Reklama

Z muzycznej szuflady

Moje przesłanie

Niedziela Ogólnopolska 36/2016, str. 50-51

Archiwum muzyka

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

ANNA PRZEWOŹNIK: – Co daje w życiu odwagę?

MICHAEL PATRICK KELLY: – Wiara. Staram się czytać Biblię codziennie. Wzorem jest postawa Maryi, która przyjęła wiadomość: „Zdrowaś Maryjo, łaski pełna...”, i Jej odpowiedź: „fiat” – tak. Przyjęcie Słowa z zaufaniem i wiarą. Jest to proste, ale i trudne, jeśli włączamy w to nasze lęki, racjonalizowanie, przeszkody.

– Wiem, że spotkałeś Jana Pawła II. Czy możesz powiedzieć, że ten święty dodał Ci odwagi?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

– Był wybitnym artystą, pisał wiersze i chyba doskonale rozumiał piękno, sztukę. Napisał list do artystów, który miał wpływ na mój odbiór jego osoby. Kiedy przybywał do kraju, całował ziemię. Przemawiał gestami. Swoją obecnością wypełniał miejsce jak artysta scenę. Urzekło mnie też jego oddanie się Maryi, oparte na modlitwie różańcowej, na dziełach św. Ludwika Marii Grignion de Montfort. Urzekło mnie jego nawoływanie do odwagi, bo sam przekonałem się, że lęk jest najgorszym doradcą.

– A spotkanie żywego Boga?

– W 1999 r., kiedy pojechałem do Lourdes, doznałem nawrócenia. Wtedy przechodziłem trudny czas, kryzys, depresję. Miałem myśli samobójcze. Byłem na dnie. W telewizji zobaczyłem program dokumentalny na temat Lourdes. Na początku myślałem, że to miejsce dla starszych pań, a ja przecież jestem młody, jestem gwiazdą! Jednak nie mogłem się temu oprzeć. Rzeczywiście, było sporo starszych pań, ale byli też młodzi ludzie. Podczas modlitwy w ciszy poczułem niesamowity pokój. Czułem obecność Matki Bożej, dającej mi pocieszenie, i wtedy powiedziałem, że chcę dać sobie drugą szansę. Skierowałem prośbę do Niej o pomoc, by znaleźć Boga, pokój i zrozumieć sens mojego życia. Zacząłem modlić się na różańcu i codziennie odmawiałem trzy tajemnice. Zacząłem czytać Biblię, poszedłem do spowiedzi i wszystko zaczęło się zmieniać. Wiara jest moim wyborem i to się wydarzyło w Lourdes.

Reklama

– Wyborem było też 6 lat w klasztorze…

– Tak, byłem w zakonie (2004-2010). Poczułem powołanie i w ciągu tamtych 6 lat przeszedłem głęboką szkołę wiary, miłości, zrozumienia, nie tylko żyjąc słowami, ale trwając na modlitwie, w ciszy, we wspólnocie. Wszystko po to, by wieść wewnętrzny dialog z Bogiem, bez zewnętrznych zakłóceń, telefonów, e-maili, koncertów, by skoncentrować się tylko na Bogu. W przypowieści Jezus mówi: „Ten, kto straci swoje życie, zachowa je” (por. Łk 9, 24 – red.). Więc poszukiwałem Pana Boga, ale też i siebie. Kiedy patrzy się na obraz, można powiedzieć, że jest piękny. Ale kiedy wiem, kto go namalował i jakie było przesłanie, wówczas mogę lepiej zrozumieć dzieło. Podobnie ma się rzecz z nami – stworzeniami i naszym Stwórcą. Gdy możemy lepiej poznać naszego Stwórcę, możemy też lepiej siebie poznać.

– Czy w Twoim przypadku udało się to?

– Kiedy wchodzi się w życie zakonne, żyje się w posłuszeństwie. Oznacza to mówienie „nie” swojej woli. Powiedzmy, że nagle dostaję natchnienia do napisania utworu i... słyszę dzwonek. Muszę być posłuszny sygnałowi dzwonka, nie mojemu natchnieniu, więc „nie moja, ale Twoja wola niech się stanie”. Można słyszeć różne pokusy: tęsknotę za rodziną, chęć małżeństwa, zjedzenia czegoś innego, i jest to jakby szkoła poświęcenia się, ofiary z siebie każdego dnia. Więc jest to „nie moja, lecz Twoja wola”.

– Co się zmieniło?

– Po 6 latach pobytu w zakonie zachorowałem. Nie mogłem ani studiować, ani pełnić posługi jako kapłan. Pomyślałem, że może Pan Bóg ma dla mnie inny plan. Może Pan Bóg chce, bym wrócił do muzyki, może moim powołaniem jest małżeństwo... Moje doświadczenie pokazało, że jeśli powierzamy wszystko Bogu, On nam oddaje dużo więcej. Wydaje nam się, że coś możemy stracić. Powiedziałem sobie: Ok, Panie Boże, daję Ci wszystko. Bóg dał mi z powrotem gitarę, dał mi wspaniałą żonę i obdarzył wspaniałym życiem. Przypomina mi się Abraham. Kiedy poświęca się to, co jest dla nas najważniejsze, to nawiązuje się relacja między Tobą a Panem Bogiem. Dla mnie Bóg jest wszystkim.

– Co pomaga Ci stawiać Pana Boga na pierwszym miejscu?

– Zauważenie mojej słabości. Bo wtedy uświadamiam sobie, że nie jestem bohaterem czy świętym i mam polegać na Bogu. Dlatego podoba mi się duchowość św. Teresy z Lisieux, Teresy od Dzieciątka Jezus. Ufała Bożemu Miłosierdziu. Jej konsekrowane życie nie było oddane sprawiedliwości Bożej, ale Bożemu Miłosierdziu. Świadoma swej niemocy modliła się rano i zasypiała, budzona dzwonkiem; ofiarowała swoją słabość Bogu, zawierzając się Jemu, wiedząc, że sama nic nie może. Mała Tereska zrewolucjonizowała myślenie o dążeniu do świętości, mówiąc, iż nie możemy być sami z siebie świętymi. Uważała, że trzeba zaufać Bogu jak dziecko. Twierdziła, że właśnie z niedoskonałościami idziemy do Pana Boga.

– Czy utwory to też przekaz wiary?

– Myślę, że będąc artystą, nie należy być moralistą. Więc kiedy piszę jakiś utwór pod natchnieniem, nie myślę o tym, by przekazać jakieś przesłanie innym. Jest to potrzeba wyrażenia siebie. Artysta wyraża to, czym żyje, czego doświadcza. Od kiedy zacząłem żyć wiarą, zacząłem pisać utwory duchowo głębokie, religijne. Moje przesłanie do młodych to autentyczność. Kiedy jestem prawdziwy w tym, co robię, przynosi to większy efekt niż jakiś mój pomysł, moja koncepcja czy strategia, jak dotrzeć do innych.

– Te paciorki widoczne przy koszuli... czy to różaniec?

– Tak, mój najlepszy przyjaciel podarował mi różaniec w dniu ślubu, więc go noszę. Modlę się na różańcu i odmawiam codziennie Koronkę do Miłosierdzia Bożego...

Tłumaczenie: Aneta Amrozik

Cały wywiad audio na stronie: www.fm.niedziela.pl

* * *

Michael Patrick (Paddy) Kelly
irlandzki muzyk, który przed laty występował w legendarnym zespole The Kelly Family, kolejny raz odwiedził Polskę.
Pierwszy raz był tu w latach 90. ubiegłego wieku, kiedy śpiewał z zespołem. W tym roku wziął udział w Światowych Dniach Młodzieży w Krakowie, także w spotkaniach związanych z projektem „Dekalog”, dzięki czemu udało nam się z nim porozmawiać. Muzyk podkreśla, że bardzo lubi nasz kraj, Jasną Górę, Kraków, Łagiewniki, szczególnie zaś podoba mu się to, jak Polacy potrafią dawać świadectwo żywej wiary i pielęgnować tradycje chrześcijańskie. Obecnie Paddy promuje swój najnowszy album „Ruah”. Utwory, które się na nim znalazły, powstały w czasie jego kilkuletniego pobytu w klasztorze.

* * *

Projekt „Dekalog” – wspólne dzieło muzyczne artystów z Polski i świata, powstałe z inicjatywy producenta Marcina Pospieszalskiego i Radka Grabowskiego. Jednym z uczestników projektu jest Paddy Kelly (na temat projektu „Dekalog” pisaliśmy w „Niedzieli Młodych” 51/2015; tekst „Dekalog. Ostatnia prosta” dostępny także na www.mlodzi.niedziela.pl). Premiera albumu „Dekalog” już w październiku!

* * *

8 i 9 września br. podczas koncertów w Warszawie i Krakowie Paddy Kelly zaprezentuje kilka utworów religijnych z najnowszego albumu „Ruah”, przypomni utwory z albumu „Human” (Człowiek), a także niektóre wykonywane z zespołem The Kelly Family.

Więcej informacji na: www.michael-patrick-kelly.com

Podziel się:

Oceń:

0 -1
2016-08-31 08:35

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Sercanie: niepokoją nas doniesienia o sposobie prowadzenia postępowania w sprawie ks. Michała O.

2024-03-28 19:21

Red.

Niepokoją nas doniesienia płynące od pełnomocnika ks. Michała, mecenasa Krzysztofa Wąsowskiego, dotyczące sposobu prowadzenia postępowania - piszą księża sercanie w opublikowanym dziś komunikacie. To reakcja zgromadzenia na działania prokuratury związku z postępowaniem w sprawie Funduszu Sprawiedliwości. Dementują pogłoski, jakoby ich współbrata zatrzymano w niejasnych okolicznościach w hotelu. Wzywają do modlitwy za wszystkich, których dotknęła ta sytuacja.

Więcej ...

Widowisko „Pasja. Misterium Męki Pańskiej” w Kalwarii Zebrzydowskiej

2024-03-28 21:51

Artur Brocki/Mat.prasowy/Pasja

Już 29.03.2024r. na antenie głównej Polsatu o godzinie 20:00 będzie miała miejsce emisja wyjątkowego widowiska. „Pasja. Misterium Męki Pańskiej” to program muzyczny, na który składa się rejestracja 12 pieśni pasyjnych w wykonaniu znanych polskich artystów m.in. Roksany Węgiel, dla której udział w tym wydarzeniu będzie osobistym przeżyciem.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Triduum Paschalne - trzy najważniejsze dni w roku

Triduum Paschalne - trzy najważniejsze dni w roku

Przerażające dane: 1937 osób między 15. a 17. rokiem...

Wiadomości

Przerażające dane: 1937 osób między 15. a 17. rokiem...

Sercanie: niepokoją nas doniesienia o sposobie prowadzenia...

Sercanie: niepokoją nas doniesienia o sposobie prowadzenia...

Tajemnica Wielkiego Czwartku wciąga nas w przepastną...

Wiara

Tajemnica Wielkiego Czwartku wciąga nas w przepastną...

Bratanek Józefa Ulmy o wujku: miał głęboką wiarę,...

Kościół

Bratanek Józefa Ulmy o wujku: miał głęboką wiarę,...

Jak przeżywać Wielki Tydzień?

Wiara

Jak przeżywać Wielki Tydzień?

Abp Galbas: Mówienie, że diecezja sosnowiecka jest...

Kościół

Abp Galbas: Mówienie, że diecezja sosnowiecka jest...

Przewodniczący KEP: rozpoczynamy dziewięcioletnią...

Kościół

Przewodniczący KEP: rozpoczynamy dziewięcioletnią...

Świadectwo Abby Johnson: to, że zobaczyłam aborcję na...

Wiara

Świadectwo Abby Johnson: to, że zobaczyłam aborcję na...