Mój świat nie zna kolorów;
Złocistych blasków słońca,
Nie zna lazuru nieba,
Zamknięty czernią bez końca.
Świat mój mierzony laską,
O, jakże on wąski, mały -
Ogranicza me kroki, ruchy,
Od ściany do ściany.
Nie znam pór roku,
Czaru wiosny, lata, jesieni -
Uroku kwiatów, tęczy, obłoków,
W krainie czerni, cieni.
Dzień jest mi nocą,
Nie wiem, co to światło,
Nie widzę, jak gwiazdy migocą;
Dla mnie wszystko zgasło.
Mój świat bez blasku,
Żądny przewodnika dłoni
I moich oczu - białej laski,
W okrutnej czerni tonie.
Świat mój światłem rozbłyśnie,
Gdy ktoś do mnie przemówi,
Tak ciepło, prosto od serca,
I moją dłoń, w swojej uściśnie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu