Reklama

Święci i błogosławieni

Wspominamy ojca Ruchu Światło-Życie

Sługa Boży ks. Franciszek Blachnicki

INSTYTUT IM. KS. FRANCISZKA BLACHNICKIEGO

Sługa Boży ks. Franciszek Blachnicki

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ks. Franciszek Blachnicki (ur. w 1921 r.), sługa Boży, zmarł w niemieckim Carlsbergu 27 lutego 1987 r. Znałem go osobiście już w czasie jego kapłańskiej młodości, kiedy był wikarym w parafii św. Jerzego w Rydułtowach, w diecezji katowickiej. Był człowiekiem intensywnie poszukującym zasadniczych treści życiowych, w jego naturę wpisana była potrzeba dążenia do najważniejszego. Wtedy też właśnie miało miejsce jego spotkanie z Niepokalanowem, co może nie jest faktem powszechnie znanym - ks. Blachnicki bardziej zauważany był w okresie już dojrzalszym, w czasie swoich studiów na KUL-u. A jednak na jego wcześniejsze kapłaństwo wpłynęło niewątpliwie zainteresowanie myślą o. Maksymiliana Kolbego. Nie było jeszcze wtedy mowy o kanonizacji o. Maksymiliana, ale ks. Franciszek z wielkim zapałem studiował jego nauczanie, poznawał jego myśl, od niego uczył się maryjności i mariologii. Trzeba tu zauważyć dwutygodniowy dodatek do „Gościa Niedzielnego” pt. „Niepokalana zwycięża”, gdzie ks. Blachnicki wyrażał wielkie pragnienie, by czytelnicy wiązali się z Matką Bożą, by Ona była ich patronką m.in. w walce o trzeźwość narodu.

Ks. Franciszek Blachnicki, aresztowany w 1940 r. przez gestapo, przeszedł przez obóz koncentracyjny w Oświęcimiu, potem przebywał w więzieniach śledczych. W 1942 r. został skazany na karę śmierci za działalność konspiracyjną przeciw hitlerowskiej III Rzeszy. Karę śmierci zamieniono mu później na 10 lat ciężkiego więzienia. Gdy po 3 latach odzyskał wolność, wstąpił do seminarium duchownego. Jako kapłan pracował w różnych parafiach. Rozpoczął też pracę duszpasterską stanowiącą początek ruchu oazowego. W 1961 r. został aresztowany za „rozpowszechnianie nieprawdziwych wiadomości” o prześladowaniu Kościoła w Polsce i osadzony w więzieniu w Katowicach. Został skazany na 13 miesięcy w zawieszeniu na 3 lata. Gdy opuścił więzienie, biskup katowicki wysłał go na studia na KUL. W tym czasie byłem również studentem tej uczelni i tam spotykałem się z ks. Franciszkiem. Już wtedy miał on wspaniałą wizję duszpasterską - Ruch Światło-Życie. To była jego niezwykle ciekawa koncepcja pracy z młodzieżą, której powinno się coś zaproponować. Ale nie było to wówczas ani łatwe, ani proste. Komuniści bardzo pilnowali, żeby młodzież się nie spotykała, żeby nie podejmowała pracy nad sobą. Oazy, które zaczął organizować ks. Blachnicki, odbierane były jako zagrożenie dla systemu.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Duszpasterstwo oazowe ks. Franciszka było dobrze przemyślane i zorganizowane. Przede wszystkim oparł je na Piśmie Świętym, przyjmując jako hasła poszczególnych działań różne pojęcia ze Starego Testamentu, np. „Namiot spotkania”. Dzięki tym biblijnym obrazom łatwiej było wytłumaczyć się przed komunistami i robić swoje. Trudno było więc komunistom w niego uderzyć, choć był bardzo pilnowany i ciągle nachodzony przez SB. Jego działania zauważył wówczas kard. Karol Wojtyła i wziął pod swoją opiekę. Doskonale go rozumiał, razem ze słynnym Krościenkiem, symbolizującym dziś tak owocne spotkania z młodzieżą. To była wielka sprawa. Geniusz ks. Blachnickiego kazał mu zająć się polską młodzieżą, pokazać, że jest ona wartościowa, poszukująca i bardzo potrzebna Kościołowi i Ojczyźnie. W trudnych latach 70. ubiegłego wieku okazało się, że pomimo zabiegów komunistów młodzi chcą żyć duchem Bożym i są nadzieją Kościoła i narodu.

Po wielu latach widzimy, że Ruch Światło-Życie, zapoczątkowany przez ks. Blachnickiego, obejmuje nie tylko ludzi młodych, jest nadal żywy i służy naszej młodzieży, parafiom, społeczeństwu. I trzeba zachęcać kapłanów, żeby rozniecali oazowego ducha u młodzieży i otaczali ją serdeczną opieką, a wszystkim przyniesie to nieoceniony pożytek. Wprawdzie żyjemy dziś w wolnym kraju, nie ma jednak zbytniej życzliwości dla takiej pracy z młodzieżą ze strony opcji liberalnych, które narzucają zgoła inny styl życia. Dlatego przy młodzieży winni się znaleźć szczególnie kapłani. Popatrzmy, jak ks. Blachnicki potrafił pracować dla młodego pokolenia. Ileż było u niego chęci do tej pracy, ileż pomysłowości! Ale nie można nie dostrzec, że przede wszystkim była wielka modlitwa. Żaden człowiek nie uruchomiłby tylko sam z siebie tak wielkiego ruchu. Młodzież jest w dalszym ciągu wielkim wyzwaniem i wielkim zadaniem dla kapłanów. Winni to jesteśmy także ks. Blachnickiemu, który zapewne przemówi do nas jeszcze bardziej donośnie w chwili jego beatyfikacji. Wielkie i owocne dzieła są możliwe i zyskują Boże błogosławieństwo, jeśli w imię Boga odważnie stawia się czoło trudnej rzeczywistości.

Reklama

„Niedziela” zawsze z ogromną życzliwością odnosiła się do ruchu oazowego. To, co robimy dziś dla naszych nich - w postaci cotygodniowych stron pt. „Niedziela Młodych”, jest podobną pracą nad duchowością młodzieży, nad jej świadomością jedynej celowości życia, osiągalnej tylko z Bogiem.

Zapraszam więc serdecznie ruch oazowy młodych do korzystania z „Niedzieli” oraz jej stron skierowanych do młodzieży. A gdy przy okazji rocznicy śmierci wspominamy sługę Bożego ks. Franciszka Blachnickiego, pamiętajmy o gorącej modlitwie o beatyfikację tego kapłana, który całe swoje życie oddał wychowaniu młodzieży, który rozumiał ją wyjątkowo, który wiedział, jak można ją naprawdę uszczęśliwić.

Podziel się:

Oceń:

2013-03-04 14:00

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Do dojrzałego życia

Rekolekcje mają doprowadzić młodych do dojrzałego życia duchowego

Paulina Baj-Maj

Rekolekcje mają doprowadzić młodych do dojrzałego życia duchowego

W czasie pandemii wszystko inaczej wygląda. Ruchu Światło-Życie Diecezji Sosnowieckiej mimo to zaprasza młodzież do przybycia na rekolekcje.

Więcej ...

Słowo abp. Adriana Galbasa SAC do diecezjan w związku z nominacją biskupią

2024-04-23 12:39
Abp Adrian Galbas

Karol Porwich/Niedziela

Abp Adrian Galbas

Nasze modlitwy o wybór Biskupa przyniosły piękny owoc. Bp Artur nie jest tchórzem i na pewno nie będzie uciekał od spraw trudnych - pisze abp Adrian Galbas.

Więcej ...

Gniezno: Prymas Polski przewodniczył Mszy św. w uroczystość św. Wojciecha

2024-04-23 18:08
Abp Wojciech Polak

Episkopat Flickr

Abp Wojciech Polak

„Ponad doczesne życie postawił miłość do Chrystusa” - mówił o wspominanym 23 kwietnia w liturgii św. Wojciechu Prymas Polski abp Wojciech Polak, przewodnicząc w katedrze gnieźnieńskiej Mszy św. ku czci głównego i najdawniejszego patrona Polski, archidiecezji gnieźnieńskiej i Gniezna.

Więcej ...
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najpopularniejsze

Dziś w Ewangelii przedziwny wybór Boga i tajemnica

Wiara

Dziś w Ewangelii przedziwny wybór Boga i tajemnica

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Kościół

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Nasz pierwszy święty

Wiara

Nasz pierwszy święty

Św. Wojciech

Kościół

Św. Wojciech

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją...

Wiara

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją...

Ilu jest katolików w Polsce? – analiza danych ze spisu...

Wiara

Ilu jest katolików w Polsce? – analiza danych ze spisu...

Kustosz sanktuarium św. Andrzeja Boboli: ten męczennik...

Wiara

Kustosz sanktuarium św. Andrzeja Boboli: ten męczennik...

Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec

Kościół

Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec

Oświadczenie ws. beatyfikacji Heleny Kmieć

Kościół

Oświadczenie ws. beatyfikacji Heleny Kmieć