Według raportu dotyczącego handlu ludźmi w Europie, opublikowanego 20 stycznia br. przez Komisję Europejską "New Progress report on combatting Trafficking in Human Beings" liczba zarejestrowanych ofiar handlu ludźmi w latach 2021-2022 wzrosła o 20,5 proc. "Z tego 54 proc. ofiar to obywatele spoza UE" - powiedziała PAP s. Gabriela Hasiura ze Zgromadzenia Sióstr Pasjonistek św. Pawła od Krzyża z polskiej sekcji Sieci Bakhita.
Według autorów raportu, prostytucja nadal jest najczęściej spotykaną formą wykorzystywania, stanowiącą 49 proc. wszystkich przypadków. 92 proc. ofiar prostytucji to kobiety i dziewczęta.
Jak podkreśliła działaczka Sieci Bakhita, z danych raportu wynika, że liczba osób wykorzystywanych do pracy wzrosła o 51 proc. w porównaniu do poprzedniego okresu - 70 proc. stanową mężczyźni, 19 proc. dzieci, choć w ich przypadku nastąpił spadek o 3 proc.".
Pomóż w rozwoju naszego portalu
"Według raportu Departamentu Stanu USA kobiety i dziewczęta z Ameryki są często sprzedawane do prostytucji lub pracy przymusowej, w tym w domach, zwłaszcza w Azji. W 2020 r. zidentyfikowano 11 193 ofiary handlu ludźmi, z czego większość to kobiety i dziewczęta" - wskazała.
Reklama
Powiedziała, że współczesne ofiary handlu ludźmi są często oszukiwane obietnicami pracy za granicą, a następnie zmuszane do pracy w burdelach lub innych formach niewolnictwa seksualnego. "Zjawisko to związane jest z ubóstwem, migracją i rosnącym popytem na niewykwalifikowaną siłę roboczą w krajach rozwiniętych" - wskazała s. Gabriela. Zaznaczyła, że "prostytucja nie jest często wyborem, lecz wynikiem przymusu lub desperacji". "Natomiast mężczyźni porywani są do przymusowej pracy na budowach lub na statkach - tankowcach, gdzie nie mają możliwości ucieczki" - dodała.
Wyjaśniła, że dzieci wykorzystywane są do pracy w Azji w seks biznesie - najczęściej online, czyli mówimy o Online Sexual Exploitation of Children (OSEC). "Według badań Childlight Global Child Safety Institute na Uniwersytecie w Edynburgu ponad 300 mln dzieci rocznie pada ofiarą eksploatacji seksualnej online. Obejmuje to udostępnianie i oglądanie obrazów oraz filmów o charakterze seksualnym" - powiedziała s. Gabriela.
Zwróciła uwagę, że międzynarodowa baza danych dotycząca eksploatacji seksualnej dzieci (International Child Sexual Exploitation database) prowadzona przez INTERPOL zawiera 4,9 mln obrazów i filmów, które pomogły zidentyfikować 42 tys. 300 ofiar na całym świecie.
"Natomiast Narodowe Centrum ds. Zaginionych i Wykorzystywanych Dzieci (National Center for Missing & Exploited Children) w 2023 r. otrzymało ponad 36,2 mln zgłoszeń dotyczących podejrzeń eksploatacji seksualnej dzieci online" - zwróciła uwagę zakonnica.
Przyznała, że wykorzystanie seksualne dzieci online to obecnie problem globalny, który dotyczy zarówno krajów rozwiniętych, jak i rozwijających się.
W Polsce handel ludźmi przybiera różne formy począwszy od wykorzystywania seksualnego, poprzez pracę przymusową, żebractwo aż po zmuszanie do popełniania przestępstw. Według danych MSWiA z 2022 r. w skali roku zidentyfikowano kilkaset osób będących ofiarami handlu ludźmi.
"Według danych Eurostatu, w skali europejskiej 74 proc. ofiar pracy przymusowej to mężczyźni" - wskazała.
Reklama
Według danych GUS opartych o informacje Komendy Głównej Policji, liczba stwierdzonych przestępstw przeciwko wolności seksualnej popełnionych wobec osób małoletnich w 2023 r. wyniosła 1311 przypadków, (2022 r. - 1316 przypadków), (2021 r. - 1527), (2020 - 1414). W ocenie policji, skala problemu wykorzystywanie seksualnego dzieci jest znacznie większa niż wskazują rejestry.
Siostra Gabriela powiedziała, że Polska pełni głównie rolę kraju tranzytowego oraz docelowego dla ofiar handlu ludźmi pochodzących głównie z Europy Wschodniej, takich jak Ukraina, Bułgaria, Rumunia, a także z krajów azjatyckich, takich jak Tajlandia i Chiny. Z kolei polskie ofiary trafiają najczęściej do krajów Europy Zachodniej, takich jak Francja, Niemcy, Holandia, Wielka Brytania, Irlandia oraz państwa skandynawskie - wskazała.
Według raportu Fundacji La Strada, "szacunkowa liczba ofiar handlu ludźmi związanych z Polską jako krajem pochodzenia, przeznaczenia i tranzytu wynosi ponad 15 tysięcy osób rocznie" - przekazała.
Ofiarom handlu ludźmi pomaga m.in. polska sekcja Bakhita do Spraw Przeciwdziałania i Pomocy Ofiarom Współczesnych Form Niewolnictwa działającą przy Komisji Dzieł Charytatywnych Konferencji Wyższych Przełożonych Żeńskich Zgromadzeń Zakonnych w Polsce. Tworzy ją 13 sióstr z 8 różnych zgromadzeń zakonnych.