Reklama

Niedziela Małopolska

Zatańczą na godach Maryi i Józefa

Niedziela małopolska 29/2014

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Paniom wskazuje cechy, na które powinny zwracać uwagę u mężczyzn. Dla panów natomiast, jest wskazówką, skąd brać siłę i jak być oparciem dla tych, których Bóg powierza ich trosce” – tak organizatorzy zachęcają do uczestnictwa w X Spotkaniu Młodych ze Świętymi Karmelu w Czernej (21-24 sierpnia). W tym roku wydarzeniu będzie patronował św. Józef.
Dlaczego właśnie on? Co ma wspólnego z Karmelem? – Jedną z najważniejszych karmelitańskich świętych jest doktor Kościoła – św. Teresa od Jezusa. Ta żyjąca 500 lat temu, pierwsza Karmelitanka Bosa, miała niezwykły sentyment do św. Józefa, o czym często wspominała w swoich dziełach – wyjaśnia Katarzyna Maciejczyk, rzecznik prasowy spotkania w Czernej.
– Św. Józef jest bardzo tajemniczy. Sam o sobie w słowach nie powiedział nic. Artyści przekonali nas, że to brodaty staruszek, a tymczasem zaskakuje historią swojej młodości. Będąc w wieku tych, którzy przyjadą na Spotkanie Młodych, podjął mądre i odważne decyzje. Mając swój własny plan na życie, marzenia, pragnienia – oddał wszystko Najwyższemu, nie mając pojęcia, co będzie dalej. Takiej postawy często brakuje nam wszystkim, św. Józef jest więc idealnym kandydatem na nauczyciela – dodaje przedstawicielka organizatorów.

To nie „powołaniówka”

Reklama

Poprzednim edycjom wydarzenia w Czernej patronowali m.in. Maryja (jako Królowa Karmelu), prorok Eliasz – duchowy ojciec Karmelu, św. Teresa od Jezusa i św. Jan od Krzyża, Teresa de Los Andes – młoda karmelitanka z Chile, św. Rafał Kalinowski, św. Teresa od Dzieciątka Jezus, bł. Elżbieta od Trójcy Świętej czy św. Edyta Stein.
Jak zrodziła się idea spotkań ze świętymi Karmelu? – Przede wszystkim chodziło o możliwość spotkania się młodzieży z karmelitańskich duszpasterstw. Ci, którzy nie znają Karmelu, mają tu okazję poznać jego prawdziwe oblicze, doświadczyć tej duchowości i zrozumieć, że nie jest ona drętwa i zarezerwowana tylko dla noszących habit. Ta inicjatywa to również wyjście w kierunku młodych, którzy nadal czasem czują się zaniedbywani przez Kościół. Pomniejszym celem, choć nie mniej istotnym, jest promocja życia zakonnego. Nie jest to jednak akcja powołaniowa! – przekonuje Katarzyna Maciejczyk. I jakby na potwierdzenie, sama przyznaje, że czuje się „zupełnie niepowołana do życia zakonnego”: – Realizuję to powołanie w bardzo indywidualny sposób, jak zawsze odstając. Mając dwie drogi – idę tą trzecią! – dodaje z uśmiechem rozmówczyni.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Karmel słodki, więc wciąga

Ma 24 lata. Skończyła dziennikarstwo na Uniwersytecie Jagiellońskim, obecnie pomaga rodzicom w ich firmie, ale docelowo chciałaby wrócić do pisania. Mieszka w małej miejscowości niedaleko Wadowic. Z Karmelem związana jest od początku studiów: – To wersja oficjalna. Tak myślałam, zanim uświadomiłam sobie, że „przypadki – to tylko w gramatyce”. Zaczęło się od wspólnoty Duszpasterstwa Akademickiego „Karmel” w Krakowie, której przez kilka lat byłam liderką. Tam nawiązała się nić współpracy między mną a o. Pawłem Porwitem OCD i ośrodkiem powołaniowym. W tym roku nabrała konkretnej i stałej formy. Karmel słodki i lepki: nie dość, że wciąga, to jeszcze uzależnia! – śmieje się pani Kasia.
Zapytana, jaka młodzież przyjeżdża na spotkania do Czernej, odpowiada: – Różna. Jedni trafiają tu tak jak ja za pierwszym razem, trochę „z przypadku”. Drudzy celowo wybierają inicjatywy karmelitańskie, są i tacy, którzy chcą znaleźć swoje miejsce w Kościele. Niektórzy szukają tu wyłącznie Boga, inni – przy okazji męża lub żony. Jest tyle oczekiwań, ilu uczestników! Warto zaznaczyć, że czernieński klasztor sprzyja wyciszeniu, modlitwie, kontemplacji Boga – również w stworzeniu, poprzez przyrodę.

Upominki dla Nowożeńców

Tegoroczny program spotkania zapowiada się bardzo ciekawie. Św. Józef zostanie przedstawiony jako Oblubieniec, Opiekun, człowiek pracy, osoba szukająca Boga. Organizatorzy zapewniają, że niezależnie od powołania i wybranej drogi, każdy z uczestników będzie mógł odnaleźć siebie w historii tego świętego. Będzie wesele żydowskie, warsztaty, konferencje, ucieczka do Egiptu, ale przede wszystkim tak potrzebny młodym ludziom czas spotkań i rozmów.
W tym roku każdy ma przywieźć do Czernej drobny upominek dla oblubieńczej Pary, Józefa i Maryi, który zostanie im wręczony w czasie godów weselnych. Skąd taki pomysł? – Jako że św. Józef nierozerwalnie łączy się z kulturą żydowską, chcemy również na nią zwrócić odrobinę uwagi. Dlatego pierwszego dnia zapraszamy uczestników na żydowskie wesele. Parą weselną będzie najmłodsze stażem małżeństwo z DA „Karmel” z Krakowa. Chcemy, by nie była to tylko inscenizacja, ale wspólne, radosne święto. Za przygotowanie wieczoru odpowiedzialna jest wspomniana wspólnota i, jako że sama przez lata do niej należałam, wiem, że prawdopodobnie zaskoczenie będzie duże i pozytywne. Szczególnie, że przy duszpasterstwie działa Diakonia Modlitwy Tańcem, która wykorzystuje wiele „standardowych” układów żydowskich. Istnieje spore prawdopodobieństwo, że najstarsze z tańców nie były obce Jezusowi bawiącemu na weselu w Kanie Galilejskiej! – uchyla rąbka tajemnicy Katarzyna Maciejczyk.
Po więcej informacji organizatorzy zapraszają na www.bosi.org.pl, gdzie znajduje się również formularz zgłoszeniowy, który należy wypełnić przed przyjazdem. Warto zmobilizować młodych. Okazja, by wziąć udział w godach Maryi i Józefa, może się nie powtórzyć!

Podziel się:

Oceń:

2014-07-15 12:30

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Odnajdź na mapie Brzeźnicę

Niedziela szczecińsko-kamieńska 26/2017, str. 7

Archiwum autorki

Więcej ...

Niezbędnik Katolika miej zawsze pod ręką

red

Do wersji od lat istniejącej w naszej przestrzeni internetowej niezbędnika katolika, która każdego miesiąca inspiruje do modlitwy miliony katolików, dołączamy wersję papierową. Każdego miesiąca będziemy przygotowywać niewielki i poręczny modlitewnik, który dotrze do Państwa rąk razem z naszym tygodnikiem w ostatnią niedzielę każdego miesiąca.

Więcej ...

Abp Gądecki o Krzyżu Baryczków: jego istnienie w mieście skazanym na nieistnienie jest cudem

2025-09-14 13:37
Krzyż Baryczków

Łukasz Krzysztofka

Krzyż Baryczków

Krzyż Baryczków można nazwać po trzykroć cudownym: jest cudem artystycznym; jego istnienie w mieście skazanym na nieistnienie jest cudem historycznym; a trwający pięć wieków kult jest cudem teologicznym - mówił abp Stanisław Gądecki podczas obchodów 500-lecia obecności Krzyża Baryczków w Warszawie.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Niezwyciężony Triumf serca

Wiadomości

Niezwyciężony Triumf serca

Alert RCB dla kilku powiatów woj. lubelskiego w związku z...

Wiadomości

Alert RCB dla kilku powiatów woj. lubelskiego w związku z...

Nowenna do św. Ojca Pio

Wiara

Nowenna do św. Ojca Pio

Święto Podwyższenia Krzyża Świętego

Wiara

Święto Podwyższenia Krzyża Świętego

Nowenna do Matki Bożej Bolesnej

Wiara

Nowenna do Matki Bożej Bolesnej

Archidiecezja katowicka: Komunikat w sprawie parafii św....

Kościół

Archidiecezja katowicka: Komunikat w sprawie parafii św....

Pijany mężczyzna podczas Mszy św. zatakował kapłana

Kościół

Pijany mężczyzna podczas Mszy św. zatakował kapłana

„Ciemne Typy” z Polski na kanonizacji Frassatiego i...

Kościół

„Ciemne Typy” z Polski na kanonizacji Frassatiego i...

Nowenna do św. Stanisława Kostki

Wiara

Nowenna do św. Stanisława Kostki