Zapewne w wielu naszych domach znajduje się książka pt. „Pasja”, w której przedstawione są widzenia Katarzyny Emmerich, błogosławionej Kościoła katolickiego, zapisane w szczegółach i opowiadające o męce Pana Jezusa. Na tej książce Mel Gibson oparł swój film pt. „Pasja”, który bardzo mocno przeżywaliśmy.
Wydarzenie Męki Pańskiej jest niezwykle ważne w nauczaniu chrześcijańskim, w nim bowiem ogniskuje się cała zbawcza misja Chrystusa oraz cena, jaką zapłacił za odkupienie świata. Szczególne jest więc odniesienie modlitewne chrześcijanina do Męki Pańskiej. Jakże niezwykle wybrzmiewa tu decyzja pewnego naszego brata, który zasponsorował książkę Katarzyny Emmerich, która została dołączona do każdego egzemplarza „Niedzieli” nr 12, z 23 marca br.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Tymczasem w ostatnich dniach mieliśmy do czynienia z działaniem wręcz przeciwnym - bluźnierczym. Najpierw chciano pokazać uwłaczający Chrystusowi spektakl „Golgota Picnic” Rodriga Garcii w Poznaniu, a gdy katolicy oburzyli się i zaprotestowali przeciw temu, w wielu miastach odczytywano scenariusz tej sztuki. Została złożona skarga o popełnienie przestępstwa - bo bluźnierstwo jest przestępstwem uderzającym w miliony polskich katolików, obrażanych przez niemoralne działania i drwinę z męki naszego Zbawiciela. Jesteśmy oburzeni zarówno przedstawieniem, jak i tym, że tylu Polaków zaangażowało się w przekaz tej „sztuki”. Na kpinę z katolickiego społeczeństwa zakrawa fakt, że przedsięwzięcie to miało być zrealizowane w polskich teatrach - instytucjach państwowych, finansowanych z pieniędzy publicznych, a sam Malta Festival w Poznaniu dotowany jest co roku kwotą 1 mln zł przez Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego. Jakież to dziedzictwo narodowe? Polska nigdy nie była krajem bluźnierczym! Polacy to naród wierzący, to ludzie Różańca, pielgrzymek do sanktuariów maryjnych. Dlaczego więc MKiDN przykłada się do bluźnierczych akcji?
Protestujemy przeciwko takim działaniom władz oraz osób zaangażowanych w promocję świętokradztwa. Bracia i Siostry, nie możemy być na to obojętni. Trzeba reagować na zło, jakie dzieje się za przyzwoleniem Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, m.in. bojkotem teatrów, które podjęły działalność bluźnierczą, oraz aktorów, którzy przyjmują takie role. Miejmy świadomość, że los naszego narodu jest w naszych rękach. Dlatego trzeba bacznie przyglądać się, kto stoi za dziwnymi decyzjami, mającymi na celu zmianę naszej tożsamości, którzy parlamentarzyści za tym głosują - przecież to my ich wybieramy! Katolik nie może zlekceważyć działalności szkalującej najważniejsze dla nas wartości. Trzeba podejmować zdecydowane kroki i nie głosować za bluźniercami, którzy zniesławiają Boga i Kościół, a tym samym szkodzą narodowi. Polska musi być krajem ludzi godnych, świadomych tego, co nas tworzy i co stanowi o naszej kulturze. Nasza historia związana jest z Kościołem, Chrystusem i wiarą. Jeżeli ktoś tego nie rozumie, to nie ma prawa zasiadać w ławach decydenckich naszego państwa.
Jako wynagrodzenie Panu Jezusowi za grzechy naszych braci zachęcam do sięgania do „Pasji” i do wdzięczności za cierpienia Pana Jezusa poniesione dla naszego odkupienia. Już niedługo - w roku 2033 będziemy obchodzić 2000. rocznicę śmierci Chrystusa na krzyżu i Jego zmartwychwstania. Starajmy się jak najlepiej przygotowywać do tego wielkiego jubileuszu - w gruncie rzeczy wielkiego zwycięstwa człowieka, bo umożliwienia mu wieczności z Bogiem.