Reklama

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Cichy świadek niezwykłych wydarzeń

Archiwum ks. Zygmunta Jagiełło

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Minęło 45 lat od chwili, gdy w kronice parafialnej, pod datą 7 października 1968 r., ks. kan. Stefan Wrzołek, proboszcz parafii Zwiastowania Najświętszej Maryi Panny w Tomaszowie Lubelskim, zapisał: „Czarcia łapa potwora, a nie człowieka podpaliła kościół NMP od strony wałów około godzin wieczornych. Dzięki Opatrzności Bożej ogień natychmiast został ugaszony i nie spowodował zapalenia się brusów. Strat materialnych wielkich nie było. Gdyby do tego doszło, nie byłoby ratunku dla kościoła. Dzięki temu ogień został niemal momentalnie ugaszony. Pozostało olbrzymie oburzenie na sprawców, których milicja nie wykryła”.

Po wielu latach od tamtego wydarzenia strażak i świadek pożaru Mieczysław Mruk z Tomaszowa Lubelskiego przekazał następujące świadectwo: „7 października 1968 r. wraz z Aleksandrem Wojtowiczem i innymi strażakami pełniłem dyżur. Dzień ten był niezwykły. Jakiś głos podpowiadał mi, że za chwilę coś miałoby się wydarzyć szczególnego. O godzinie 23.20 w budynku straży pożarnej rozległ się dźwięk telefonu. Podnosząc słuchawkę, usłyszałem rozpaczliwy głos Bolesława Stadnickiego, mieszkającego naprzeciw kościoła, który krzyczał krótko: «Kościół się pali!». Reakcja strażaków była natychmiastowa. Szybko udaliśmy się pod zabytkową świątynię. Towarzyszące nerwy i przerażenie sprawiły, że wjeżdżając wozem strażackim przez bramę kościelną nie odczuliśmy, że o coś zaczepiliśmy. Gdy zjawiliśmy się na miejscu, widok, jaki ujrzeli strażacy, przeszedł ich najgorsze oczekiwania. Ogień na szerokości ponad 4 m rozprzestrzeniał się bardzo szybko. Wiekowy stan świątyni sprawiał, że żywioł obejmował coraz to większą przestrzeń kościoła. Strażacy szybko podjęli akcję gaśniczą. Na chwiejącą się i bez oparć 6-metrową drabinę z narażeniem życia wszedł z wężem strażackim Aleksander Wójtowicz. Tymczasem ja (Mieczysław Mruk) nadzorowałem wszystko z ziemi. W akcji gaszenia czynny udział brał ponadto: ks. dziekan Stefan Wrzołek, ks. Stefan Wójtowicz, siostra zakonna, Bolesław Stadnicki oraz wielu wiernych. Doświadczenie i wiedza strażaków pozwalały na podejmowanie odpowiednich decyzji, mimo że ogień sięgał końca dachu, to w rzeczywistości tłumiony był tylko w połowie, gdyż nie można było przy ówczesnej technice sprawić, by woda sięgała samego szczytu świątyni. Opatrzność Boża i opieka Matki Najświętszej sprawiły, że ogień w jednej chwili został cudownie ugaszony i wokół kościoła zrobiło się nagle ciemno. Nad ranem po zakończonej akcji i złożeniu sprzętu gaśniczego strażacy próbowali wyjechać z placu kościelnego wozem strażackim przez bramę, którą wcześniej wjechali. Okazało się jednak, że samochód nie może się zmieścić. Sami strażacy doświadczyli, że mieli tutaj do czynienia z kolejnym cudem, gdyż przez bramę, którą niemożliwy był wjazd tak wielkim samochodem, wjechał on z dużą łatwością. Jeszcze przód auta jakoś się mieścił, ale tył auta zaczepiał o słupy bramy, co w konsekwencji spowodowało powyginanie i połamanie elementów wozu strażackiego. Ks. proboszcz Stefan Wrzołek przygotował nawet pieniądze na remont samochodu, jednak strażacy nie przyjęli ich, wiedząc, że był jeszcze KTOŚ, kto pomagał im w walce z żywiołem, dla Którego nie ma rzeczy niemożliwych”.

Obecnie niemym świadkiem tamtych wydarzeń jest rozebrany czwarty słup z bramy prowadzącej do sanktuarium Matki Bożej Tomaszowskiej, którego górna część znajduje się tuż przy wejściu, leżąc obok ogrodzenia.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2013-10-24 09:59

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Pamięć o Syrii – VII Dzień Solidarności z Kościołem Prześladowanym

homefreedom/Foter/CC-BY

Dramatycznej sytuacji chrześcijan w Syrii poświęcony będzie VII Dzień Solidarności z Kościołem Prześladowanym, który w tym roku przypada 8 listopada.

Więcej ...

Wielkopolskie lekcje pokory

2024-05-05 13:08

Archiwum TK Niedziela

Jeżdżąc teraz intensywnie po Wielkopolsce zawsze znajduję czas, aby choć na chwilę w różnych miejscowościach znaleźć się tam, gdzie czas płynie inaczej, bo w rytmie wieczności. Katolickie świątynie: niektóre jeszcze z zachowanymi elementami architektury romańskiej czy gotyckiej, inne pamiętające czasy baroku, wreszcie niektóre budowane w wieku XIX i później.

Więcej ...

Częstochowa: Spotkanie z Raymondem Naderem - mistykiem szerzącym kult św. Charbela

2024-05-06 11:47
Raymond Nader

Ks. Piotr Bączek

Raymond Nader

W czwartek po Mszy św. zapraszamy na spotkanie z Raymondem Naderem, który przeżył niezwykłe doświadczenie mistyczne w pustelni, w której ostatnie lata spędził św. Charbel. Po nocy pełnej niewytłumaczalnych wydarzeń na jego ramieniu pojawił się znak pięciu palców. Warto przyjść i posłuchać tego niesamowitego świadectwa.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

#PodcastUmajony (odcinek 6.): Nie uciekaj, mały!

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 6.): Nie uciekaj, mały!

Czy zauważam Boga wokół siebie?

Wiara

Czy zauważam Boga wokół siebie?

Abp Jędraszewski: tylko budowanie na Chrystusie pozwoli...

Kościół

Abp Jędraszewski: tylko budowanie na Chrystusie pozwoli...

Prymas Polski: gdy czynisz znak krzyża, głosisz miłość...

Kościół

Prymas Polski: gdy czynisz znak krzyża, głosisz miłość...

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

Wiara

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?