Agnieszka Bolewska-Iwaniuk: – Dzień Podlasia, upamiętniający wizytę św. Jana Pawła II w Drohiczynie w 1999 r., należy już do przeszłości, jednak tegoroczna pamiątka tego wydarzenia zapisze się na trwałe w historii naszego Muzeum Diecezjalnego, któremu patronuje największy z rodu Polaków. Na kilka dni przed uroczystościami rocznicowymi została odnaleziona szata liturgiczna, w której niemal 50 lat temu Ojciec Święty, jeszcze jako kard. Wojtyła, celebrował nabożeństwo w katedrze drohiczyńskiej. Tego niezwykłego odkrycia dokonał ks. Zenon Czumaj, dyrektor Muzeum Diecezjalnego i Archiwum Diecezji w Drohiczynie. Jak to się stało?
Reklama
Ks. Zenon Czumaj: – W pierwszych dniach czerwca br., podczas porządkowania licznych zdjęć znajdujących się w zbiorach naszego Archiwum Diecezjalnego, zwróciłem uwagę na nieznane mi dotąd fotografie z obchodów milenijnych w Drohiczynie w 1966 r. Na jednej z nich był uwieczniony moment poświęcenia tablicy pamiątkowej z nazwiskami księży diecezji pińskiej, zamordowanych podczas II wojny światowej. Niestety, nie można było rozpoznać biskupa, który dokonuje tej czynności (widoczna jest tylko część postaci i to od tyłu). Na szczęście fotograf wykonał jeszcze jedno ujęcie (znane mi wcześniej, ale ze słabszych i fragmentarycznych odbitek). Okazało się, że tym biskupem był kard. Karol Wojtyła. Tuż za nim podążał Prymas Tysiąclecia. Ucieszyło mnie to „znalezisko” niezmiernie – oto kolejny dokument, dotyczący obecności następcy św. Piotra na naszej ziemi.
– To wielki odkrycie, ale znalezienie fotografii to dopiero początek tej historii.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
– Rzeczywiście. Sam fakt istnienia takich zdjęć jest powodem do radości, ale jak każde źródło historyczne zawierają w sobie więcej informacji. Uświadomiłem sobie, że przecież te fotografie wskazują na wspomnianą tablicę ku czci zabitych kapłanów, jako na najstarszą pamiątkę papieską w naszej katedrze. To przecież Jan Paweł II ją poświęcił! I wtedy pojawiła się kolejna myśl: „A co stało się z kapą, w której był wówczas nasz święty?”. Wraz z s. Sylwią, zakrystianką katedralną, zaczęliśmy przeszukiwać szafy i zakamarki świątyni, jednak na próżno. Prawdę powiedziawszy, pomyślałem, że chyba jednak ta pamiątka się nie zachowała (nie był to zabytek).
– Jednak nie zaprzestał Ksiądz tych poszukiwań?
Reklama
– Jedno nie dawało mi spokoju – jestem wzrokowcem i pamiętałem, że tak charakterystyczne hafty gdzieś widziałem. Postanowiłem zajrzeć do magazynów muzealnych i tam – wśród ponad 300 starych szat liturgicznych z całej diecezji – znalazłem tę poszukiwaną. Było to 7 czerwca, w pierwszą sobotę miesiąca. Żałuję tylko, że wtedy nie wziąłem ze sobą aparatu fotograficznego, aby uwiecznić radość na twarzy przewodniczki po Muzeum Diecezjalnym, s. Bogumiły, gdy pokazałem jej najpierw tę kapę, a później zdjęcie, na którym był w nią ubrany Ojciec Święty. Tego dnia w sąsiednim budynku miała miejsce pierwsza konferencja stowarzyszenia Podlaskie Dziedzictwo Kultury, poświęcona m.in. osobie św. Jana Pawła II. Uczestnicy konferencji, nawiedzając na zakończenie spotkania Salę Papieską w muzeum, mieli okazję zobaczyć odnalezioną (a właściwie zidentyfikowaną) szatę jako pierwsi.
– Czy teraz już wszyscy odwiedzający muzeum mogą poznać ten nowy eksponat?
– Po odpowiednim przygotowaniu, od uroczystości Bożego Ciała, wyjątkowa kapa jest już na stałe w Sali Papieskiej, wśród innych pamiątek po św. Janie Pawle II i jego wizytach na terenie naszej diecezji (trzy razy jako kardynała i raz jako papieża). Przy tej okazji pojawiła się też w ekspozycji nowa gablota, a w niej m.in.: stuła, w której nasz wielki rodak głosił kazanie w 1973 r. w Ciechanowcu; księga Pisma Świętego, przekazana przez Ojca Świętego bp. Władysławowi Jędruszukowi w 1987 r.; kielich z pateną – dar papieski dla diecezji drohiczyńskiej podczas wizyty w 1999 r. – przekazany jakiś czas temu do naszego muzeum przez bp. Antoniego Dydycza. Ponadto filatelistyczny zbiór znaczków z Janem Pawłem II, wydanych przez Pocztę Polską, został uzupełniony o najnowsze, upamiętniające jego kanonizację. W ten sposób nazwa tej części wystawy – „Kolekcja wszystkich polskich znaczków papieskich” – jest nadal aktualna.
– Muzeum Diecezjalne to miejsce, które warto odwiedzić, a lato to przecież czas wycieczek, podróży, może warto na trasie naszych podróży umieścić Drohiczyn?
– Zachęcam wszystkich mieszkańców naszej diecezji, jak również gości i turystów do odwiedzenia naszego muzeum. W tym roku zostały udostępnione kolejne sale wystawowe, więc jeśli nawet ktoś był tutaj zaledwie rok temu – mimo że muzeum kojarzy się z tym, co stare – z pewnością znajdzie coś nowego i wyjdzie z Muzeum Diecezjalnego w Drohiczynie ubogacony duchowo. Szczęść Boże!