Reklama

Wiara

„Mały uchodźca” w Roku świętym Miłosierdzia

Romolo Tavani/Fotolia.com

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Oto jestem. Jeszcze mikronowy, bardzo maleńki, jeszcze nie umiem powiedzieć wiele o sobie – ale jestem. Ukryty w głębi łona mojej mamy, która może nawet nie wie jeszcze o mnie, a może przeczuwa i... boi się, że pewnego dnia dowie się o moim istnieniu... Ciekaw jestem, jak przyjmie moje pukanie do jej matczynego serca. Czuję się trochę niepewnie: może popłakać się ze szczęścia, ale też może powiedzieć, że mnie nie chce. To jest moja największa obawa i lęk – o istnienie. Dobrze, że jest już tak wielu ludzi świadomych, iż jestem człowiekiem, i to odpowiednio wyposażonym – mam w swoich zasobach genetycznych wszystko, co jest mi potrzebne do bycia człowiekiem, mam swój plan rozwojowy, a nade wszystko swoją jaźń – bo po prostu jestem. Mam też duszę, która stanowi istotę mojego człowieczeństwa. Jest nieśmiertelna – nigdy nie umrze, w przeciwieństwie do ciała. Dusza pozostanie na zawsze jako element konstytutywny mojego ludzkiego istnienia, jest nośnikiem najważniejszych wartości, które przynależą do mnie jako człowieka. Duszy nie mają inne organizmy. Ja, jako człowiek, jestem obdarzony nieśmiertelną duszą, w której będą się rozgrywać moje ludzkie sprawy. Nikt nie może mi jej odebrać. Dzięki duszy jestem podobny do Boga Stwórcy. On – Stworzyciel mojej duszy dał swojego Syna, aby poprowadził wszystkich ludzi do nieśmiertelności w Bogu, a Duch Święty Uświęciciel sprawia, że i ja będę mógł dostąpić świętości.

Skazany na miłosierdzie

Przychodzę więc na świat obdarzony niezwykłymi cechami, które wskazują na moją tożsamość. Kod genetyczny, który otrzymałem w momencie poczęcia, zostaje mi przydany na zawsze. Dlatego staję dzisiaj pełen napięcia, bo chociaż mogę powiedzieć: jestem gotów do życia, to oczekuję na decyzję o tym, czy będę żył, ze strony tych, którzy będą o tym decydować. Chciałbym zauważyć, że rodzę się z miłości i dla miłości, od samego poczęcia jestem skazany na miłosierdzie. Okazuje mi je Bóg przez swoją łaskę miłosierdzia; oczekuję go także od moich rodziców, rodziny, osób, które będą reagować na informację o moim zaistnieniu pod sercem mojej mamy. Sądzę, że ona z miłością mnie przyjmie i podejmie działania, które będą sprzyjać mojemu rozwojowi, wzrostowi.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

Aborcja – to słowo, którego bardzo się boję. I mnie ktoś może zabić, nie dopuścić, bym pozostał w łonie mojej mamy i tam dojrzewał do momentu wejścia w piękny ludzki świat. Chciałbym, by ten świat okazał się dla mnie miłosierny... Ale także wtedy, gdy opuszczę już gościnę u mojej mamy, będę skazany na miłosierdzie, które każe pochylić się nad moją bezradnością. Bez miłosierdzia osób bliskich oraz lekarzy i pielęgniarek nie będę mógł normalnie funkcjonować. Krzyk, który wydam na wstępie, jest właściwie wołaniem o miłosierdzie. Płacz nowo narodzonego małego człowieka mówi: Bądźcie dla mnie miłosierni! Bez miłosierdzia nie ma życia. Ja, rodzący się do życia, uratuję się tylko wtedy, gdy moja mama i otoczenie zdobędą się na miłosierdzie...

Prawo do życia

Im głębiej nad tym myślę, tym bardziej zaczynam rozumieć, że człowiek ma nie tylko prawo do życia od poczęcia do naturalnej śmierci. Człowiek oczekuje na miłosierdzie od poczęcia i urodzenia aż po naturalną śmierć. Mamy dziś na świecie palący problem uchodźców. To sprawa polityczna, socjalna, ale nade wszystko moralna. W ich dramatycznych sytuacjach pomimo wszystko trzeba im przychodzić z pomocą. Ale chciałbym zauważyć dramat milionów „małych uchodźców” – poczętych dzieci skazanych na los zesłańca. Z jednej strony jesteśmy przecież świadomi, że istnieje Dekalog ze swoim V przykazaniem: Nie zabijaj, a z drugiej – tak wielu polityków, tak wiele parlamentów podejmuje decyzje niedające im możliwości życia, nie okazuje im miłosierdzia. Nie tak dawno w Szpitalu im. Świętej Rodziny w Warszawie taki maleńki „uchodźca”, którego nazwałem Adasiem, podzielił los tysięcy innych w naszym kraju. Plaga aborcji to niszczenie na masową skalę najmniejszych, całkowicie bezbronnych istot ludzkich, to rozrywanie ich ciał nie przez trotyl, ale przez specjalistyczne narzędzia medyczne i ręce tych, którzy mają człowiekowi pomagać. Takie działania widzimy wszędzie: w Chinach, w USA i w Kanadzie, w Europie, w krajach afrykańskich. I niestety, liczba tych „uchodźców” ciągle się powiększa, nie ma nad nimi litości. Takie decyzje podejmują też władze państwowe. Kiedyś ustawy o zabijaniu dzieci wydawali bezbożnicy tacy jak Lenin w bolszewickiej Rosji czy Hitler w hitlerowskich Niemczech. Należy tu przypomnieć wspaniałą łódzką pielęgniarkę Stanisławę Leszczyńską, która w KL Birkenau z narażeniem życia, wbrew wyraźnym rozkazom władz obozowych, pomogła w przyjściu na świat ok. 3 tys. dzieci. Dziś, choć zostały odrzucone rasistowskie ustawy Führera, to w Polsce, jeśli np. badania prenatalne wskazują na nieodwracalne upośledzenie dziecka lub na jego nieuleczalne choroby, jak np. zespół Downa, skazywane jest ono na śmierć.

Reklama

Ich dusze żyją!

Problem „małego uchodźcy” to problem niezwykle palący. Ich wszystkich – miliony tych dzieci ze wszystkich kontynentów – bierze w swoje macierzyńskie objęcia matka – Kościół. Ich dusze żyją! W tajemnicy świętych obcowania jest z nimi także grupa młodzianków męczenników, których obmyła święta krew Chrystusa. Może ludzie na świecie dostąpią łaski otwarcia oczu na problem „małego uchodźcy”, który chce żyć, a nie jest darzony przez ludzi ani miłością, ani miłosierdziem.

W Roku Świętym Miłosierdzia prośmy miłosiernego Ojca o łaskę nawrócenia dla tych wszystkich, którzy nie chcą dostrzec problemu każdego poczętego człowieka, walczącego o przetrwanie i czekającego na miłosierdzie, które winniśmy mu okazać. Pamiętamy też o haśle tego szczególnego czasu łaski – „Miłosierni jak Ojciec”.

Podziel się:

Oceń:

2016-05-25 08:49

Wybrane dla Ciebie

Włochy: Pięciodniowe uroczystości w 80. rocznicę bitwy o Monte Cassino

2024-05-13 07:40

Pixabay.com

W dniach od 17 do 21 maja we Włoszech odbędą się polsko-włoskie uroczystości upamiętniające 80. rocznicę bitwy o Monte Cassino. Hołd żołnierzom 2. Korpusu Polskiego generała Władysława Andersa oddadzą przedstawiciele władz obu krajów. Obecny będzie prezydent Andrzej Duda.

Więcej ...

Poznań/Dziewięć osób rannych w wybuchu w Szkole Aspirantów PSP

2024-05-13 13:55

stock.adobe

Dziewięć osób zostało poparzonych w poniedziałek, podczas zajęć w Szkole Aspirantów PSP w Poznaniu. Poszkodowani mają oparzenia I i II stopnia, według wstępnych ustaleń doszło do wybuchu.

Więcej ...

PiS rozpoczyna zbiórkę podpisów pod obywatelskim projektem ws. utrzymania niższych cen energii

2024-05-13 16:15

Karol Porwich/Niedziela

Prawo i Sprawiedliwość przystępuje do zbierania podpisów pod obywatelskim projektem ustawy, który ma utrzymać ceny gazu i energii na obecnym poziomie - zapowiedział prezes PiS Jarosław Kaczyński. Jego zdaniem rozwiązania proponowane przez rząd, takie jak np. bon energetyczny, to "żadna osłona".

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Nowenna do Ducha Świętego

Wiara

Nowenna do Ducha Świętego

Fatima - główne treści orędzia Matki Bożej

Europa

Fatima - główne treści orędzia Matki Bożej

107. rocznica objawień Matki Bożej w Fatimie

Wiara

107. rocznica objawień Matki Bożej w Fatimie

Czego tak naprawdę Maryja oczekuje od nas wołaniem z...

Wiara

Czego tak naprawdę Maryja oczekuje od nas wołaniem z...

Anioł z Auschwitz

Wiara

Anioł z Auschwitz

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Wiara

Nowenna do św. Andrzeja Boboli

Zmarł Jacek Zieliński, współtwórca zespołu Skaldowie

Wiadomości

Zmarł Jacek Zieliński, współtwórca zespołu Skaldowie

8 maja - wielkie pompejańskie święto

Kościół

8 maja - wielkie pompejańskie święto

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela

Wiara

Świadectwo Raymonda Nadera: naznaczony przez św. Szarbela