Z lektury historii kultu (zamieszczonej na stronie: www.pasierbiec.info) wynika, że wszystko zaczęło się od cudownego ocalenia Jana Matrasa, który pod koniec XVIII wieku został powołany do armii austriackiej i podczas wojny napoleońskiej, w jednej z bitew pod Rastatt (dzisiaj teren Niemiec), ciężko ranny wyprosił dla siebie ocalenie. Obiecał, że jeżeli szczęśliwie wróci do rodziny, to wybuduje dla Matki Bożej kapliczkę.
Obraz
I tak się stało. Po powrocie Jan Matras kupił w Pasierbcu gospodarstwo i wybudował kapliczkę dla Pani, która w czasie bitwy ochroniła go swym płaszczem przed nadjeżdżającą konnicą. W kapliczce umieścił obraz Maryi namalowany przez ludowego artystę. Na tym wizerunku Matka Boża, przedstawiona w stanie błogosławionym, złożonymi rękami wskazuje na serce, pod którym nosi Pana Jezusa. Nad nią, w tle widać postać Boga Ojca, który lekko dotyka Maryję, jakby przekazywał ją ludziom. Zgodnie z tradycją Matka Boża stoi na kuli ziemskiej, a swymi stopami depcze głowę węża – symbol szatana. Całości dopełniają: napis „Matko Pocieszna wspomóż nas grzesznych” oraz wizerunki aniołów, otaczających Maryję noszącą życie i radujących się z Jej chwały.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Te anioły stały się inspiracją dla prof. Wincentego Kućmy, który zaprojektował i zrealizował podstawę ołtarzową cudownego obrazu do nowego kościoła. Posługujący w Pasierbcu od ponad 30 lat kustosz sanktuarium ks. Józef Waśniowski przyznaje, że prof. Wincenty Kućma stał się dla tego miejsca darem. Nawiązując do projektu nastawy ołtarza opowiada, że zanim powstał wcześniej zostało opracowanych przez innych twórców 12 koncepcji. Wspomina: – Prof. Wincenty Kućma przez bodaj rok przyjeżdżał do Pasierbca, przyglądał się pobożności tutejszych mieszkańców oraz pielgrzymów, z którymi rozmawiał. Potem dawał pewne sugestie i wreszcie stworzył dwa projekty, z których ówczesny bp tarnowski Józef Życiński wybrał do realizacji właśnie ten.
Kult
Wyeksponowany w głównym ołtarzu nowej, przestronnej świątyni cudowny obraz Madonny Pasierbieckiej został uroczyście ukoronowany 28 sierpnia 1993 r. papieskimi koronami, przez bp. Józefa Życińskiego. Kustosz Sanktuarium podkreśla, że wpływ na koronację miał rosnący kult powiązany m.in. z licznymi pielgrzymkami do Pasierbca, z prośbami, podziękowaniami i świadectwami pozostawianymi przez czcicieli Maryi.
Na osobny artykuł zasługuje cudowne uzdrowienie ks. Stanisława Durbasa, ale warto nadmienić, że to właśnie w Pasierbcu, na początku lat 70. XX wieku, proboszcz parafii w Trzcianie ks. Mikołaj Piechura, stryj młodego kapłana, u którego stwierdzono złośliwy nowotwór, modlił się i ofiarował swe życie za uzdrowienie z nieuleczalnej choroby swego siostrzeńca. – Pan Jezus za wstawiennictwem Matki Bożej Pocieszenia wysłuchał tej prośby i ks. Stanisław Durbas odzyskał zdrowie – opowiada Kustosz sanktuarium. Dodaje, że uzdrowiony kapłan, który dzisiaj mieszka w Nysie, jest cenionym kaznodzieją. Nadal głosi rekolekcje i misje, a jedną z nauk poświęca zawsze Matce Bożej Pasierbieckiej.
Reklama
Tych cudów – mniejszych i większych doświadczają nawiedzający sanktuarium parafianie i pielgrzymi. Nawet z pobieżnej lektury wyłożonej księgi cudów i podziękowań wynika, że jak przed laty tak i dzisiaj czciciele Maryi modlą się za Jej wstawiennictwem m.in. o zdrowie, zgodę, o potrzebne łaski. W ostatnich latach szczególnie wiele jest próśb o dar poczęcia, o zdrowe potomstwo, o znalezienie pracy, o uzdrowienie z nałogów – wylicza Ksiądz Proboszcz i przyznaje, że wierni nie tylko proszą o łaski, ale i za nie potrafią dziękować.
Odpust
Do Matki Bożej Pocieszenia w Pasierbcu Jej czciciele peregrynują przez cały rok. W lipcowy, gorący poniedziałek miałam okazję spotkać indywidualnych pielgrzymów oraz grupę Węgrów odprawiających Drogę Krzyżową w plenerze.
Jednak szczególnym czasem jest tygodniowy odpust, podczas którego wielu pielgrzymów przybywa, by przedstawić Matce Bożej swoje intencje. – Odpusty tygodniowe wprowadziliśmy po koronacji cudownego obrazu Matki Bożej Pocieszenia, czyli 24 lata temu – wspomina ks. Józef Waśniowski. Informuje, że tegoroczne uroczystości odpustowe rozpoczną się 22 sierpnia Dróżkami Maryjnymi o godz. 17, a następnie zostanie doprawiona Msza św. i Nowenna. W kolejne dni przybywający do sanktuarium będą modlić się m.in. w intencji służby zdrowia, fundatorów i dobroczyńców sanktuarium, pielgrzymów, parafian, emerytów, rencistów, rolników, chorych, duchownych, wspólnot apostolskich, a w gronie pielgrzymów znajdą się m.in. hierarchowie: abp Zygmunt Zimowski z Watykanu, bp Stanisław Salaterski, abp Wacław Depo, abp Henryk Nowacki (Szwecja), bp Andrzej Jeż i kard. Stanisław Dziwisz. Szczegółowy program uroczystości znajduje się na stronie internetowej parafii oraz na portalu „Niedzieli”, w zakładce „Niedziela Małopolska”.
Kustosz sanktuarium podkreśla, że w tym roku i pielgrzymi, i parafianie będą się modlić w intencji zbliżających się ŚDM Kraków 2016. Dodaje, że przedłużeniem odpustu jest tydzień dziękczynienia, który potrwa od 31 sierpnia do 6 września, kiedy czciciele Maryi będą dziękować za wyproszone za Jej wstawiennictwem łaski.
Błogosławieństwo
Gdy podczas spotkania w Pasierbcu zapytałam Księdza Kustosza, kim dla niego jest Maryja, ks. Józef zamyślił się na chwilę, po czym wyznał: – Wszystkim. Całą nadzieję w Niej pokładam. Ona mi wskazuje sens pracy. Przez Maryję, jak wiadomo, docieramy do Jezusa. A z kolei od Jezusa, przez Matkę Bożą – do ludzi. Gdybym nie miał tej świadomości, że pracuję dla Matki Bożej, to nie wiem, czy bym to wszystko przez te lata robił. Mogę powiedzieć, że korzystałem z wyjątkowego błogosławieństwa Bożego. I dopóki tu będę, pomimo różnych słabości, pragnę temu sanktuarium, ludziom tu przybywającym służyć.