Reklama

Niedziela Kielecka

Zgromadzenie Sióstr św. Elżbiety Trzeciego Zakonu św. Franciszka z Asyżu - dom w Tarnawie

Na wzór św. Elżbiety, po śladach św. Franciszka

Elżbietanki, w tle obraz Patronki

T. D.

Elżbietanki, w tle obraz Patronki

Tarnawa k. Sędziszowa to jedyne miejsce w diecezji kieleckiej, gdzie osiadły siostry ze Zgromadzenia Sióstr św. Elżbiety Trzeciego Zakonu św. Franciszka z Asyżu. Zmieniają się czasy i przeobraża się świat, ale elżbietanki na wzór św. Elżbiety nadal pielęgnują chorych, a w jej święto - 17 listopada - rozdają upieczone we własnej kuchni bułeczek

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Ta kuchnia - w sensie dosłownym, jest niezwykła, duża i jasna, a szczególnego kolorytu dodają jej ścienne malowidła przedstawiające dzieje z życia świętej patronki zgromadzenia.

W Tarnawie od kuchni

Właśnie w tej kuchni, w tym piecu i przy tym stole elżbietanki wypiekły 80 bułeczek na św. Elżbietę i 80 babeczek świątecznych - wielkanocnych, które udekorowane chorągiewkami i uzupełnione kartkami świątecznymi wręczały własnoręcznie chorym z parafii. - Chodziłyśmy także do rodzinnych domów naszych parafian w Wielkim Poście, gdyż opieka nad chorymi to ważna cecha naszego charyzmatu. Ok. trzysta rodzin odwiedziłyśmy też z opłatkami - mówią elżbietanki.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

W tej kuchni gotuje się także obiady dla pensjonariuszy domu opieki, który pod własnym dachem prowadzą siostry. Powstał on w 50-lecie Domu zakonnego w Tarnawie. Pensjonariusze są kierowani do sióstr przez gminny ośrodek opieki społecznej w Sędziszowie. Obecnie elżbietanki opiekują się pięciorgiem mieszkańców, wszyscy są w podeszłym wieku, powyżej 80, a nawet 90 lat. Wymagają troskliwej opieki, starannej lekkostrawnej kuchni, zabiegów, rehabilitacji. Do sióstr zazwyczaj trafiają osoby leżące. To nie jest tak, że zajmują się nimi tylko siostry, pielęgniarka i kucharka. - Tutaj wszystkie robimy wszystko - mówi przełożona Domu w Tarnawie, s. Maksymiliana Śliwak. Siostrom zależy, aby ich podopieczni czuli się po prostu u siebie, jak „babcie i dziadkowie w rodzinnych domach”. Mają także zapewnioną opiekę duchową. Co dwa tygodnie pensjonariuszy odwiedza ksiądz proboszcz z Panem Jezusem.

W Domu zakonnym w Tarnawie obecnie przebywa pięć sióstr: s. Dominika Piotrowska, s. Anna Wydra, s. Beniamina Jeleśniańska, s. Kamila Czogała i przełożona - s. Maksymiliana Śliwak.

Opieka nad chorymi i dzieła miłosierdzia - czyli posługa zgodna z charyzmatem elżbietanek to jedno, a typowa praca parafialna i katechetyczna, to drugie. S. Anna jest katechetką i czuje się katechetką z powołania. Uczy religii w szkole podstawowej w Tarnawie - to grupka ok. 60 dzieci łącznie z przedszkolem. Siostra opowiada o konkursach, w których uczestniczą jej podopieczni (I miejsce za kolędy i pastorałki w Sędziszowie), o obchodach papieskich rocznic, o wycieczkach, pielgrzymkach (np. Kałków, Leśniów, Skarżysko-Kamienna), o rekolekcjach, nabożeństwach Drogi Krzyżowej i przygotowaniu do I Komunii Świętej (w tym roku zaledwie siedmioro dzieci). S. Anna jest także organistką w kościele w Tarnawie. Z kolei siostra przełożona jest również zakrystianką, stąd dba o dekoracje i porządek w kościele. S. Dominika to przede wszystkim doskonała kucharka, a s. Kamila studiuje pielęgniarstwo w Częstochowie.

Reklama

Elżbietanki organizują także parafianom pielgrzymki autokarowe do swego domu macierzystego w Cieszynie, w tym do Teatru prowadzonego przez pochodzącą stąd s. Jadwigę Wyrozumską - na sztukę „Gość ocalony”, na wyjątkowe jasełka. Jest to wręcz przedsięwzięcie artystyczne, przygotowywane przez ponadstuosobowy Zespół Teatralny parafii św. Elżbiety w Cieszynie pod kierunkiem siostry Jadwigi. Zazwyczaj kolejne jasełka czy spektakle ogląda po kilka tysięcy osób.

Choć początki pracy sióstr elżbietanek w Tarnawie nie były łatwe, to ich praca wydała plon w postaci aż czterech powołań z Tarnawy. Stąd pochodzą: s. Danuta Makulska, s. Jadwiga Wyrozumska oraz śp. s. Mirosława Rogalska i śp. s. Weronika Bratek.

Pół wieku w Tarnawie

Reklama

Placówka Zgromadzenia Sióstr św. Elżbiety w Tarnawie została założona 9 maja 1961 r. Po uzyskaniu zgody biskupa kieleckiego Czesława Kaczmarka z Domu Generalnego w Cieszynie przybyły do Tarnawy siostry Celina Kalfas i Franciszka Rak wraz z matką generalną s. Serafiną Branny. Siostry z lokatorami zamieszkały w domu ofiarowanym Zgromadzeniu wraz z gruntem rolnym przez inż. Mariana Brzosko. W kronikach można znaleźć informacje o pewnej niechęci i rezerwie ze strony mieszkańców. Na to był tylko jeden sposób - praca, życzliwość, uśmiech. Stopniowo stosunki zmieniały się na lepsze. - Siostry odwzajemniały się, na ile mogły, swoją pracą: posługą dla chorych parafian, dbałością o wystój kościoła, pracą organistowską, a nieco później prowadząc katechizację dzieci szkolnych w Czekaju i w Tarnawie - wyjaśnia przełożona s. Maksymiliana. Od pierwszych lat w Tarnawie elżbietanki dbając o pogłębienie życia duchowego parafian, wystawiały jasełka i inne przedstawienia, angażując w nie starszych i młodszych. Organizowały także spotkania opłatkowe. Były podporą dla okolicznych gospodyń, a szczególnie dla młodych matek, ucząc je organizacji życia domowego i wszelkich prac domowych, np. prowadzenia kuchni, opieki nad dziećmi, szycia kołder i wielu innych pożytecznych umiejętności. Przed świętami Bożego Narodzenia siostry odwiedzały rodziny z opłatkami, dzięki czemu poznawały bliżej parafian i ich potrzeby. Równolegle prowadziły własne gospodarstwo i pracowały na roli. Warunki ich życia i pracy były bardzo skromne, ale takie - jak zgodnie podkreślają elżbietanki - miały być, bo „takie życie przystoi duchowym córkom św. Franciszka”.

29 marca 1967 r. bp Jan Jaroszewicz odprawił pierwszą Mszę św. w domowej kaplicy pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa. W blisko 20 lat później, w 1985 r. bardzo pilna była już modernizacja budynku mieszkalnego sióstr. Podczas prac remontowych siostry doświadczyły życzliwości i ofiarnej pomocy mieszkańców parafii. W listopadzie 1986 r. elżbietanki wprowadziły się do surowego budynku i kontynuowały prace budowlane. 50-lecie Domu w Tarnawie uroczyście obchodzono 1 lipca 2011 r.

Korzenie w Akwizgranie

Reklama

Pod koniec XII wieku, w wieku XIII i zwłaszcza XIV, obok Trzeciego Zakonu Franciszka powstawały pojedyncze klasztory, a potem coraz liczniejsze wspólnoty Trzeciego Zakonu Regularnego. Różnie się nazywały, ale wiele z nich chciało naśladować św. Elżbietę Węgierską (1207-1231) w ubóstwie i pielęgnowaniu chorych w przyklasztornych szpitalach i przytułkach. Papież Leon X w 1521 r. wydał osobną regułę przeznaczoną dla zgromadzeń Trzeciego Zakonu św. Franciszka, żyjących wspólnie, składających śluby zakonne. W oparciu o tę regułę Apolonia Radermecher (1571-1626) założyła w Akwizgranie (Aachen) w 1626 r. klasztor św. Elżbiety celem opieki nad chorymi starcami i ubogimi. Kolebką Zgromadzenia Sióstr Elżbietanek stał się kościół Opatrzności Bożej i szpital miejski pod nazwą „Szpital przy Radermarkt”. 25 maja 1622 r. wydany został uroczysty dokument, przygotowujący reformę szpitala, który w przyszłości miał nosić nazwę „Szpital św. Elżbiety”. 9 sierpnia 1622 r. podjęła to dzieło Apolonia Radermecher, która przybyła do Aachen z Herzogenbusch, jako pierwsza przełożona szpitala. 5 maja 1626 r. Apolonia mając 56 lat została założycielką Zgromadzenia. Przyjęła habit zakonny i Regułę życia św. Franciszka z Asyżu, za patronkę obierając św. Elżbietę Węgierską. Razem z Apolonią habit zakonny przyjęły jeszcze dwie inne towarzyszki z rąk Generalnego Komisarza Franciszkanów Konwentualnych w Niemczach. Na łożu śmierci Apolonia Radermecher złożyła śluby zakonne i uroczyście powierzyła Bogu tak drogi jej szpital. Swoim siostrom - Gertrudzie i Helenie poleciła zachowywać wiernie miłość, ubóstwo i klauzurę. Zapewniała je, że przetrwają wszystkie przeciwności i trudy, jeśli będą przestrzegały reguły. Zmarła 31 grudnia 1626 r. Po śmierci Apolonii, gdy Zgromadzenie zaczęło się powoli rozwijać, Rada miasta Aachen ustaliła, że tylko 14 sióstr może pracować i mieszkać w szpitalu św. Elżbiety. Liczba sióstr powiększała się sukcesywnie, zaczęto więc tworzyć nowe placówki - najpierw na terenie Niemiec, a potem kolejne, na obszarze Czech i Polski. W 1736 r. siostry elżbietanki przybyły do Wrocławia, a w1753 do Cieszyna, gdzie obecnie istnieje dom macierzysty Zgromadzenia.

Charyzmaty, cele

Główną ideą posługi Zgromadzenia jest pielęgnowanie chorych i pomoc w duszpasterstwie parafialnym. - Siostry elżbietanki realizują ten cel poprzez pielęgnowanie chorych w szpitalach, prowadzonych przez nas zakładach, pełnienie różnych dzieł miłosierdzia oraz podejmowanie prac w tym duchu również w krajach misyjnych - opowiadają siostry. Jest ich obecnie niewiele - 63 naśladowczynie św. Elżbiety. W Polsce elżbietanki posiadają domy w Cieszynie, Zabrzegu, Tarnawie, Miotku, Łagiewnikach, Bobrownikach, Katowicach, a także w Dortmundzie w Niemczech.

Zgromadzenie św. Elżbiety jest instytutem zakonnym na prawie papieskim. Siostry składają śluby czystości, ubóstwa i posłuszeństwa. Normę życia elżbietanek stanowi i wyznacza Ewangelia oraz Reguła Trzeciego Zakonu Regularnego św. Franciszka z Asyżu. - Ceniąc przynależność do wielkiej rodziny franciszkańskiej, pilnie studiujemy duchowość franciszkańską, chcemy swoim życiem dawać świadectwo franciszkańskich cnót - zauważają siostry. Starają się więc jak najlepiej poznać pisma św. Franciszka i pisarzy promujących franciszkańskiego ducha, studiują życiorys św. Franciszka, poznają życie św. Elżbiety. Uważają, że to duchowość bardzo potrzebna dzisiejszemu światu.

Podziel się:

Oceń:

2013-05-16 13:19

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Jubileusz Sióstr Magdalenek

Niedziela legnicka 27/2017, str. 4

Ks. Piotr Nowosielski

W obchodzony obecnie w archidiecezji wrocławskiej Rok Jadwiżański wpisuje się uroczystość 800-lecia sprowadzenia przez Jadwigę Śląską z Marsylii Pokutniczek św. Marii Magdaleny i ulokowanie ich w Nowogrodźcu nad Kwisą.

Więcej ...

Dziś odbył się pogrzeb zamordowanego księdza Lachowicza

2024-11-16 13:32
Abp Józef Górzyński wygłosił homilię podczas Mszy św. pogrzebowej księdza Lecha Lachowicza

Telewizja wPolsce24

Abp Józef Górzyński wygłosił homilię podczas Mszy św. pogrzebowej księdza Lecha Lachowicza

„Ks. Lech Lachowicz tak poznał Chrystusa. Tak go poznał, że postanowił związać z nim całe swoje życie. Przez kapłańskie powołanie, które rozeznał i podjął, stał się sługą Chrystusa, gotowym do misji przepowiadania nadziei zbawienia i obdarowywania wiernych pokarmem na życie wieczne” - mówił abp Józef Górzyński podczas Mszy Świętej pogrzebowej.

Więcej ...

Łódź: Światowy Dzień Ubogich w muzycznym wydaniu

2024-11-16 18:00

Piotr Drzewiecki

Więcej ...
Przejdź teraz
REKLAMA: Artykuł wyświetli się za 15 sekund

Reklama

Najpopularniejsze

Matka Miłosierdzia

Święta i uroczystości

Matka Miłosierdzia

Portal wpolityce.pl: zablokowano 28 rachunków bankowych...

Wiadomości

Portal wpolityce.pl: zablokowano 28 rachunków bankowych...

Dziś odbył się pogrzeb zamordowanego księdza Lachowicza

Kościół

Dziś odbył się pogrzeb zamordowanego księdza Lachowicza

Dziś poproszę Jezusa, aby dał mi w modlitwie...

Wiara

Dziś poproszę Jezusa, aby dał mi w modlitwie...

Nie żyje ciężko pobity ks. Prałat Lech Lachowicz

Kościół

Nie żyje ciężko pobity ks. Prałat Lech Lachowicz

Archidiecezja przemyska: Oświadczenie w sprawie ostatnich...

Kościół

Archidiecezja przemyska: Oświadczenie w sprawie ostatnich...

Pilne: 47-latek podpalił się przed krakowską kurią

Wiadomości

Pilne: 47-latek podpalił się przed krakowską kurią

Bp Jacek Jezierski złożył rezygnację z urzędu

Kościół

Bp Jacek Jezierski złożył rezygnację z urzędu

Nie będzie dużej choinki w Watykanie na święta?...

W wolnej chwili

Nie będzie dużej choinki w Watykanie na święta?...