Innej Ewangelii niż Ewangelia życia i miłości nie ma – mówił słowami św. Pawła abp Marek Jędraszewski, sprawując Mszę św. w obronie życia, o zwycięstwo cywilizacji miłości nad cywilizacją śmierci, w miniony poniedziałek w łódzkiej archikatedrze.
– Są pośród nas ludzie, którzy chcieliby wprowadzić Was w zamęt i odrzucić Ewangelię Chrystusa. Stosując przy tym propagandę, naciski i przekłamanie – dodał. – Jednak naszym obowiązkiem wynikającym z przykazania miłości jest troska o życie, od poczęcia do naturalnej śmierci. To jest miara naszego człowieczeństwa – podkreślił Metropolita Łódzki. W Eucharystii uczestniczyło kilkudziesięciu kapłanów wraz z bp. Markiem Marczakiem i wierni świeccy, którzy niemal szczelnie wypełnili świątynię. Wielu w białych strojach obrazujących złączenie z Chrystusem przez chrzest. Były rodziny z małymi dziećmi i młodzież.
W homilii Ksiądz Arcybiskup odwoływał się do słów św. Jana Pawła II z jego encykliki „Ewangelium vitae”. Wskazywał, że to, co się teraz dzieje pod hasłem „ratujmy kobiety”, to w istocie nic innego jak propaganda i manipulacja. „Ratujmy kobiety” przed czym? Przed prawem, które będzie zakazywało im zabijania własnych dzieci? Dziś chce się głosić anty-Ewangelię, czarną Ewangelię, przeciwieństwo tej, której obrazem jest niewinność i nadzieja. I przejmująco przypominał, jak rozwija się ludzkie życie, jak jest oczekiwane, jak przychodzi na świat i otaczane jest miłością. Dlatego „ratujmy kobiety” – przed złem, które im grozi i w pewnym sensie nam samym, jako społeczeństwu, które chce żyć według świętych norm, ratujmy kobiety i siebie, i troszczmy się o życie, dając drugiemu to, co najcenniejsze – miłość. Pokazujmy także, że Ewangelia życia i miłości jest Ewangelią radości.
Pomóż w rozwoju naszego portalu