Łukasz Brodzik: Panie Burmistrzu, w czasie, gdy minister edukacji Barbara Nowacka zapowiada zmniejszenie liczby godzin katechezy w szkołach do 1 lekcji w tygodniu i inne działania de facto wypychające lekcje religii ze szkół, pan deklaruje, że w gminie Czarny Dunajec lekcje religii będą się odbywać normalnie. Dlaczego?
Marcin Ratułowski: Rzeczywiście, podczas obchodów Dnia Edukacji Narodowej na terenie miasta i gminy Czarny Dunajec, jasno zadeklarowałem zarówno nauczycielom, jak i rodzicom oraz uczniom, że samorząd Miasta i Gminy Czarny Dunajec posiada środki i będzie nadal finansował, czy to dodatkową lekcję religii, czy w ogóle lekcje religii w szkole, a nie będzie obawiał się tego, że tych lekcji mogłoby nie być. Nasz samorząd jest na tyle wydolny, że podoła temu zadaniu finansowemu bez żadnego problemu.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
A czy widzi Pan takie obawy w społeczeństwie, że religia w szkołach może być wstrzymana?
Podhalańskie społeczeństwo naszej gminy, w szczególności to katolickie praktycznie co tydzień i na wszystkich zebraniach wiejskich pytało, jakie jest moje stanowisko i czy nie boimy się tego, że religia zostanie wyprowadzona ze szkoły. Aby te wszystkie obawy mieszkańców ukrócić i ich uspokoić, padła z moich ust ta deklaracja i ta deklaracja jest wiążąca, przynajmniej do końca obecnej kadencji.
Dlaczego według Pana katecheza powinna pozostać w szkołach?
Reklama
Jestem jednym z pierwszych roczników uczniów, którzy mieli katechezę już w szkole. Mieliśmy fantastycznych pedagogów-katechetów i bardzo wiele z tego skorzystałem, z nauki społecznej Kościoła Katolickiego, na której się ugruntowałem i dzięki temu stałem się dobrym człowiekiem i nie poszedłem w złą stronę. Uważam, że lekcje religii, w szczególności z naciskiem na etykę powinny być w szkołach, bo one rozwijają uczniów, uczą ich podejścia chrześcijańskiego, którego nam wszystkim, a w szczególności politykom i samorządowcom zaczyna w ostatnim czasie brakować.
Nie boi się Pan odważnych deklaracji, ale to chyba pierwsza tego typu inicjatywa samorządowca w Polsce. Jakie burmistrz ma narzędzia do tego, by takie deklaracje składać? Czy nie jest to tylko pusta obietnica pod publikę?
Reklama
Zadaniem Miasta i Gminy Czarny Dunajec, które jest organem prowadzącym szkół na naszym terenie, jest również finansowanie i organizacja zajęć w szkole. Jeżeli nie będzie żadnego ustawowego zakazu finansowania drugiej lekcji religii, to nasz samorząd jest w stanie zorganizować tą drugą lekcję i pokryć środki na wynagrodzenie katechety bądź nauczyciela. A my jako gminy, mamy ogromny problem ze znajdowaniem we własnych budżetach środków na finansowanie szeroko pojętej oświaty. I wśród tych problemów, które mamy jako samorządowcy, może pojawić się również problem finansowania dodatkowej lekcji religii albo religii w ogóle, jeżeli zmiany pójdą tak daleko, że katecheza może już nie znaleźć się w kanonie przedmiotów szkolnych. Tu chodzi przede wszystkim o finanse. A dyscyplina finansów publicznych i dyscyplina każdego samorządowca jest taka, żeby finansować to, czego oczekują od niego mieszkańcy. Nasi mieszkańcy na terenie Miasta i Gminy Czarny Dunajec oczekują, żeby religia była w szkole więc moim zadaniem jest tak przekonać radę gminy i tak przygotować budżet Czarnego Dunajca, aby takie zajęcia się znalazły i były finansowane oczywiście ze środków budżetowych gminy. Dlatego takie deklaracje mogą paść z moich ust, ponieważ znam finanse gminy, znam jej płynność finansową i wydolność. To nie są środki, które byłyby poza zasięgiem budżetowym naszego miasta i gminy.
Mówi Pan, że spotyka się z mieszkańcami. Jak oni reagują na Pana deklaracje?
Moja deklaracja została przyjęta wczoraj aplauzem. U nas zdecydowana większość mieszkańców to są katolicy i w tym zakresie mam pełne poparcie społeczne.
W dalszej części wywiadu burmistrz odpowiada także, czy nie boi tak jasnych deklaracji wbrew linii obecnego rządu? Czy jego wypowiedź stanie się inspiracją dla innych polityków, by zachować katechezę w szkołach? I jak będzie zmieniać się Miasto i Gmina Czarny Dunajec w najbliższych latach?
Zapraszamy do wysłuchania całej rozmowy: