Reklama

NOTATNIK z "okienka" w IV c

Błogosławione wagary

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nasza klasa od samego początku ma w sobie wyjątkowy klimat. Kiedy słucham opowiadań kolegów z innych szkół, to zazwyczaj narzekają, że u nich w klasie ludzie pamiętają o sobie tylko w sprawach szkolnych. Cała reszta to prywatna przestrzeń każdego. U nas bardzo dużą uwagę przykładamy do zachowania jedności i atmosfery rodzinnej. Nawet teraz, kiedy jesteśmy w klasie maturalnej, nie zapominamy o wspólnym świętowaniu. Tuż przed świętami postanowiliśmy obdarować się gwiazdkowymi prezentami. Ustaliliśmy, że każdy ma wylosować sobie osobę, której przygotuje prezent na gwiazdkę. Żeby uniknąć wielkich różnic, umówiliśmy się, że nasze prezenty mają się zmieścić w kwocie 20 zł. W tym roku jako mojego "gwiazdkowego" partnera wylosowałem Wojtka. Kupiłem mu modną ostatnio płytę "Budki Suflera". Płyta kosztowała trochę więcej, ale zazwyczaj tak jest, że nikt się nie mieści w ustalonej kwocie. Dziewczyny są w tym zawsze najlepsze. Ich prezenty sięgają nawet 50 zł. W tym roku trafiłem bardzo dobrze. Zostałem wylosowany przez Monikę, a ta nie należy do najbiedniejszych, toteż w mojej świątecznej paczce, oprócz wielu oryginalnych drobiazgów, dostałem najnowszą grę komputerową. Było mi więc tym bardziej głupio, że nie mogłem swojego prezentu dać Wojtkowi, bo ten po prostu nie przyszedł do szkoły. Postanowiłem jednak zrobić mu niespodziankę i zanieść prezent do jego domu. I tu popełniłem największą głupotę kończącego się stulecia. Okazało się, że Wojtek poszedł na wagary, a jego mama była święcie przekonana, że siedzi w szkole. Przy okazji poznałem jego tatę. Nie wiedziałem, że jest on osobą niepełnosprawną. Tata Wojtka miał ciężki wylew i został tak sparaliżowany, że może poruszać się tylko na wózku inwalidzkim. Na szczęście Wojtek zjawił się w szkole następnego dnia. Kiedy zobaczyłem go w szatni, musiałem zacząć od przeprosin: "Wojtek, wybacz mi, wczoraj nie pomyślałem o tym, że przecież mogłeś być na wagarach, i pewnie wkopałem cię przed twoimi rodzicami" - zacząłem się gęsto tłumaczyć i jednocześnie skierowałem w jego stronę mój gwiazdkowy prezent. " Nic się nie stało, Kuba, jakoś to wytłumaczyłem rodzicom - odpowiedział ze szczerym uśmiechem. - Mam tylko do Ciebie małą prośbę. Możemy usiąść na chwilę?". Sprawa zaczęła wyglądać na poważną. "Widzisz, stary, nie przyszedłem wczoraj do szkoły, bo się wstydziłem - zaczął się tłumaczyć. - Po prostu nie stać mnie było na zrobienie prezentu. U nas w domu 20 zł to strasznie dużo pieniędzy. Tato jest ciężko chory, mama straciła ostatnio pracę, jestem

jeszcze z dwójką rodzeństwa i nie stać mnie na robienie komuś prezentów. 20 zł to dla naszej rodziny pieniądze na trzy dni. Dlatego bardzo bym cię prosił, abyś prezent, który masz dla mnie, dał Monice, bo ja ją wylosowałem i pewnie jest mocno zawiedziona, że wczoraj nic nie dostała". Zgodziłem się bez żadnego zastanowienia. Jednocześnie zrobiło mi się głupio, że coś, co dla mnie jest proste i oczywiste, dla kogoś innego jest nie do osiągnięcia. Dla mnie przecież odłożyć z kieszonkowego 20 zł to żaden problem, a dla rodziny Wojtka to utrzymanie na trzy dni. Wojtek zauważył pewnie moje zasmucenie. " Kuba, nie martw się, jakoś damy sobie radę - pocieszał - a poza tym, podczas tych wczorajszych wagarów dostałem najważniejszy prezent w moim życiu". Od razu pomyślałem, że może wreszcie znalazł się jakiś nadziany sponsor albo Wojtkowi udało się przynajmniej znaleźć pracę dla mamy. "Kiedy wczoraj na wagarach próbowałem zabić czas i tak łaziłem bezczynnie po ulicach wściekły na to, że muszę uciekać - ze szkoły, bo nie miałem pieniędzy na prezent - z domu, bo nie chciałem zasmucać mamy i mówić jej o nowych wydatkach, zdarzył się cud. - rozpoczął swój wywód Wojtek. -

Zobaczyłem bezradnego chłopaka na wózku inwalidzkim. Od kiedy mój tato porusza się takim wózkiem, stałem się wrażliwszy na tego typu sprawy. Ten chłopak miał elektryczny wózek i widocznie akurat w tym momencie wysiadł mu akumulator. Podbiegłem i zawiozłem go do domu. Siedzieliśmy bardzo długo. Trochę graliśmy w szachy, trochę rozmawialiśmy o komputerach. Niby nic wielkiego, ale na koniec ten chłopak powiedział mi, że byłem dla niego największym prezentem w tym dniu. Wiesz, cieszę się, że poszedłem na te wagary i nie wyciągnąłem od mamy tych nieszczęsnych 20 zł. Wczoraj zrozumiałem, że nie trzeba mieć pieniędzy, żeby dawać dary". Dzięki Wojtkowi ja też to zrozumiałem.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

2000-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Jaworzyna Śląska. Miejsce pamięci i modlitwy dla rodzin po stracie dziecka

2024-05-25 20:30
Odsłonięcie Pomnika Dziecka Utraconego

ks. Mirosław Benedyk

Odsłonięcie Pomnika Dziecka Utraconego

Na cmentarzu komunalnym w Jaworzynie Śląskiej odsłonięto Pomnik Dziecka Utraconego. Miejsce to ma być przestrzenią pamięci, modlitwy i wsparcia dla rodzin po stracie dziecka.

Więcej ...

Bp Ważny: Spotkania w dekanatach dużo mi dają, widzę w diecezjanach nadzieję

2024-05-25 17:27
bp Artur Ważny

flickr.com

bp Artur Ważny

Te spotkania wiele mi dają, bo widzę w nich dużo nadziei ze strony diecezjan - deklaruje bp Artur Ważny, który od blisko trzech tygodni pełni posługę biskupa sosnowieckiego. Od tego czasu w kolejnych dekanatach diecezji spotyka się i rozmawia z przedstawicielami wszystkich stanów lokalnego Kościoła, aby dobrze przygotować się do podjęcia pierwszych decyzji i niezbędnych zmian.

Więcej ...

Uśmiech, który wszystko wynagradza

2024-05-26 12:21
Dzieci we wrocławskiej

Marzena Cyfert

Dzieci we wrocławskiej "Pozytywce"

Na Ostrowie Tumskim przy ul. Kapitulnej 4 działa Klubowe Centrum Aktywności Dzieci i Młodzieży „Pozytywka”, prowadzone przez Siostry Bożego Serca Jezusa. Celem działalności jest pomoc rodzinom oraz dzieciom dotkniętym niepełnosprawnością, głównie z Zespołem Downa.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Mecenas Wąsowski: ks. Olszewski prosił, abym Wam to...

Kościół

Mecenas Wąsowski: ks. Olszewski prosił, abym Wam to...

Ida Nowakowska: Chcę być jak moja Mama!

Wiara

Ida Nowakowska: Chcę być jak moja Mama!

Dziś uroczystość Najświętszej Trójcy

Kościół

Dziś uroczystość Najświętszej Trójcy

Panie, spraw, bym był wiernym uczniem Twoim i innych...

Wiara

Panie, spraw, bym był wiernym uczniem Twoim i innych...

Franciszek wyjaśnia: zezwoliłem na błogosławieństwo...

Kościół

Franciszek wyjaśnia: zezwoliłem na błogosławieństwo...

Zgorszenie w Warszawie. Tęczowe

Kościół

Zgorszenie w Warszawie. Tęczowe "nabożeństwo" z...

Niesamowita święta Rita

Kościół

Niesamowita święta Rita

Święto Chrystusa Najwyższego i Wiecznego Kapłana

Polska

Święto Chrystusa Najwyższego i Wiecznego Kapłana

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania