Reklama

Towarzyszyć, rozeznawać, integrować

Grzegorz Gałązka

Owocem zakończonego 25 października 2015 r. Zwyczajnego Zgromadzenia Ogólnego Synodu Biskupów jest Relacja końcowa, stanowiąca rodzaj syntezy ożywionej debaty uczestników tego forum, która toczyła się przez 3 tygodnie na temat rodziny. Ten obszerny dokument, przygotowany przez komitet redakcyjny złożony z 10 osób, budzi wiele emocji, gdy chodzi o wątek dotyczący sytuacji małżonków, którzy rozwiedli się, a następnie zawarli nowe związki. Relacja końcowa posłuży Ojcu Świętemu w przygotowaniu własnej, tym razem już wiążącej enuncjacji

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Relacja, ujęta w 94 punktach, składa się z Wprowadzenia oraz trzech części: Pierwsza – „Kościół przysłuchujący się rodzinie” to analiza socjologiczna współczesnej rodziny (ukazanej w różnych kontekstach). Druga – „Rodzina w planie Bożym” stanowi rodzaj pogłębionej katechezy na temat rodziny. Trzecia – „Misja rodziny” ma wymiar praktyczno-duszpasterski. Generalnie rodzina jawi się w dokumencie synodalnym jako powstająca z woli wzajemnego oddania się i przyjęcia mężczyzny i kobiety wspólnota życia i miłości, otwarta na dobro małżonków i dobro potomstwa, szczególny dar Boga, szkoła ludzkości, nadprzyrodzony środek (sakrament) umacniający małżonków w ich nierozerwalnej więzi.

Zapytajmy jednak, co mówi dokument o małżonkach, którzy po rozpadzie ich małżeństwa kanonicznego zawarli nowe związki (tzw. nieregularne).

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Towarzyszyć, okazując miłosierdzie

W rozdziale IV części drugiej dokumentu – „Ku pełni kościelnej rodziny” jego autorzy przypominają w p. 53, że Kościół czuje się zobowiązany towarzyszyć małżonkom, którym wspólne życie się nie powiodło. Spojrzenie Chrystusa, którego światło rozjaśnia każdego człowieka, inspiruje do troski duszpasterskiej o nich oraz o wszystkich, którzy prowadzą wspólne życie bez żadnej formalizacji związku lub zawarli małżeństwo jedynie cywilne albo się rozwiedli i zawarli nowe związki, co sprawia, że w życiu Kościoła uczestniczą w sposób niedoskonały. Kościół wyprasza wraz z nimi łaskę nawrócenia, dodaje im odwagi do czynienia dobra, do wzajemnego okazywania sobie z miłością troski i do podjęcia posługiwania wspólnocie, w której żyją i pracują. Ojcowie synodalni wyrażają jednocześnie życzenie, by w diecezjach powstawały „drogi” rozeznania i integrowania takich osób w celu niesienia im pomocy w dojrzewaniu do świadomego i konsekwentnego wyboru. Pary pozostające w nowych związkach powinny być ponadto informowane o możliwości zwrócenia się do sądu kościelnego o stwierdzenie nieważności ich małżeństwa kanonicznego.

Reklama

Mając na uwadze wspomniane rozeznanie sytuacji, w p. 54 dokumentu zaznacza się, że jeśli dany związek osiąga znaczny stopień stałości (poprzez jakiś węzeł publiczny) i głębszego uczucia, a jednocześnie wykazuje się odpowiedzialnością w stosunku do dzieci i zdolnością do pokonywania przeciwności, można wówczas osobom żyjącym w takim związku towarzyszyć w dążeniu do przyjęcia sakramentu małżeństwa, gdy jest to możliwe. Inny natomiast jest przypadek, gdy wspólne życie nie odznacza się stałością w perspektywie możliwego w przyszłości małżeństwa, gdyż stronom brak jest zamiaru ustanowienia relacji instytucjonalnej. Rzeczywistość małżeństw cywilnych, małżeństw tradycyjnych i – w innej mierze – także zwykłego życia wspólnego jest, zauważają ojcowie synodalni, zjawiskiem występującym w wielu krajach. Ponadto stwierdzają oni, że specjalnej troski duszpasterskiej wymagają wierni, którzy zawarli powtórnie związki małżeńskie. W ostatnich dziesiątkach lat, jak to stwierdził papież Franciszek podczas audiencji generalnej 5 sierpnia 2015 r., znacznie wzrosła świadomość konieczności braterskiego i bacznego przygarnięcia, w miłości i w prawdzie, ochrzczonych, którzy – po zerwaniu małżeństwa sakramentalnego – ustanowili nowe życie wspólne; osoby te bynajmniej nie są jednak ekskomunikowane.

Z kolei w p. 55 akcentuje się potrzebę okazywania miłosierdzia rodzinom, poczynając od tych najbardziej cierpiących. Z miłosiernym Sercem Jezusa, czytamy w Relacji, Kościół powinien towarzyszyć swoim słabszym synom, naznaczonym miłością zranioną i zagubioną, wzbudzać w nich zaufanie i nadzieję, jak światło latarni morskiej. Szczególnego wyrazu nabiera tutaj stwierdzenie: „Głosić prawdę z miłością jest samym aktem miłosierdzia”. To ostatnie nie jest jednak przeciwne sprawiedliwości, lecz wyraża postawę Boga wobec grzesznika.

Reklama

Rozeznawać i integrować

Znaczące treści Relacji zawarte są również w części trzeciej rozdziału III – „Rodzina i towarzyszenie duszpasterskie”. Tak więc w p. 84 synod wyraża przekonanie, że małżonkowie rozwiedzeni i związani nowym związkiem (cywilnym) powinni być bardziej zintegrowani we wspólnotach kościelnych, na różne możliwe sposoby, z uniknięciem wszelkiej okazji do zgorszenia. Logika integracji jest kluczem do duszpasterskiego towarzyszenia im, tak by nie tylko wiedzieli, że należą do Ciała Chrystusowego, którym jest Kościół, lecz także by mogli tego radośnie i bogato doświadczać. Wszak są ochrzczeni, są braćmi i siostrami, a Duch Święty wylewa na nich dary i charyzmaty dla dobra wszystkich. Ich udział w życiu Kościoła może się wyrazić w różnych posługach kościelnych, należy więc rozeznać, które z obecnie stosowanych form wykluczenia, w zakresie liturgicznym, pastoralnym, wychowawczym i instytucjonalnym, mogą być przezwyciężone.

Ojcowie synodalni przypominają następnie, że małżonkowie ci nie tylko nie powinni czuć się ekskomunikowani, lecz także mogą żyć i dojrzewać jako żywe członki Kościoła, w poczuciu, iż jest on matką, która zawsze ich przyjmuje, troszczy się o nich z czułością i dodaje im odwagi na drodze życia i Ewangelii. Integracja ta jest konieczna również z uwagi na troskę o wychowanie chrześcijańskie ich dzieci. Piecza wspólnoty chrześcijańskiej roztoczona nad owymi osobami – podkreślono w dokumencie – nie jest wyrazem osłabienia jej własnej wiary i świadectwa o nierozerwalności małżeństwa, przeciwnie: w trosce tej Kościół wyraża w rzeczywistości swoją miłość.

Bardzo ważne sformułowania padają w p. 85 Relacji. W odniesieniu do oceny różnych sytuacji, o których mowa, przywołano całościowe kryterium wskazane przez Jana Pawła II w p. 84 adhortacji apostolskiej „Familiaris consortio” z 1981 r. Fragment ten brzmi następująco: „Niech wiedzą duszpasterze, że dla miłości prawdy mają obowiązek właściwego rozeznania sytuacji (podkr. – W. G.). Zachodzi bowiem różnica pomiędzy tymi, którzy szczerze usiłowali ocalić pierwsze małżeństwo i zostali całkiem niesprawiedliwie porzuceni, a tymi, którzy z własnej, ciężkiej winy zniszczyli ważne kanonicznie małżeństwo. Są wreszcie tacy, którzy zawarli nowy związek ze względu na wychowanie dzieci, często w sumieniu subiektywnie pewni, że poprzednie małżeństwo, zniszczone w sposób nieodwracalny, nigdy nie było ważne”.

Reklama

Pozostając jeszcze na moment przy adhortacji Jana Pawła II, wypada „dopowiedzieć”, że w kolejnych trzech zdaniach tej znaczącej enuncjacji Magisterium papieskiego wzywa się duszpasterzy do niesienia pomocy rozwiedzionym, po czym pada istotne stwierdzenie: „Kościół jednak na nowo potwierdza swoją naukę, opartą na Piśmie Świętym, niedopuszczania do Komunii eucharystycznej rozwiedzionych, którzy zawarli ponowny związek małżeński”, a następnie wskazuje się warunki, pod którymi osoby te mogą być dopuszczone do Komunii św.

Polecono prezbiterom towarzyszenie osobom zainteresowanym na drodze rozeznania, zgodnie z nauczaniem Kościoła i wytycznymi biskupa. Relacja wspomina także, że w owym procesie towarzyszenia czymś pożytecznym będzie podjęcie rachunku sumienia i refleksji (nad dawnym i aktualnym życiem małżeńskim) oraz okazanie skruchy, co może umocnić ufność w Boże miłosierdzie, którego nikomu się nie odmawia.

Odwołując się do Katechizmu Kościoła Katolickiego (n. 1735), ojcowie synodalni zauważają, że w niektórych okolicznościach „poczytalność i odpowiedzialność (...) mogą zostać zmniejszone, a nawet zniesione”. Odpowiedzialność względem określonych działań lub decyzji nie jest więc we wszystkich przypadkach taka sama. W rozeznaniu duszpasterskim, choć ma się na uwadze sumienie właściwie ukształtowane, trzeba jednak mieć na względzie tego rodzaju sytuacje i to, że konsekwencje tych samych dokonanych aktów niekoniecznie są takie same we wszystkich przypadkach.

Reklama

Gdy chodzi o owo towarzyszenie duszpasterskie osobom rozwiedzionym i żyjącym w nowych związkach oraz rozeznanie ich sytuacji, to z kolei w p. 86 Relacji końcowej zauważono, że proces ten kieruje te osoby do uświadomienia sobie ich sytuacji przed Bogiem. Rozmowa z kapłanem, na forum wewnętrznym, sprzyja formowaniu prawidłowej oceny co do tego, co utrudnia możliwość pełniejszego uczestniczenia w życiu Kościoła, oraz co do kroków, które mogą sprzyjać wzrostowi w tymże uczestnictwie. Aby to się dokonało, niezbędne są warunki: pokora, powściągliwość, miłość Kościoła i jego nauczania, szczere poszukiwanie woli Bożej, w pragnieniu uzyskania doskonalszej odpowiedzi.

Jak oceniać Relację?

Relacja końcowa synodu biskupów, nieporównywalnie doskonalsza od „Instrumentum laboris” (dokumentu roboczego), stanowiącego podstawę prac synodalnych, jest niewątpliwie pogłębionym i wielostronnym spojrzeniem na rodzinę. Potwierdzono tu całkowicie niezmienną doktrynę Kościoła w stosunku do instytucji pochodzącej z prawa Bożego, ukazano jej wizję biblijną, wskazano na nierozerwalność i charakter sakramentalny małżeństwa. Nakreślony przez synod obraz tego związku i wyrastającej zeń rodziny całkowicie odpowiada zamysłowi Stwórcy i wyraźnie sprzeciwia się kreowanym współcześnie modelom zniekształcającym pierwowzór.

Zdecydowanie korzystniejsza jest narracja Relacji – w stosunku do wcześniejszego „Instrumentum laboris” – w kwestii statusu kościelnego małżonków rozwiedzionych i trwających w nowych związkach. Podczas gdy w tym drugim dokumencie znajdowało się wiele dwuznaczności, głównie w sferze relacji: troska duszpasterska o wymienioną kategorię osób – nauczanie Kościoła, to w Relacji końcowej skutecznie udało się tego uniknąć.

Reklama

Jakkolwiek w pp. 84 i 85 wymienionego dokumentu końcowego mówi się o „rozeznawaniu” różnych sytuacji małżonków, to jednak – jasno należy powiedzieć – absolutnie nie dotyczy to „rozeznania”, zarówno na forum zewnętrznym, jak i wewnętrznym, które mogłoby skutkować dopuszczeniem danego małżonka do Komunii św. O „rozeznawaniu” sytuacji, jak wyżej powiedziano, traktuje już adhortacja Jana Pawła II „Familiaris consortio” (p. 84), a przecież, mimo wszystko, kilka zdań później pada dyspozycja o niedopuszczaniu osób, o których mowa, do Komunii św., po czym wymienia się warunki (sine qua non), pod którymi jest to możliwe, jak to już wyżej powiedziano. W „rozeznawaniu” sytuacji danego małżonka w Relacji chodzi wyłącznie o wybór – przez duszpasterza – właściwej, adekwatnej drogi „duszpasterskiego towarzyszenia” małżonkowi. Poza tym nieprzypadkowo ojcowie synodalni mówią w Relacji o „niedoskonałym” uczestniczeniu owej kategorii małżonków w życiu Kościoła (p. 53). Gdy zaś nadmieniają (w p. 85) o ewentualnym „pełniejszym” uczestnictwie, to zaznaczają, że ma się ono dokonać „zgodnie z nauczaniem Kościoła”. Ponadto w Relacji nie bez powodu nie uczyniono wzmianki (w p. 84) o zakresie sakramentalnym, gdy wymienia się formy wykluczenia obecnie stosowane, które można pokonać (wskazano jedynie zakresy: liturgiczny, pastoralny, wychowawczy i instytucjonalny).

Należy zatem stwierdzić, że tekst Relacji w żaden sposób nie pozwala przyjąć, iż małżonka pozostającego w związku nieregularnym, niespełniającego warunków, o których mowa w adhortacji apostolskiej „Familiaris consortio” (p. 84), można dopuścić do Komunii św.

Jednocześnie jednak trzeba przyjąć, że niektóre sformułowania tejże Relacji w kilku miejscach (szczególnie w pp. 53 i 85) są nieco dwuznaczne i mogą dać asumpt do nadinterpretacji. Zabrakło w dokumencie jasnego stwierdzenia (wyrażonego w sposób właściwy) na temat niemożliwości dopuszczania do Komunii św. wyżej wymienionej kategorii osób. Szkoda, że nie odwołano się tutaj do odnośnego (przytoczonego wyżej) fragmentu p. 84 „Familiaris consortio”.

Wypada wyrazić nadzieję, że oczekiwany posynodalny dokument papieski, ukazując – podobnie jak to czyni Relacja – piękno małżeństwa i rodziny oraz wyrażając pasterską miłość tym, którym nie powiodło się w małżeństwie kanonicznym, jednocześnie uzupełni to, czego w Relacji zabrakło.

Podziel się:

Oceń:

2015-11-09 12:16

Wybrane dla Ciebie

Na motocyklach do sanktuarium w Rokitnie

2024-04-19 19:00
Pielgrzymka Motocyklistów ze Świebodzina do Rokitna

Karolina Krasowska

Pielgrzymka Motocyklistów ze Świebodzina do Rokitna

Zaproszenie na pielgrzymkę motocyklistów do sanktuarium w Rokitnie.

Więcej ...

Abp Galbas do księży: Śpiący i półsenni nikogo nie obudzą

2024-04-20 08:50

Karol Porwich/Niedziela

Śpiący i półsenni nikogo nie obudzą, a nieprzekonani nikogo nie przekonają! ‒ pisze do księży abp Adrian Galbas. Metropolita katowicki wystosował List do Księży z okazji Światowego Dnia Modlitwy o Powołania. Ten przypada w najbliższą niedzielę (21 kwietnia).

Więcej ...

Jasna Góra: Wystawa unikatowych pamiątek związanych z bitwami pod Mokrą i o Monte Cassino

2024-04-19 18:33

BPJG

Unikatowe dokumenty jak np. listy oficera 12 Pułku Ułanów Podolskich z Kozielska czy oryginalną kurtkę mundurową typu battle-dress z kampanii włoskiej, a także prezentowane po raz pierwszy, pochodzące z jasnogórskich zbiorów, szczątki bombowca Vickers Wellington Dywizjonu 305 można zobaczyć na wystawie „Od Mokrej do Monte Cassino - szlakiem 12 Pułku Ułanów Podolskich”. Na wernisażu obecny był syn rotmistrza Antoniego Kropielnickiego uczestnika bitwy pod Mokrą. Ekspozycja znajduje się w pawilonie wystaw czasowych w Bastionie św. Rocha na Jasnej Górze.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Święty ostatniej godziny

Niedziela Przemyska

Święty ostatniej godziny

Św. Agnieszko z Montepulciano! Czy Ty rzeczywiście...

Św. Agnieszko z Montepulciano! Czy Ty rzeczywiście...

Zakończyła się ekshumacja szczątków ks. Michała...

Kościół

Zakończyła się ekshumacja szczątków ks. Michała...

Gdy spożywamy Eucharystię, Jezus karmi nas swoją...

Wiara

Gdy spożywamy Eucharystię, Jezus karmi nas swoją...

„Niech żyje Polska!” - ulicami Warszawy przeszedł...

Kościół

„Niech żyje Polska!” - ulicami Warszawy przeszedł...

Rozpoczął się proces beatyfikacjny sł. Bożej Heleny...

Święci i błogosławieni

Rozpoczął się proces beatyfikacjny sł. Bożej Heleny...

Przewodniczący KEP prosi, by najbliższa niedziela była...

Kościół

Przewodniczący KEP prosi, by najbliższa niedziela była...

Zakaz działalności dla wspólnoty

Niedziela Zamojsko - Lubaczowska

Zakaz działalności dla wspólnoty "Domy Modlitwy św....

Św. Bernadetta Soubirous

Wiara

Św. Bernadetta Soubirous