Piątek, 2 maja. Wspomnienie św. Atanazego, biskupa i doktora Kościoła
• Dz 5, 34-42 • Ps 27 • J 6, 1-15
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Jezus udał się za Jezioro Galilejskie, czyli Tyberiadzkie. Szedł za Nim wielki tłum, bo widziano znaki, jakie czynił na tych, którzy chorowali. Jezus wszedł na wzgórze i usiadł tam ze swoimi uczniami. A zbliżało się święto żydowskie, Pascha. Kiedy więc Jezus podniósł oczy i ujrzał, że liczne tłumy schodzą się do Niego, rzekł do Filipa: «Skąd kupimy chleba, aby oni się posilili? » A mówił to wystawiając go na próbę. Wiedział bowiem, co miał czynić. Odpowiedział Mu Filip: «Za dwieście denarów nie wystarczy chleba, aby każdy z nich mógł choć trochę otrzymać». Jeden z uczniów Jego, Andrzej, brat Szymona Piotra, rzekł do Niego: «Jest tu jeden chłopiec, który ma pięć chlebów jęczmiennych i dwie ryby, lecz cóż to jest dla tak wielu?» Jezus zatem rzekł: «Każcie ludziom usiąść». A w miejscu tym było wiele trawy. Usiedli więc mężczyźni, a liczba ich dochodziła do pięciu tysięcy. Jezus więc wziął chleby i odmówiwszy dziękczynienie, rozdał siedzącym; podobnie uczynił i z rybami rozdając tyle, ile kto chciał. A gdy się nasycili, rzekł do uczniów: «Zbierzcie pozostałe ułomki, aby nic nie zginęło». Zebrali więc i ułomkami z pięciu chlebów jęczmiennych, które zostały po spożywających, napełnili dwanaście koszów. A kiedy ci ludzie spostrzegli, jaki cud uczynił Jezus, mówili: «Ten prawdziwie jest prorokiem, który miał przyjść na świat». Gdy więc Jezus poznał, że mieli przyjść i porwać Go, aby Go obwołać królem, sam usunął się znów na górę.
Reklama
Dzisiejsza Ewangelia mówi o cudzie rozmnożenia chleba. Ten cud dzisiaj rozumie się jako zapowiedź Eucharystii, która codziennie na ołtarzach świata jest cudem rozmnożenia Ciała i Krwi Chrystusa poprzez zamianę chleba, małego białego opłatka w Ciało, a odrobiny wina – w Krew Chrystusa. Ten cud dokonuje się na ołtarzach świata, w każdej wiosce, w każdym mieście i w każdym państwie, gdzie jest kapłan, który sprawuje Mszę Świętą. Może to być w kościele, kaplicy czy w prywatnym domu, jeśli w danym państwie katolicy muszą się ukrywać. Oczywiście, najlepiej jest, gdy Msza Święta jest sprawowana w kościele, w odpowiedniej oprawie liturgicznej, z zachowaniem szat liturgicznych odpowiednich do danego okresu liturgicznego. Dobrze jest, gdy temu towarzyszy piękno odpowiednio przygotowanego wnętrza. Ważny jest wystrój, ale jeszcze ważniejsze jest nasze wnętrze, nasze serce, do którego przychodzi Jezus, by karmić nas już nie zwykłym chlebem, ale swoim własnym Ciałem. Pokarm eucharystyczny też jest o wiele potężniejszy i bardziej skuteczny niż nasze codzienne jedzenie. Ono bowiem utrzymuje przy życiu nasze ciało zwykle przez mniej niż sto lat. Ten duchowy pokarm, który daje nam Jezus w Eucharystii, ma utrzymać nasze życie na wieki, na czas, który nigdy się nie skończy. Co więcej, ma dać nam szczęśliwe życie w obecności Boga, Jego aniołów i świętych. Takiego cudu nie mamy w żadnej innej religii. To wyróżnia nas, chrześcijan, dzięki temu, że Jezus złożył ten cud w ręce kapłanów, dzięki czemu wciąż możemy być tego świadkami na znak, że Jezus jest Mesjaszem, który ok. 2000 lat temu przyszedł na świat i nadal żyje.
A.S.
ROZWAŻANIA NA ROK 2025 DO KUPIENIA W NASZEJ KSIĘGARNI!: "Żyć Ewangelią 2025".
