W tym sezonie wakacyjnym w Polsce nie powinno upaść żadne znaczące biuro podróży – wynika z ratingów Instytutu Badań Rynku Turystycznego Traveldata. Powód: największe firmy umocniły się ekonomicznie. W pierwszej dziesiątce tzw. touroperatorów dwaj mają ocenę podniesioną o jeden szczebel, a oceny siedmiu pozostały bez zmian.
Zeszły rok dla biur podróży był rekordowy – informuje IBRT Traveldata. Obroty 30 największych firm w Polsce były o kilka procent większe niż w roku poprzednim. Ten rok, ze względu na wypadnięcie niektórych popularnych kierunków, najpewniej będzie słabszy. Wskazują na to także słabsze od spodziewanych wyniki sprzedaży wycieczek w ostatnim czasie.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Choć realny wzrost dochodów Polaków, wprowadzenie programu „Rodzina 500+” i niezłe wyniki gospodarcze powinny się przełożyć na większą sprzedaż, tak się jednak nie stało – wynika z danych Polskiego Związku Organizatorów Turystyki. Powody to odstraszające wydarzenia w krajach dotychczas wybieranych na wakacje i podwyżki cen wycieczek na początku maja.
Jednak biura podróży starają się zmienić model swojego biznesu na pozwalający im bezpieczniej działać. Największe sięgnęły po egzotyczne kierunki i oferują lotnicze wyprawy na Dominikanę, Wyspy Zielonego Przylądka czy do Dubaju, Kenii i na Bali. Zaczęły też doceniać walory turystyczne Polski: jedno z biur oferuje – także zagranicznym turystom – miejsca w polskich hotelach nad morzem i w górach. Inne, chcąc wykorzystać doświadczenie i kontakty, proponują wycieczki po Polsce dla turystów z Europy Zachodniej i z Azji.