Wędrowcy Roman Kołaszyński, Jan Wierzbicki, Wojciech Kurzeja zamierzają pokonać ponad 1,5 tys. kilometrów. Pójdą przez Czechy, Austrię i Słowenię do Włoch. W Rawennie, 3 września, dołączą do nich inni mieszkańcy Betlejem i wolontariusze (10 osób) i przejdą z nimi około 500 kilometrów szlakiem św. Franciszka, m.in. przez La Vernę i Asyż. Dojdą do Rzymu pod koniec września.
Na koniec do pielgrzymów dojedzie ostatnia grupa - autokarowa (wybierze się tą samą drogą, co piesi pielgrzymi), złożona z mieszkańców i przyjaciół Wspólnoty. Wszyscy na początku października udadzą się na audiencję do papieża Franciszka, gdzie wręczą mu w imieniu wszystkich ubogich mieszkańców Jaworzna Betlejemski Manifest Resztek. Dokument został już podpisany przez kilkaset osób - m.in. mieszkańców Betlejem, bloku socjalnego, domu pomocy społecznej.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
- Ten tekst powstał dwa lata temu z okazji 100-lecia naszego domu. Został nieco zmodyfikowany pod wpływem nauczania papieża Franciszka na temat ubóstwa i ubogich. Podczas lektury pięknego dokumentu papieża Ewangelii gaudium o głoszeniu Ewangelii odkryliśmy, że Franciszek użył tego samego sformułowania, co my w naszym Manifeście: że często ubogich traktuje się jak „niepotrzebne resztki”. To nas ucieszyło i zainspirowało do zadedykowania naszego Manifestu Resztek papieżowi Franciszkowi. Jak widać, nasze myśli współgrają z myślami Ojca Świętego - podkreśla ks.
Mirosław Tosza, opiekun Wspólnoty Betlejem. Betlejemczycy chcą poprosić papieża o to samo, o co kiedyś poprosił jego imiennik, św. Franciszek. Swoją prośbę święty skierował do Innocentego III. A dotyczyła ona udzielenia przez Ojca Świętego błogosławieństwa dla konkretnej formacji życia wspólnoty braci - ludzi ubogich
- Również my chcemy prosić papieża, aby nam błogosławił - zaznacza ks. Mirosław. - Nasza prośba współgra z pragnieniem obecnego Ojca Świętego. On sam na początku swojego pontyfikatu odwrócił niejako role i poprosił Kościół o przybranie stylu życia św. Franciszka z Asyżu. A nasza wspólnota próbuje podążać tą drogą - dodaje kapłan.
Betlejemczycy pragną też zaprosić Franciszka do siebie, czyli do domu Wspólnoty Betlejem w Jaworznie.
- Byłby to dla nas ogromny zaszczyt, gdyby papież w ramach Dni Młodzieży 2016 w Krakowie, przyjechał do nas choć na kilka chwil - przyznaje kapłan. - Oczywiście jesteśmy świadomi, że napięty harmonogram może uniemożliwić wizytę Ojca Świętego w naszym domu - dodaje.
Czterech śmiałków nie boi się drogi, która na nich czeka. Już teraz trenują. Wierzą, że z bożą pomocą dojdą do Watykanu. Mają też swoje intencje. Aby móc wziąć udział w pielgrzymce, odkładali pieniądze na ten cel. Ciężko pracowali, aby zarobić potrzebną sumę. A gdzie będą spać? - Tam, gdzie się uda. Pan Bóg nam pomoże - zapewniają.
Te osoby, które dotrą do pielgrzymów później, będą pokonywać ten sam dystans, co oni, ale w Polsce. Będą więc organizować krótkie piesze pielgrzymki do miejsc świętych, np. do Czernej czy Alwerni. Zaplanowano też pielgrzymkę dla osób na wózkach inwalidzkich z jaworznickiego DPS-u. Pokonają one trasę z centrum do sanktuarium na Os. Stałym. Pielgrzymi będą też zanosić dary osobom ubogim, odwiedzać ich w miejscach gdzie żyją i cierpią.