Konferencję o życiu w prawdzie, odpowiedzialności za siebie i za innych wygłosił ks. Krzysztof Herbut, który przez 17 lat był koordynatorem Odnowy w Duchu Świętym Diecezji Świdnickiej. Wspólnej Eucharystii przewodniczył bp Maciej Małyga. – Bóg umiłował świat, świat jest kochany przez Boga – mówił hierarcha, podkreślając, że Bóg kocha nie tylko idealny „raj” z dzieła stworzenia, ale także dzisiejszy świat: – Miłować idealny świat, to bardzo proste. Miłować idealnego człowieka, idealną rodzinę, wspólnotę czy Kościół to łatwe. Ale po pierwszym grzechu Adama i Ewy przyszły następne – Kain zabił Abla, Dawid uwiódł żonę i wystawił na śmierć Uriasza. Bóg jednak dalej kocha nasz świat i nas.
Bp Maciej tłumaczył, że Boża miłość jest czynem: – Tak umiłował świat, że posłał Swego Syna, aby go zbawił. Jego miłość jest wejściem w ten świat aż po krzyż i śmierć. Ta miłość nie jest tylko deklaracją, pustym słowem czy próżnym wylewaniem łez. Ta miłość jest „robiona”, zatem miłość to praca do zrobienia. A skoro praca to cierpliwość, uczenie się, pot, wytrwałość, twórczość, nie zniechęcanie się rutyną.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
– Dzisiejsze święto Podwyższenia Krzyża jest dla nas bardzo konkretnym zaproszeniem, by miłować swój nieidealny i poraniony świat i w nim pracować. Nie możemy uciekać od świata, ale musimy ukochać ten czas, w którym nas Bóg umieścił nie bez powodu – przekonywał hierarcha. I zapraszał do zadania sobie kilku ważnych pytań: – Czy ja kocham czas swojego życia? Czy nie uciekam – może nie raz moja modlitwa jest tak naprawdę ucieczką przed światem a nie uwielbieniem Boga? Czy pamiętam, że to Bóg umieścił mnie w tym konkretnym czasie i miejscu? Dla jakiej misji On mnie w tym czasie umieścił? Co mam zrobić? Gdzie, dla kogo, jak? I najważniejsze – czy ja to robię?
– Takie wspólne spotkania są bardzo potrzebne – mówił o dniu jedności ks. Rajmund Pietkiewicz, koordynator Odnowy w Duchu Świętym Archidiecezji Wrocławskiej. – Dzisiaj świat idzie w stronę „atomizacji” – zauważam to nawet w Kościele – każdy dla siebie, każda grupa, wspólnota dla siebie. A w Kościele, w naszych parafiach potrzebujemy właśnie takiego momentu, kiedy będziemy wszyscy razem, kiedy przeżyjemy jedność, „podzielimy się” sobą. To bardzo dobra praktyka prewencyjna na różnego rodzaju trudności, które czasami wokół nas się dzieją – podkreślał ks. Pietkiewicz.