Rocznie Muzeum Powstania Warszawskiego odwiedza ponad 600 tys. zagranicznych gości. Miejsce to zwiedziło już wiele koronowanych głów. Ostatnio jednymi z najważniejszych gości była brytyjska para książęca. Kilka dni wcześniej mury Muzeum Powstania Warszawskiego odwiedziło również 30 młodych katolików z Palestyny.
Wśród chrześcijańskiej grupy był muzyczny zespół z okolic Betlejem The Shepherds Band. Muzycy wystąpili na festiwalu „Song of Song” w Toruniu oraz na Festiwalu Piosenki Religijnej w Tucholi. Towarzyszyła im również jedyna grupa katolickich, palestyńskich skautów, która wzięła udział w harcerskim obozie w Borach Tucholskich. Większość tej młodzieży po raz pierwszy wizytowała Polskę. Była to dla nich także pierwsza podróż zagraniczna. W stolicy byli pod wielkim wrażeniem nowoczesnego Muzeum Powstania Warszawskiego. – Cieszę się, że mogłem zwiedzić to niezwykłe miejsce mówiące o historii Polski. To muzeum oddziałuje na emocje. Jest ważnym miejscem – mówi „Niedzieli” Yousef Ghassan Farhoud. Wskazuje, że dla jego kolegów muzeum jest lekcją historii i nauką odwagi. – To bardzo piękne, symboliczne, pełne wielu detali miejsce – dopowiada Randa Sleibi.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Przez wiele lat pracujący na Bliskim Wschodzie ks. Marcin Schmidt podkreśla, że młodzi katolicy w Palestynie nie próżnują. – Angażują się w wolontariat. Organizują kolonie dla dzieci, pracują w obozach dla uchodźców i posługują w różnych wspólnotach chrześcijańskich – opowiada ks. Schmidt. Ostatnio z ich inicjatywy powstała pierwsza katolicka księgarnia. W przyszłości chcą wybudować amfiteatr oraz centrum kultury i pokoju.
W ubiegłym roku Polskę odwiedziła także młodzież z okupowanej Strefy Gazy, terytorium znanego z konfliktu palestyńsko-izraelskiego. Młodzi z tego terenu wzięli udział w Światowych Dniach Młodzieży. – Nigdy nie skarżą się na sytuację polityczną. Proszą nie tylko o modlitwę, ale także o to, aby o nich mówić – relacjonuje duchowny. Świadomość tego, że ktoś pamięta o młodych Palestyńczykach, dodaje im nadziei na lepsze jutro. Proszą, aby przypominać, że w Palestynie żyją katolicy, którzy są kustoszami Ziemi Świętej.
Jeden z chłopców, którego ojciec został zabity, a matkę i siostrę zgwałcono na jego oczach, otrzymał wiele propozycji wyjazdu na Zachód. – Powiedział mi, że nie uczyni tego, ponieważ nie będzie komu chronić miejsc, po których stąpał Jezus – opowiada ks. Schmidt. W Palestynie obecnie żyje mniej niż 1 proc. chrześcijan, wśród nich katolicy stanowią niewielki odsetek.