Pierwsza odsłona tegorocznej Ogólnopolskiej Pielgrzymki Akcji Katolickiej na Jasną Górę odbywała się w siedzibie Tygodnika Katolickiego „Niedziela”. I jest to szansa, abyśmy jakoś zjednoczyli siły z Redakcją. Mamy obecnie jubileusz 20-lecia AK w Polsce; od kilku miesięcy funkcjonuje nowy zarząd Krajowego Instytutu Akcji Katolickiej, z nową panią prezes, a to oznacza nowe spojrzenie, nowe działania, które ostatecznie zawsze sprowadzają się do jednego – do tego, czym AK ma być. A jest to stowarzyszenie ludzi świeckich, którzy przeżywając swoją wiarę, formują się duchowo i intelektualne, a jednocześnie są zaangażowani w życie Kościoła na poziomie swoich parafii, diecezji, całego naszego kraju, a nawet poza jego granicami.
Patrząc z perspektywy ostatnich miesięcy czy minionego roku, stanęliśmy wobec wielu nowych sytuacji, które stały się zaproszeniem, byśmy wzięli za nie odpowiedzialność, mając na uwadze sprawy Ojczyzny, ale także tego, co przeżywamy w Kościele. W tym roku obchodzimy 1050. rocznicę Chrztu Polski. Jeśli tę pielgrzymkę traktujemy jako dziękczynienie za łaskę chrztu i chrześcijańską Ojczyznę, to stajemy także przed pytaniem, co zrobić, aby to, co jest dla nas wartością, zostało uszanowane, żeby przynosiło owoce. I wystarczy odwołać się do pięknego tekstu, który ma tylko 50 lat i pół roku – czyli do Dekretu o apostolstwie świeckich. Tłumaczy on jasno, że jeśli wierni świeccy, jeśli Kościół ma przekonać świat do tego, co jest Boże, to – jeśli rozejrzymy się wokoło – zauważamy, że jest jeszcze sporo pracy. Myślę jednak, że mamy wielu fantastycznych ludzi, którzy doświadczyli łaski obecności Boga w swoim życiu i chcą się angażować, współpracować. Chcą też pomóc innym, aby to, co jest wiarą, czyli w istocie pięknem człowieczeństwa, rozwinęło się w nich.
Pomóż w rozwoju naszego portalu