XVI Dzień Solidarności z Kościołem Prześladowanym – S.O.S. dla Ziemi Świętej

Dziś, podczas XVI Dnia Solidarności z Kościołem Prześladowanym, serca wiernych zwracają się ku Ziemi Świętej - miejscu narodzin chrześcijaństwa, które, mimo swojego wyjątkowego znaczenia, zmaga się z głębokim kryzysem. Tegoroczne hasło „S.O.S. dla Ziemi Świętej” jest apelem o wsparcie i przypomnieniem, że sytuacja tamtejszych chrześcijan wymaga pilnej uwagi.Chrześcijanie w Ziemi Świętej stoją w obliczu głębokiego kryzysu. Wojna, brak turystów, bezrobocie - wszystko to uderza w ludzi, którzy od pokoleń wyrabiają rękodzieło z oliwnego drewna, dbając o utrzymanie swoich rodzin. Głód, ubóstwo, niepewność stały się ich codziennością.

Obchody na skalę ogólnopolską

Dzień Solidarności rozpoczął się o 7:00 rano uroczystą Mszą Świętą w Sanktuarium Miłosierdzia Bożego w Łagiewnikach, gdzie wierni modlili się w intencji prześladowanych chrześcijan. W całej Polsce w ponad 10 tysiącach parafii odbywają się specjalne nabożeństwa, a wieczorem wierni zgromadzą się na uroczystym Apelu Jasnogórskim.

„Postarajmy się pomyśleć o wierzących w Ziemi Świętej, wesprzeć ich swoją modlitwą, swoim cierpieniem, wsparciem finansowym. Niech to będzie dzień naszej odpowiedzialności za Ziemię Świętą,” - zachęcił arcybiskup Tadeusz Wojda SAC, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski, w specjalnym przesłaniu skierowanym do wiernych. Jego słowa zwracają uwagę na potrzebę wsparcia tych, którzy każdego dnia walczą o przetrwanie, mimo trudnych warunków.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Życie w cieniu krzyża

O. Bernard Maria Alter OSB, opat senior opactwa Dormitio na Syjonie w Jerozolimie, zwrócił uwagę na symboliczne znaczenie krzyża w życiu chrześcijan na Bliskim Wschodzie: „Jesteśmy Kościołem w cieniu krzyża, a szczególnie wyraźnie widać to w Ziemi Świętej. Nasza codzienność to życie w cieniu trudności, ale także w bliskości z nadzieją, że krzyż prowadzi do zmartwychwstania.” Te słowa przypominają, że krzyż dla tamtejszych chrześcijan jest nie tylko symbolem wiary, ale także trudnych realiów życia.

Reklama

Chrześcijanie Ziemi Świętej, zwłaszcza ci żyjący z rzemiosła - wyrobów z drewna oliwnego - stoją dziś w obliczu wielkich wyzwań. Wojna, bezrobocie, brak turystów - to wszystko sprawia, że wielu z nich z trudem wiąże koniec z końcem. „Często ci prześladowani chrześcijanie to tacy nasi zapomniani bracia. Bracia, którzy podzielają naszą wiarę w Chrystusa, którzy podzielają z nami naszą nadzieję zmartwychwstania, ale bracia, o których żeśmy zapomnieli. A czasami potrzeba bardzo niewiele, by im pomóc,” podkreśla ks. Jan Witold Żelazny, dyrektor sekcji polskiej Pomocy Kościołowi w Potrzebie.

Nadzieja w rękach darczyńców

Przedstawiciele Pomocy Kościołowi w Potrzebie przypominają, że każdy z nas może pomóc. Wystarczy drobna darowizna czy zakup wyrobów z drewna oliwnego, aby wesprzeć rodziny, które od pokoleń zajmują się tym rzemiosłem. „To nie są duże gesty, ale mają ogromne znaczenie,” mówi ks. Żelazny. Środki zebrane dzięki tym zakupom i darowiznom wspierają chrześcijan, którzy każdego dnia zmagają się z trudnościami życia na Bliskim Wschodzie.

Dzień Solidarności z Kościołem Prześladowanym przypomina, że Ziemia Święta to nasza wspólna odpowiedzialność. Chrześcijanie tam żyjący potrzebują modlitwy, wsparcia finansowego, a także świadomości, że nie są sami. Nie pozwólmy, by Ziemia Święta straciła nadzieję.