Każdego z nas ludzi cieszy pochwała. Jesteśmy w pełni zadowoleni, gdy spotykają nas słowa uznania. Jak w czasach Chrystusa człowiek szukał chwały i glorii, tak i dziś jej pragnie. Pan Jezus nie neguje tej drogi, nie domaga się, abyśmy zrezygnowali z radości i zadowolenia, ale wskazuje, iż naszym obowiązkiem nie jest szukanie tylko i wyłącznie własnej chwały. Pragnie, abyśmy w każdym działaniu, każdym czynem umieli przysporzyć chwały Bogu, a sami w jej cieniu dorastali do uczestnictwa w glorii i szczęściu królestwa Ojca.
Szukana tylko i wyłącznie nasza chwała – zgubi nas, przyprowadzi do zarozumiałości i pychy, a potem – jak Ewę – do wypowiedzenia posłuszeństwa, sprzeciwu przykazaniom i pójścia własnymi drogami postępowania. Zamiast zwycięstwa poniesiemy klęskę.
Pomóż w rozwoju naszego portalu