Kard. Angelo Scola - metropolita Mediolanu udzielił włoskiej „La Stampie” obszernego wywiadu, w którym odniósł się do najbardziej palących globalnych kwestii. Przypomnijmy, że włoski purpurat był jednym z faworytów ostatniego konklawe.
Kard. Scola sprzeciwił się interwencji Zachodu w Syrii. Uznając autorytarność aktualnej syryjskiej władzy i opierając się na informacjach zaczerpniętych od biskupów ze Wschodu, podkreślił, że syryjscy rebelianci to nie „aniołki”, a wielu z nich należy do grup islamskich fundamentalistów. Próby „eksportu” demokracji do autorytarnie rządzonych krajów Bliskiego Wschodu uznał za nierealistyczne.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
W dalszej części wywiadu mówił o schyłku Europy. - Nie lubimy się do tego przyznawać, ale tak jest - dodał. Zarówno społeczeństwo, w swej całości, jak i Kościoły w Europie są stare i zmęczone - argumentował hierarcha. Wybór kard. Bergoglio na Stolicę Piotrową przyjął z radością i nadzieją. Zdaniem kard. Scoli, papież Franciszek wniósł nową perspektywę, szczególnie w zmaganiach z samoodniesieniem Kościoła.
Potwierdził również, że powołanie przez papieża Franciszka doradców z różnych regionów świata było realizacją postulatów wysuniętych na prekonklawe. - W dyskusjach poprzedzających konklawe zdecydowaliśmy, bez woli podważania prymatu papieża, że będzie to szansa dla nowego Ojca Świętego, aby znaleźć nowe drogi przewodzenia Kościołowi.