Rajd dla Życia nie jest zwykłą wycieczką rowerową, ale pielgrzymką, która już po raz szósty jedzie przez Polskę wzdłuż i wszerz, „czyniąc raban” na całej trasie, zgodnie z życzeniem papieża Franciszka – mówi w rozmowie z „Niedzielą” Katarzyna Kusy – rzecznik prasowy Rajdu dla Życia. W tym roku odbywa się on pod hasłem „Sztafeta miłosierdzia”, a jego podstawowym celem jest propagowanie ochrony życia od poczęcia do naturalnej śmierci. Dodatkowo rowerzyści promują ŚDM w 2016 r.
Historia Rajdu ma sześć lat. W 2010 r. w diecezji legnickiej, w środowisku Katolickiego Stowarzyszenia Młodzieży, powstał pomysł kolarskiej eskapady na rzecz obrony życia nienarodzonych. Rowerzyści w czasie wakacji przejechali trasę z Międzyrzecza do Giżycka, szlakiem pierwszych polskich męczenników. Potem z każdą edycją Rajdu było tylko dalej i obficiej. Trasa tegorocznej pielgrzymki okala Polskę w formie sztafety, od Świnoujścia przez Giżycko, Przemyśl, Świdnicę, z powrotem do Świnoujścia. Wizerunkowo Rajd wspiera znany kierowca Krzysztof Hołowczyc, a duchowo – bł. Karolina Kózkówna, której relikwie jadą razem z uczestnikami touru. Opiekę duszpasterską w tej części Rajdu sprawuje ks. Tomasz Gap – asystent kościelny KSM Archidiecezji Lubelskiej. – Przez Rajd dla Życia organizatorzy chcą pokazać całej Polsce młodych ludzi Kościoła, którzy bardzo świadomie bronią życia ludzkiego od poczęcia aż do naturalnej śmierci – podkreśla ks. Gap. – Po drodze rozmawiamy z ludźmi, rozdajemy materiały pro life, modlimy się i cieszymy się życiem – opowiada. Relacje z Rajdu dla Życia można śledzić na stronie: www.rajddlazycia.pl.
Pomóż w rozwoju naszego portalu