Pamiętacie 2020 rok? Rok pandemii, ale też rok gdy na ustach wszystkich była służba zdrowia. Nie pierwszy i nie ostatni pewnie raz, ale potrzeba wsparcia lekarzy i szpitali stała się wówczas oczywistością dla nas wszystkich. Ten pogląd szybko zweryfikowała dyskusja, by nie powiedzieć histeria, która opanowała media w lutym 2021 roku, gdy Prawo i Sprawiedliwość, a konkretnie ministerstwo finansów przedstawiło projekt ustawy o tak zwanej „składce reklamowej”, której celem miało być dofinansowanie Narodowego Funduszu Zdrowia, Narodowego Funduszu Ochrony Zabytków oraz utworzenie Funduszu Wsparcia Kultury i Dziedzictwa Narodowego w Obszarze Mediów. Miał to być podatek od reklamy w internecie, w mediach tradycyjnych (telewizjach, radiach, prasie) oraz w kinach. Media prywatne, a konkretnie te antypisowskie wpadły w amok i już nie mówiły o potrzebie wsparcia służby zdrowia, tylko krzyczały o „MEDIACH BEZ WYBORU”. Padały naprawdę ciężkie oskarżenia, a – jak zwykle w takich wojnach – na zakładników wzięto odbiorców, którym robiono sieczkę z mózgu. „Nowy podatek reklamowy spowoduje on osłabienie, a nawet likwidację części mediów działających w Polsce, co znacznie ograniczy społeczeństwu możliwość wyboru i dostępu do rzetelnej wiedzy.” To tylko jeden z cytatów z setek artykułów, jakie można było przeczytać w tym okresie.
Szczerość bez skrupułów
Obywatele uwierzyli, wystraszyli się, a rząd wycofał się z tego pomysłu. W 2022 roku zaczął za to obowiązywać tzw. Polski Ład, czyli zmieniły się zasady płacenia i rozliczania składki zdrowotnej. Od tego czasu zaczęło się wycie najlepiej zarabiających przedsiębiorców, którzy również nie mówili już o potrzebie wsparcia służby zdrowia. Dziś w rządzie i Sejmie zasiadają ich przedstawiciele, których najbardziej wyrazistym przykładem są Szymon Hołownia i Ryszard Petru. Temu pierwszemu znudziła się chyba rola ulubionego Super Marszałka i postanowił nieco się odsłonić. – Składka zdrowotna nie leczy niczyjego zdrowia. Ona zabija polskie firmy, polskie małe firemki, przedsiębiorstwa, jednoosobowych przedsiębiorców – ogłosił podczas konferencji prasowej zorganizowanej w Sejmie. I wszystko jasne. Niech Polacy, przede wszystkim starsi i biedni stoją w kolejkach, bo najbogatsi wyborcy Polski 2050 chcą zarabiać jeszcze więcej kosztem pracowników, którzy przecież na służbę zdrowia mają płacić dalej.
Swojego szefa postanowił przebić Ryszard Petru, który wyłożył już wszystkie karty na stół, pisząc, że jest blisko porozumienia z Ministerstwem Finansów, a „kompromisową” propozycją byłaby taka, która „dotyczyłaby tylko przedsiębiorców”, a ich pracownicy byliby objęci obniżką „w momencie gdy deficyt sektora finansów publicznych spadnie poniżej 3% PKB”. Czyli znając tę ekipę rządzącą – nigdy. „Pojawią się zarzuty, że dużo na tej obniżce zyskają dobrze zarabiający. No tak, ale przecież to im Polski Ład najwięcej zabrał! Oddajemy to co niesłusznie zostało zabrane.” – podsumował swój wpis Petru, przez co ja musiałem przetrzeć oczy ze zdumienia i trzy razy sprawdzać, czy to nie fejk. I nie dlatego, żebym wątpił, że gwiazdor „Polski 2050” ma takie spojrzenie na świat i empatii brak, ale dlatego, że to bardzo szczere odsłonięcie się ze swoimi prawdziwymi intencjami i egoizmem godnym Leszka Balcerowicza, za którym zresztą Petru nosił teczkę. Można powiedzieć, że szczerość porównywalna ze szczerością 35-letniej Joanny Muchy w 2011 roku. Czy to ich wina?
Przewrotnie powiem: nie. Hołownia może nie był znany jako polityk, w końcu przez wiele lat robił za cyrkowca TVN, ale czy poglądy Muchy i Petru to jakaś zagadka? Nie. Czy nie mieliśmy okazji słuchać co i jak mówią i jak podchodzą do biedniejszych klas społecznych politycy zebrali wokół żółtego logo? Niejedną. Dlatego też, jako naród, zgodnie z tym co mówił rzymski jurysta, Ulpian Domicjusz: „Volenti non fit iniuria” (tłum. chcącemu nie dzieje się krzywda). Inna sprawa, że nie wszyscy jesteśmy wyborcami koalicji Szymona Hołowni Władysława Kosiniaka-Kamysza, więc część z nas może czuć uzasadniony żal, że wiedzieliśmy, nie chcieliśmy, a stało się. Cóż, Polak mądry po szkodzie i oby ta mądrość przyszła szybciej, niż za późno.
Pomóż w rozwoju naszego portalu