Ta kuchnia - w sensie dosłownym, jest niezwykła, duża i jasna, a szczególnego kolorytu dodają jej ścienne malowidła przedstawiające dzieje z życia świętej patronki zgromadzenia.
W Tarnawie od kuchni
Właśnie w tej kuchni, w tym piecu i przy tym stole elżbietanki wypiekły 80 bułeczek na św. Elżbietę i 80 babeczek świątecznych - wielkanocnych, które udekorowane chorągiewkami i uzupełnione kartkami świątecznymi wręczały własnoręcznie chorym z parafii. - Chodziłyśmy także do rodzinnych domów naszych parafian w Wielkim Poście, gdyż opieka nad chorymi to ważna cecha naszego charyzmatu. Ok. trzysta rodzin odwiedziłyśmy też z opłatkami - mówią elżbietanki.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
W tej kuchni gotuje się także obiady dla pensjonariuszy domu opieki, który pod własnym dachem prowadzą siostry. Powstał on w 50-lecie Domu zakonnego w Tarnawie. Pensjonariusze są kierowani do sióstr przez gminny ośrodek opieki społecznej w Sędziszowie. Obecnie elżbietanki opiekują się pięciorgiem mieszkańców, wszyscy są w podeszłym wieku, powyżej 80, a nawet 90 lat. Wymagają troskliwej opieki, starannej lekkostrawnej kuchni, zabiegów, rehabilitacji. Do sióstr zazwyczaj trafiają osoby leżące. To nie jest tak, że zajmują się nimi tylko siostry, pielęgniarka i kucharka. - Tutaj wszystkie robimy wszystko - mówi przełożona Domu w Tarnawie, s. Maksymiliana Śliwak. Siostrom zależy, aby ich podopieczni czuli się po prostu u siebie, jak „babcie i dziadkowie w rodzinnych domach”. Mają także zapewnioną opiekę duchową. Co dwa tygodnie pensjonariuszy odwiedza ksiądz proboszcz z Panem Jezusem.
W Domu zakonnym w Tarnawie obecnie przebywa pięć sióstr: s. Dominika Piotrowska, s. Anna Wydra, s. Beniamina Jeleśniańska, s. Kamila Czogała i przełożona - s. Maksymiliana Śliwak.
Opieka nad chorymi i dzieła miłosierdzia - czyli posługa zgodna z charyzmatem elżbietanek to jedno, a typowa praca parafialna i katechetyczna, to drugie. S. Anna jest katechetką i czuje się katechetką z powołania. Uczy religii w szkole podstawowej w Tarnawie - to grupka ok. 60 dzieci łącznie z przedszkolem. Siostra opowiada o konkursach, w których uczestniczą jej podopieczni (I miejsce za kolędy i pastorałki w Sędziszowie), o obchodach papieskich rocznic, o wycieczkach, pielgrzymkach (np. Kałków, Leśniów, Skarżysko-Kamienna), o rekolekcjach, nabożeństwach Drogi Krzyżowej i przygotowaniu do I Komunii Świętej (w tym roku zaledwie siedmioro dzieci). S. Anna jest także organistką w kościele w Tarnawie. Z kolei siostra przełożona jest również zakrystianką, stąd dba o dekoracje i porządek w kościele. S. Dominika to przede wszystkim doskonała kucharka, a s. Kamila studiuje pielęgniarstwo w Częstochowie.
Reklama
Elżbietanki organizują także parafianom pielgrzymki autokarowe do swego domu macierzystego w Cieszynie, w tym do Teatru prowadzonego przez pochodzącą stąd s. Jadwigę Wyrozumską - na sztukę „Gość ocalony”, na wyjątkowe jasełka. Jest to wręcz przedsięwzięcie artystyczne, przygotowywane przez ponadstuosobowy Zespół Teatralny parafii św. Elżbiety w Cieszynie pod kierunkiem siostry Jadwigi. Zazwyczaj kolejne jasełka czy spektakle ogląda po kilka tysięcy osób.
Choć początki pracy sióstr elżbietanek w Tarnawie nie były łatwe, to ich praca wydała plon w postaci aż czterech powołań z Tarnawy. Stąd pochodzą: s. Danuta Makulska, s. Jadwiga Wyrozumska oraz śp. s. Mirosława Rogalska i śp. s. Weronika Bratek.
Pół wieku w Tarnawie
Reklama
Placówka Zgromadzenia Sióstr św. Elżbiety w Tarnawie została założona 9 maja 1961 r. Po uzyskaniu zgody biskupa kieleckiego Czesława Kaczmarka z Domu Generalnego w Cieszynie przybyły do Tarnawy siostry Celina Kalfas i Franciszka Rak wraz z matką generalną s. Serafiną Branny. Siostry z lokatorami zamieszkały w domu ofiarowanym Zgromadzeniu wraz z gruntem rolnym przez inż. Mariana Brzosko. W kronikach można znaleźć informacje o pewnej niechęci i rezerwie ze strony mieszkańców. Na to był tylko jeden sposób - praca, życzliwość, uśmiech. Stopniowo stosunki zmieniały się na lepsze. - Siostry odwzajemniały się, na ile mogły, swoją pracą: posługą dla chorych parafian, dbałością o wystój kościoła, pracą organistowską, a nieco później prowadząc katechizację dzieci szkolnych w Czekaju i w Tarnawie - wyjaśnia przełożona s. Maksymiliana. Od pierwszych lat w Tarnawie elżbietanki dbając o pogłębienie życia duchowego parafian, wystawiały jasełka i inne przedstawienia, angażując w nie starszych i młodszych. Organizowały także spotkania opłatkowe. Były podporą dla okolicznych gospodyń, a szczególnie dla młodych matek, ucząc je organizacji życia domowego i wszelkich prac domowych, np. prowadzenia kuchni, opieki nad dziećmi, szycia kołder i wielu innych pożytecznych umiejętności. Przed świętami Bożego Narodzenia siostry odwiedzały rodziny z opłatkami, dzięki czemu poznawały bliżej parafian i ich potrzeby. Równolegle prowadziły własne gospodarstwo i pracowały na roli. Warunki ich życia i pracy były bardzo skromne, ale takie - jak zgodnie podkreślają elżbietanki - miały być, bo „takie życie przystoi duchowym córkom św. Franciszka”.
29 marca 1967 r. bp Jan Jaroszewicz odprawił pierwszą Mszę św. w domowej kaplicy pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa. W blisko 20 lat później, w 1985 r. bardzo pilna była już modernizacja budynku mieszkalnego sióstr. Podczas prac remontowych siostry doświadczyły życzliwości i ofiarnej pomocy mieszkańców parafii. W listopadzie 1986 r. elżbietanki wprowadziły się do surowego budynku i kontynuowały prace budowlane. 50-lecie Domu w Tarnawie uroczyście obchodzono 1 lipca 2011 r.
Korzenie w Akwizgranie
Reklama
Pod koniec XII wieku, w wieku XIII i zwłaszcza XIV, obok Trzeciego Zakonu Franciszka powstawały pojedyncze klasztory, a potem coraz liczniejsze wspólnoty Trzeciego Zakonu Regularnego. Różnie się nazywały, ale wiele z nich chciało naśladować św. Elżbietę Węgierską (1207-1231) w ubóstwie i pielęgnowaniu chorych w przyklasztornych szpitalach i przytułkach. Papież Leon X w 1521 r. wydał osobną regułę przeznaczoną dla zgromadzeń Trzeciego Zakonu św. Franciszka, żyjących wspólnie, składających śluby zakonne. W oparciu o tę regułę Apolonia Radermecher (1571-1626) założyła w Akwizgranie (Aachen) w 1626 r. klasztor św. Elżbiety celem opieki nad chorymi starcami i ubogimi. Kolebką Zgromadzenia Sióstr Elżbietanek stał się kościół Opatrzności Bożej i szpital miejski pod nazwą „Szpital przy Radermarkt”. 25 maja 1622 r. wydany został uroczysty dokument, przygotowujący reformę szpitala, który w przyszłości miał nosić nazwę „Szpital św. Elżbiety”. 9 sierpnia 1622 r. podjęła to dzieło Apolonia Radermecher, która przybyła do Aachen z Herzogenbusch, jako pierwsza przełożona szpitala. 5 maja 1626 r. Apolonia mając 56 lat została założycielką Zgromadzenia. Przyjęła habit zakonny i Regułę życia św. Franciszka z Asyżu, za patronkę obierając św. Elżbietę Węgierską. Razem z Apolonią habit zakonny przyjęły jeszcze dwie inne towarzyszki z rąk Generalnego Komisarza Franciszkanów Konwentualnych w Niemczach. Na łożu śmierci Apolonia Radermecher złożyła śluby zakonne i uroczyście powierzyła Bogu tak drogi jej szpital. Swoim siostrom - Gertrudzie i Helenie poleciła zachowywać wiernie miłość, ubóstwo i klauzurę. Zapewniała je, że przetrwają wszystkie przeciwności i trudy, jeśli będą przestrzegały reguły. Zmarła 31 grudnia 1626 r. Po śmierci Apolonii, gdy Zgromadzenie zaczęło się powoli rozwijać, Rada miasta Aachen ustaliła, że tylko 14 sióstr może pracować i mieszkać w szpitalu św. Elżbiety. Liczba sióstr powiększała się sukcesywnie, zaczęto więc tworzyć nowe placówki - najpierw na terenie Niemiec, a potem kolejne, na obszarze Czech i Polski. W 1736 r. siostry elżbietanki przybyły do Wrocławia, a w1753 do Cieszyna, gdzie obecnie istnieje dom macierzysty Zgromadzenia.
Charyzmaty, cele
Główną ideą posługi Zgromadzenia jest pielęgnowanie chorych i pomoc w duszpasterstwie parafialnym. - Siostry elżbietanki realizują ten cel poprzez pielęgnowanie chorych w szpitalach, prowadzonych przez nas zakładach, pełnienie różnych dzieł miłosierdzia oraz podejmowanie prac w tym duchu również w krajach misyjnych - opowiadają siostry. Jest ich obecnie niewiele - 63 naśladowczynie św. Elżbiety. W Polsce elżbietanki posiadają domy w Cieszynie, Zabrzegu, Tarnawie, Miotku, Łagiewnikach, Bobrownikach, Katowicach, a także w Dortmundzie w Niemczech.
Zgromadzenie św. Elżbiety jest instytutem zakonnym na prawie papieskim. Siostry składają śluby czystości, ubóstwa i posłuszeństwa. Normę życia elżbietanek stanowi i wyznacza Ewangelia oraz Reguła Trzeciego Zakonu Regularnego św. Franciszka z Asyżu. - Ceniąc przynależność do wielkiej rodziny franciszkańskiej, pilnie studiujemy duchowość franciszkańską, chcemy swoim życiem dawać świadectwo franciszkańskich cnót - zauważają siostry. Starają się więc jak najlepiej poznać pisma św. Franciszka i pisarzy promujących franciszkańskiego ducha, studiują życiorys św. Franciszka, poznają życie św. Elżbiety. Uważają, że to duchowość bardzo potrzebna dzisiejszemu światu.