Obrońcy
Ruch oporu w Cieszanowie i okolicach rozwinął się niezwykle szybko. Jego początki sięgają już 1939 r. Na leśnych obszarach przedwojennego powiatu lubaczowskiego walczyły oddziały partyzanckie BCh i AK.
W 1943 r. do walk z okupantem przyłączyła się Gwardia Ludowa. W okolicach Cieszanowa jednak, według relacji Stanisława Szabatowskiego, GL nie miała żadnych swoich struktur organizacyjnych, zaś członkowie
Batalionów Chłopskich wchodzili w struktury organizacyjne AK. Dla przykładu - na przełomie lat 1943/44 w Tomaszowie Lub., gdzie była siedziba komendy AK, funkcję komendanta pełnił major Wilhelm Szczepankiewicz
ps. "Drugak" z AK. Jego zastępcą natomiast był por. Władysław Surowiec ps. "Sosna" z BCh.
W 1939 r., według relacji świadków, na tereny Cieszanowa i okolic dotarła konspiracyjna organizacja "Klon", na temat której do tej pory istnieje wiele niejasności. Dotychczas badacze z trudem rekonstruują
jej dzieje (m.in. miejscowy historyk, Stanisław Gajerski). W organizacji tej działał m.in. ks. kpt. Józef Śliwa, proboszcz parafii Boremel w diecezji łuckiej, który pełnił obowiązki kapelana wojskowego
podczas kampanii wrześniowej. Po drugiej bitwie tomaszowskiej pozostał na terenie dawnego powiatu lubaczowskiego. Podobno zatrzymał się na krótki czas na probostwie w Bruśnie Nowym, a potem w Cieszanowie.
Następnie udał się do Huty Różanieckiej. Aresztowano go w roku 1941. Rok później zmarł w obozie koncentracyjnym w Dachau.
Na obszarze Cieszanowa w czasie wojny funkcjonowały dwie placówki AK. Pierwszą z nich zorganizował obwód jarosławski. Podlegała najpierw komendantowi w Krakowie, a od 1941r. - we Lwowie. W kwietniu
1944 r. przekazano ją pod dowództwo nowo powołanego obwodu lubaczowskiego. Placówką tą dowodził st. sierż. Józef Czemerda.
Drugą, należącą do obwodu tomaszowskiego, dowodził ppor. rez. Franciszek Szajowski ps. "Kruk", a jego zastępcą był podchor. Wilhelm Kołodziejczyk ps. "Kosa". W tej grupie działali przeważnie młodzi
ludzie mieszkający w Cieszanowie. W jej obrębie zorganizowano drużynę Wojskowej Służby Kobiet, której komendantką została Kazimiera Maciejko ps. "Jerzy". Placówka ta podlegała komendantowi V Rejonu, porucznikowi
Marianowi Wardzie, ps. "Polakowski". Pod względem liczebności szczególnie szybko zaczęła rozrastać się w 1943 r. Od tego czasu Niemcy, nie mogąc poradzić sobie z ruchem oporu, zaczęli wykorzystywać do
walki z Polakami oddziały UPA.
Tutaj zatrzymamy się w naszej wędrówce. Jednak tylko na chwilę. W następnym naszym spotkaniu zobaczymy już wolny Cieszanów.
Pomóż w rozwoju naszego portalu