Reklama

GPS na życie

Żadne tam misie i słoneczka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Wcześnie rano, kiedy jeszcze jest ciemno Maria Magdalena biegnie do grobu. Początek tej historii pokazuje, że jest jakaś różnica między miłością kobiety i mężczyzny. To one - matki, żony, córki - biegają do grobów, dźwigają konewki wody, szorują nagrobki, wyrywają chwasty spomiędzy bratków, zdrapują rozlany ze świecy wosk. My raczej zachowujemy dystans, zapalamy lampki, odchodzimy. Jest coś wyjątkowo upartego w trosce niektórych kobiet: śmierć ich nie zniechęca. I kiedy kochają, to dłużej niż trwa życie.

Dwudziesty rozdział Jana

W takim momencie Ewangelia pokazuje nam Marię Magdalenę. Przybiegła do grobu, ale grób został okradziony. Nie dość, że Go zabili, to jeszcze zabrali Jego ciało. I stoi: samotna, złamana, pozbawiona wszystkiego. To jest ważny obraz. W tej pochylonej, biednej dziewczynie możesz zobaczyć samego siebie. Kiedy ręce ci opadają i nie widzisz znikąd oparcia. To jest obraz tych wszystkich ludzi, z którymi ktoś się rozwiódł, których nikt nigdy nie poprosił o rękę, których ktoś okradł w autobusie z ostatnich pieniędzy. Albo ktoś im umarł, nie pytając zupełnie o zdanie.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

W tym miejscu tej opowieści następuje przełom. Zwrot. Zmiana i rewolucja, której możesz oczekiwać i której możesz szukać, kiedy ręce ci opadają i oparcia znikąd nie widzisz. Do samotnej i złamanej Marii Magdaleny podchodzi Jezus, ona Go nie rozpoznaje - bo zazwyczaj Go nie rozpoznajemy, nawet jeśli przychodzi na dziesiątki różnych sposobów, i mówi jej jedno słowo. I to jedno słowo ją podnosi. Była złamana, a staje prosto. Stała wbita w ziemię, a teraz podniosła głowę. Co się stało? Co On jej takiego powiedział? Jedno słowo: „Mario”.

Słoik ogórków i coś do kawy

Twoje zadanie jest zatem proste: mów ludziom po imieniu. Nawet banalny SMS, jaki piszesz, kiedy potrzebujesz, żeby ci ktoś zrobił zakupy po drodze do domu - nawet taką wiadomość zacznij od imienia. „Krzysiek, jeszcze słoik ogórków i coś słodkiego do kawy” brzmi o niebo lepiej niż: „słoik ogórków i coś do kawy”. Jaka jest różnica? Taka, że jak to czytasz, to wiesz, że ktoś pamięta o tobie, a nie tylko o tych nieszczęsnych ogórkach.

Reklama

Jeśli dzieciakom - dla których jesteś katechetą, panią od polskiego, albo najstarszym chłopakiem w gronie ministrantów - chcesz pokazać, że zależy ci na nich, to na Boga, nie mów do nich „słoneczko” ani „misiu”. Dlaczego? Bo nigdy nie wiesz, kto ani w jakich okolicznościach nazywał ich „misiem” czy „słoneczkiem”. Zapamiętaj, jak mają na imię. I używaj go. To jest jedno z objawów wypalenia zawodowego - kiedy przestajesz odróżniać od siebie ludzi, z którymi pracujesz. Zapominasz ich imiona, stają się do siebie męcząco podobni, zlewają ci się w jedną szarą masę. I szybko trzeba coś ze sobą zrobić, bo będzie z ciebie żaden katecheta, opiekun ministrantów ani kobieta od polskiego. Pamiętaj, jak mają na imię.

Nie jakiś byle kto

Co takiego wydarzyło się w tym jednym „Mario”, że tak ją to przywróciło do życia? Co ona takiego usłyszała w tym słowie? Komentarze na ten temat mają wiele intuicji. Św. Hieronim pisał na przykład, że Maryja z języka syryjskiego znaczy „Pani”. Zupełnie w inną stronę idą komentarze, które prowadzą nas w czasy, kiedy Izrael był w niewoli egipskiej. Kiedy w rodzinach hebrajskich rodziły się dziewczynki, nazywano je często Mir Ra, Mir Ptah - na cześć bożków Egiptu. Imiona te znaczyły „Miłowana przez Ra”, „Kochana przez Ptah”.

Kiedy jednak Izraelczycy uciekli z niewoli i odzyskali niepodległość, często swoje dziewczynki nazywali Miryam. „Myr” ciągle oznacza „ukochany”, ale drugi „Yam” albo „Yach” jest już skrótem imienia jedynego Boga. Co zatem takiego ważnego usłyszała Maria Magdalena, stojąc pochylona nad pustym grobem? - Dziewczyno, ty jesteś kochana przez samego Boga! To przecież mieści się krótkim w imieniu Maria. - Dziewczyno, podnieś głowę i zacznij żyć!

Ta scena pokazuje też, co w Kościele powinni usłyszeć wszyscy zmęczeni i zniechęceni, ludzie o przetrąconych plecach i przygięci jakimiś ciężarami do ziemi: - Podnieś głowę, chłopaku! Dziewczyno, nie garb się, stań prosto! Nie pozwól się byle jak traktować, nie wolno do ciebie byle jak mówić. Nie żyj byle jak, nie jedz byle czego, nie szukaj pocieszenia w byle czym i byle czym się nie zamartwiaj. Twoje imię znaczy przecież „miłowany przez Boga”.

Podziel się:

Oceń:

0 0
2013-09-02 13:05

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Postawiono zarzuty ks. Michałowi O.

2024-03-27 18:21

Adobe Stock

Prokuratura postawiła w środę zarzuty pięciu osobom w związku ze sprawą wykorzystania pieniędzy z Funduszu Sprawiedliwości. Wśród nich jest czterech urzędników resortu sprawiedliwości i „beneficjent funduszu” ks. Michał O. W ramach Funduszu ośrodkowi „Archipelag” miała zostać przyznana dotacja na kwotę blisko 100 milionów złotych.

Więcej ...

USA: nowy program nauczania uniwersyteckiego – studiowanie dorobku św. Jana Pawła II

2024-03-28 19:24
Jan Paweł II w Łodzi

Archiwum Archidiecezji Łódzkiej

Jan Paweł II w Łodzi

Katolicki Uniwersytet Św. Tomasza w Houstonie w stanie Teksas rozpoczyna 30-godzinny cykl wykładów online, poświęcony życiu św. Jana Pawła II i jego nauczaniu o „godnosci osoby ludzkiej w nawiązaniu do innych ludzi i ostatecznie w odniesieniu do Boga”. Uwieńczeniem kursu będzie uzyskanie stopnia magisterskiego (Master of Arts). Celem nowego programu jest też poznawanie „ojczyzny świętego: kultury i historii Polski”. Na zakończenie przewidziano dwutygodniowy pobyt w naszym kraju, po którym przewodnikami mają być polscy naukowcy, badający dzedzictwo świętego papieża.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Triduum Paschalne - trzy najważniejsze dni w roku

Triduum Paschalne - trzy najważniejsze dni w roku

Przerażające dane: 1937 osób między 15. a 17. rokiem...

Wiadomości

Przerażające dane: 1937 osób między 15. a 17. rokiem...

Postawiono zarzuty ks. Michałowi O.

Kościół

Postawiono zarzuty ks. Michałowi O.

Tajemnica Wielkiego Czwartku wciąga nas w przepastną...

Wiara

Tajemnica Wielkiego Czwartku wciąga nas w przepastną...

Bratanek Józefa Ulmy o wujku: miał głęboką wiarę,...

Kościół

Bratanek Józefa Ulmy o wujku: miał głęboką wiarę,...

Jak przeżywać Wielki Tydzień?

Wiara

Jak przeżywać Wielki Tydzień?

Przewodniczący KEP: rozpoczynamy dziewięcioletnią...

Kościół

Przewodniczący KEP: rozpoczynamy dziewięcioletnią...

Abp Galbas: Mówienie, że diecezja sosnowiecka jest...

Kościół

Abp Galbas: Mówienie, że diecezja sosnowiecka jest...

W internecie pojawiło się nieznane dotąd nagranie...

Kościół

W internecie pojawiło się nieznane dotąd nagranie...