Entuzjazm, z jakim piszą o Umbercie Eco pewne gazety i tygodniki, zapala lampki ostrzegawcze. Bo jak oni chwalą, to trzeba uważać. A jednak nie: zgromadzone w zbiorze „Jak podróżować z łososiem” felietony są interesujące, a autor, wydawnictwo (Noir sur Blanc) i tłumacz (Krzysztof Żaboklicki) nie puścili fuchy, nie wciskają kitu. Teksty powstawały w latach 1975 – 2014 i napisane są w formie porad, czyli jak coś zrobić, czegoś uniknąć itd. Ot, przewodnik po sytuacjach życiowych, zbiór instrukcji dla użytkowników współczesnego świata. Eco nie daje prostych recept. Tytułowy felieton opowiada zdarzenie z życia wzięte: o tym, jak leciał do Londynu przez Sztokholm, jak w londyńskim hotelu próbował przechować zakupionego w Szwecji łososia i co z tego wynikło. Śmiechu jest co niemiara, choć taka przygoda mogła spotkać tylko autora. Bardziej praktyczny jest felieton „Jak jeść lody”. Wkrótce lato, warto więc wiedzieć, dlaczego dwa lody są lepsze od jednego.
Pomóż w rozwoju naszego portalu