Każdy, kto chciał, mógł 20 maja w „Punkcie wody żywej” zaopatrzyć się w literaturę religijną albo porozmawiać z kapłanem. Chętnych do rozmowy z ks. Piotrem Dzedzejem, który przez kilka godzin dyżurował przy namiocie, nie brakowało. Podchodzili ludzie w różnym wieku, blisko związani z Kościołem, ale też zagubieni, szukający drogi do Boga. Poruszali różne tematy, także dotyczące kwestii wiary, czasem po prostu chcieli porozmawiać. – W ub.r. nasza inicjatywa spotkała się z pozytywnym przyjęciem i dlatego postanowiliśmy również w tym roku stanąć z namiotem ewangelizacyjnym – powiedział ks. Dzedzej. – Wiele osób, które do mnie podchodziło, do kościoła pewnie by nie przyszło, a tutaj miało okazję porozmawiać w mniej oficjalnych okolicznościach.
Dużym zainteresowaniem cieszyła się też literatura religijna. Przez cały czas ktoś zachodził do namiotu, w którym dyżurowali parafianie, pani Hilaria Szulga i pan Piotr Stefaniak z synem Przemkiem, by wziąć oferowane w nim książki i czasopisma religijne oraz obrazki z modlitwami do świętych. W skrzynce na intencje znalazło się wiele próśb o modlitwę, które ks. Dzedzej zabrał ze sobą do Fatimy i w ich intencji odprawi Mszę św.
Pomóż w rozwoju naszego portalu