu Bożego.
Dobrzy, katoliccy rodzice powinni się interesować posługą ministrancką swoich synów, tak jak interesują się ich postępami w zdobywaniu wiedzy szkolnej. Podnosi to w oczach całej wspólnoty parafialnej znaczenie tej pożytecznej posługi, a samym ministrantom sprawia prawdziwą radość.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

2. Do uświetnienia kultu Najświętszego Sakramentu, zwłaszcza w ramach coniedzielnej Eucharystii, przyczyniają się także parafialne chóry dorosłych, a także zespoły dziecięco-młodzieżowe. Wbrew początkowym obawom, że może zabraknie dla nich miejsca w zreformowanej liturgii posoborowej, nie ma dziś żadnej wątpliwości, że jest dla nich takie miejsce, a udział chórów w sprawowaniu uroczystej Mszy św. jest ze wszech miar pożądany. Znów, wszystkim nam uczestniczącym w sprawowaniu Najświętszej Ofiary, powinno zależeć na istnieniu chórów i zespołów śpiewaczych przy każdym kościele parafialnym. Kapłani odpowiedzialni za duszpasterstwo parafialne, czyli głównie proboszczowie, oraz kierownicy zespołów śpiewających, czyli przeważnie organiści, dwie sprawy niech mają przy tym na względzie. Po pierwsze: żeby wszystkim wiernym umożliwiać włączenie się do wspólnego śpiewu. Po drugie: żeby ucząc ludzi różnych nowych tekstów i melodii, nie eliminować jednak z coniedzielnych śpiewów naszych starych, zwłaszcza ludowych, pieśni. Kierownicy, opiekunowie naszych parafialnych chórów mają coraz większe problemy ze znajdowaniem, zwłaszcza młodych, do niedzielnego śpiewania. Pragniemy jeszcze raz przypomnieć, że istnienie w naszych parafiach odpowiednio przygotowanych chórów to także sprawa całego Ludu Bożego, który powinien być przecież wspólnie zatroskany o piękno sprawowania Eucharystii.
A my wszyscy, uczestnicząc całym sercem w liturgicznych śpiewach, zechciejmy też pamiętać, że są wśród nas wierni, którzy tęsknią za chwilami całkowitego wyciszenia w czasie sprawowania Eucharystii. Niechby takie chwile były przewidziane również w czasie każdej Mszy św. Może zaraz po konsekracji albo po przyjęciu Komunii Świętej?

Reklama

3. Poza ministrantami i chórami oraz zespołami muzyczno-wokalnymi na uwagę zasługują wszyscy pozostali wierni uczestniczący w sprawowaniu Najświętszej Ofiary. Może zresztą nimi wypadałoby zająć się przede wszystkim. Chodzi w pierwszym rzędzie o ich frekwencję na Mszach św. Jest ona także u nas stanowczo niewystarczająca, choć nieco lepsza w parafiach wiejskich niż wielkomiejskich zwłaszcza. Przyczyny takiego stanu rzeczy są różne, ale najważniejsza jest chyba ciągle ta, że nie dość poważnie, nie w pełni świadomie traktujemy naszą przynależność do Kościoła. Udałoby się usunąć inne przeszkody pójścia na Mszę św., gdybyśmy pamiętali o tej potrzebie "bycia poważnym chrześcijaninem" w naszym nie tylko codziennym, ale i coniedzielnym życiu.
Sprawą arcypoważną jest ciągle niewystarczająca obecność na Mszach św. dzieci, a zwłaszcza młodzieży w wieku średnim. Zwracaliśmy się już niejednokrotnie z różnymi apelami w tej sprawie, nie tylko do samej młodzieży i dzieci, lecz także do ich rodziców, a nawet dziadków. To na pokoleniu starszych spoczywa, czasem może nawet główna, odpowiedzialność za ten wysoce niezadowalający stan rzeczy. Bo to właśnie owe dzieci pytane czasem, dlaczego nie były na Mszy św., odpowiadają z całą szczerością, że nikt o tym w domu im nie przypomniał, nikt nie pomógł im przygotować się do wyjścia na Mszę św. Niekiedy zdarza się, dzięki Bogu, że to właśnie dziecko namawia rodziców, żeby poszli razem do kościoła. Nie są to jednak wypadki zbyt częste i generalnie nie wpływają na poprawę frekwencji. Sytuacja ulega dalszemu pogorszeniu, gdy zaczynają się sobotnio-niedzielne wyjazdy zwane weekendami. Wszystkim nam, ale zwłaszcza rodzicom, trzeba by się bardziej przejąć odpowiedzialnością za przekazywanie następnym pokoleniom skarbu wiary, otrzymanej niejako w dziedzictwie po naszych dobrych, chrześcijańskich przodkach. To od nas dziś żyjących zależy, czy także w przyszłości będzie się mówić, że Polska to naród, który Bogiem stoi i jest wiarą silny. To nie błaha rzecz ta odpowiedzialność za duchową przyszłość Narodu.

* * *

Godne, piękne sprawowanie Eucharystii Ojciec Święty nazywa "celebrowaniem wiary", przez co należy rozumieć nie tylko publiczne wyznawanie wiary, lecz także radosne dzielenie się nią z otoczeniem. Bo wiarą trzeba się dzielić z innymi. Wiara nie może być uważana za dobro czysto prywatne. Takie dzielenie się wiarą jest też wyrazem naszej miłości do Chrystusa, który przyszedł na świat po to, by nauczyć nas sztuki bycia ludźmi, i w takiej postaci objawia się nam codziennie w naszych bliźnich. Zapewnił nas też, że jeśli będziemy wrażliwi na - zwłaszcza duchowe - potrzeby naszych braci, usłyszymy kiedyś z ust Największego Sędziego takie to słowa: "Zaprawdę powiadam wam: wszystko, co uczyniliście jednemu z tych braci moich (...) Mnieście uczynili". Amen!
Wasz biskup Kazimierz

Podziel się:

Oceń:

2002-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

Karol Porwich/Niedziela

Maryja ukazywała się w Fatimie raz w miesiącu od 13 maja do 13 października 1917 roku. Z objawieniami fatimskimi i ich historią związane są fascynujące fakty, wciąż niestety mało znane lub zapomniane. Przypominamy kilka z nich.

Więcej ...

Były rugi pruskie, są …rugi warszawskie. Stołeczny Ratusz zakazuje symboli religijnych w urzędach podległych Prezydentowi

2024-05-16 10:55
Andrzej Sosnowski

Red.

Andrzej Sosnowski

MEN prowadzi ofensywę wobec nauczania religii w szkołach, MSWiA, któremu podlegają sprawy wyznaniowe - próbuje ograniczyć środki na Fundusz Kościelny. W sukurs organom władzy centralnej idzie największy polski samorząd. Właśnie Prezydent m.st. Warszawy wydał zarządzenie zakazujące umieszczania krzyży w urzędach.

Więcej ...

Święto muzyki Mozarta ponad granicami - 33. Festiwal Mozartowski w Warszawie i w Wiedniu

2024-05-16 16:34
dr hab. Alicja Węgorzewska-Whiskerd, dyrektor Warszawskiej Opery Kameralnej

PAP MediaRoom/Stach Leszczyński

dr hab. Alicja Węgorzewska-Whiskerd, dyrektor Warszawskiej Opery Kameralnej

Spektakle operowe, koncerty muzyki symfonicznej i kameralnej, dzieła oratoryjne – skomponowane przez jednego z największych geniuszy muzycznych świata - Wolfganga Amadeusza Mozarta - wypełnią program 33. Festiwalu Mozartowskiego w Warszawie. Święto miłośników twórczości jednego z klasyków wiedeńskich rozpoczęło się w Warszawie 13 maja, ale koncerty tegorocznego Festiwalu odbędą się również w Wiedniu.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Świadectwo: św. Andrzej Bobola przemienia serca

Kościół

Świadectwo: św. Andrzej Bobola przemienia serca

Św. Andrzej Bobola, prezbiter i męczennik

Wiara

Św. Andrzej Bobola, prezbiter i męczennik

Dopóki żyjemy to wiara i Ewangelia mają być głoszone w...

Wiara

Dopóki żyjemy to wiara i Ewangelia mają być głoszone w...

#PodcastUmajony (odcinek 16.): Śpij, Jasieńku, śpij

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 16.): Śpij, Jasieńku, śpij

Anioł z Auschwitz

Wiara

Anioł z Auschwitz

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

Wiara

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Wiara

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

Wiara

10 mało znanych faktów o objawieniach w Fatimie

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania