Dwie zabytkowe rzeźby aniołów z XVII-wiecznego ołtarza skradziono w nocy z 28 na 29 stycznia z kościoła w Rokiciu. Złodzieje skradli również tabernakulum, które porzucili na przykościelnym cmentarzu.
Widok, jaki zastał w kościele rankiem proboszcz ks. Włodzimierz Maruszewski był wstrząsający: wyłamane drzwi wejściowe, krata oraz dębowe drzwi od zakrystii, drewniana nastawa na tabernakulum odstawiona
na bok, a samo tabernakulum skradzione. Największą stratą materialną była kradzież dwóch przestawiających anioły zabytkowych rzeźb, stanowiących część XVII-wiecznego drewnianego ołtarza.
Złodzieje dostali się do kościoła w nocy z wtorku na środę. Wynieśli tabernakulum, ale nie mogąc go otworzyć pozostawili je na cmentarzu w pobliżu kościoła. Oprócz tabernakulum i rzeźb nie skradziono
nic - żadnych paramentów liturgicznych, choć zakrystia została dokładnie splądrowana. Złodzieje usiłowali wyłamać również drzwi plebanii od strony ogrodu, ale widocznie zostali spłoszeni.
Kradzież w Rokiciu jest kolejnym tego typu aktem w diecezji płockiej. Wszystkie napady przebiegają według podobnego schematu: giną z kościołów najcenniejsze skatalogowane dzieła sztuki; wspólnym elementem
jest też profanacja Najświętszego Sakramentu, której dokonują złodzieje. W niedzielę 2 lutego po każdej Mszy św. w kościele parafialnym w Rokiciu odbyły się modlitwy ekspiacyjne.
Pomóż w rozwoju naszego portalu