Wielu młodych ludzi pragnie spotkać Boga. Ich marzeniem jest uczynić swe życie autentycznym i pełnym miłości. Jest takie miejsce, do którego przybywają, by w świetle Ewangelii zastanowić się i kroczyć
wraz z innymi drogą zaufania i pokoju. Tym miejscem jest Taizé. Stąd wracają bogatsi o doświadczenia spotkanych osób, dzielą się z innymi radością i angażują we własnym środowisku w budowanie zaufania
z ludźmi o odmiennych poglądach, stawiając czoła niekonsekwencjom wynikającym z podziału między chrześcijanami i rozdarciom między narodami.
Od 25 lat na przełomie starego i nowego roku Wspólnota braci z Taizé organizuje w jednym z większych miast Europy Spotkanie Młodych, stanowiące Pielgrzymkę Zaufania przez Ziemię. Uczestnicy zbierają
się w katedrach, wielkich halach na modlitwę z bratem Rogerem i całą wspólnotą. Są przyjmowani przez parafie, rodziny i wspólnoty religijne całego miasta. Odwiedzają miejsca nadziei oraz ludzi, którzy
na co dzień starają się, by życie wewnętrzne i międzyludzka solidarność stanowiły jedno. Ale spotkania stanowią pewne niebezpieczeństwo pomylenia przez niektórych pielgrzymki z wycieczką turystyczną,
bo za niewielkie pieniądze można przeżyć sylwestra np. w Paryżu. I wtedy ważniejsze stają się atrakcje turystyczne niż wspólne spotkania i kontemplacja oblicza Chrystusa. Większą wagę przykłada się do
komfortu podróży i zakwaterowania na czas spotkania niż do przeżycia pielgrzymki. Pojawiają się wtedy niepotrzebne żale, że trzeba było długo stać na granicy, że przyjazd był opóźniony, bo pomylono zjazdy
z autostrady, że rozlokowanie było na krańcach Paryża, a nie w centrum, że nie było zaplanowanego wcześniej zwiedzania Norymbergii, co raczej byłoby średnią przyjemnością w deszczu, wichurze i o godz.
4.00 nad ranem. Najgorsze jest to, że te żale wylewa się na łamach regionalnej gazety, utożsamiając niezadowolonych z wszystkimi uczestnikami pielgrzymki, oskarżając się wzajemnie o brak kompetencji i
nawiązania dialogu. A swoją drogą, może najpierw wypadałoby zapytać o zdanie innych uczestników, zanim wypowie się niesłuszne, uogólniające komentarze?
Pomóż w rozwoju naszego portalu