Papież przyznał, że chciał nadać szczególną rangę watykańskim obchodom tej rocznicy, ponieważ zaangażowanie Argentyny i Chile podczas długich i trudnych negocjacji, a także wyrastające z nich owoce pokoju i przyjaźni są dziś wzorem do naśladowania.
Ukraina i Palestyna: arogancja najeźdźcy ważniejsza niż dialog
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Odnosząc się aktualnej sytuacji Franciszek przypomniał o „dwóch porażkach ludzkości: Ukrainie i Palestynie, gdzie jest cierpienie, a arogancja najeźdźcy ma pierwszeństwo przed dialogiem”. Potępił, też hipokryzję krajów, które mówią o pokoju, a grają w wojnę, zarabiając na produkcji broni.
Jan Paweł II szukał sprawiedliwego i honorowego rozwiązania
Papież przypomniał, że św. Jan Paweł II od pierwszych dni pontyfikatu wykazywał żywą troskę i nieustanne zaangażowanie nie tylko w to, aby spór między Argentyną i Chile nie przerodził się w konflikt zbrojny, ale także w znalezienie sposobu na ostateczne rozwiązanie tego sporu. Po otrzymaniu prośby obu rządów, której towarzyszyły konkretne i wiążące zobowiązania, zgodził się na mediację w celu zasugerowania sprawiedliwego i honorowego rozwiązania, dzięki dobrej woli obu stron, w oparciu o sprawiedliwość i prawo międzynarodowe, które wyklucza użycie siły.
Model, który trzeba ponownie zaproponować
Reklama
Franciszek przypomniał, że negocjacje trwały niemal sześć lat, ale zakończyły się sukcesem, również dlatego, że towarzyszyły im modlitwy obu narodów. Zauważył, że „ten model całkowitego i defnitywnego rozwiązywania sporów środkami pokojowymi zasługuje na ponowne zaproponowanie w obecnej sytuacji na świecie, w której tak wiele konfliktów trwa i pogłębia się, bez skutecznej woli ich rozwiązania z absolutnym wykluczeniem uciekania się do siły lub groźby jej użycia”. Ojciec Święty podkreślił, że również i dziś społeczność międzynarodowa musi „sprawić, by siła prawa zwyciężyła przez dialog, ponieważ dialog musi być duszą społeczności międzynarodowej”.
Benedykt XVI: przykład siły ludzkiego ducha
Papież odwołał się przy tym do słów, które wypowiedział Benedykt XVI w 2009 r. z okazji 25. rocznicy porozumienia. Traktat ten - powiedział ówczesny Papież - „jest jasnym przykładem siły ludzkiego ducha i woli pokoju w obliczu barbarzyństwa i absurdu przemocy i wojny jako sposobu rozwiązywania sporów”.
Odwołując się do historii zażegnanego konfliktu, Franciszek dodał, że sytuacje takie są też sposobnością, by postawić sobie zasadnicze pytania o sens życia i źródła nadziei. Dzięki temu powracamy do tego, co istotne i otwieramy nasze serca na spotkanie i przyjaźń z Bogiem, wiedząc, że jest to jedyny fundament radości, która nigdy nie zawodzi.