Reklama

Niedziela Rzeszowska

Święto Polonii i Polaków

Na łowicką nutę

Irena Markowicz

Na łowicką nutę

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

To święto naszej tradycji, organizowane od 1969 r. co trzy lata w Rzeszowie. W tym roku po raz siedemnasty, do tego z bonusem od przyrody w postaci burzy. Były pioruny, opady, zalane ulice, połamane drzewa, trochę zniszczeń. To w lipcu się zdarza. Jakiś czas później, ale jeszcze przed nieco opóźnionym korowodem grup folklorystycznych ulicami miasta, pogoda nie była już tematem głównym. Zaczęło się dziać. Uroczyste otwarcie odnowionego miejskiego deptaka, ulicy 3 Maja, nabrało tempa. Prezydent miasta przypomniał historię tego traktu, wykonawcy cieszyli się, że jednak zdążyli na czas, ale to też nie trwało długo. Radosne okrzyki australijskiego zespołu przypomniały, kto tu jest najważniejszy i że kolorowa fala może ruszać do Rynku na dalszy ciąg ceremonii otwarcia festiwalu, przy okazji testując przydatność nowych granitowych płyt brukowych do tańca, o co prosili ambitni fotografowie wyposażeni w sprzęt do robienia efektownych, dynamicznych ujęć.

Reklama

Ze sceny przy ratuszu biskup rzeszowski Jan Wątroba rozpoczął powitanie słowami: – Gorącym, otwartym sercem witamy wszystkich, zachwyceni tym przepięknym barwnym korowodem. Życzył, by pobyt był źródłem wielu radości, także ubogacenia duchowego, zdrowia ciała i ducha, i zaprosił na niedzielną Eucharystię w katedrze rzeszowskiej w intencji tych, którzy przyjechali, i tych, którzy pozostali w domach. Inni witający – przedstawiciele władz, organizatorów, zespołów – wyrażali również swą radość, że na festiwalu mogą cieszyć się folklorem, będącym źródłem tożsamości narodowej, choć wszystkim śni się też Polska nowoczesna, będąca w światowej czołówce. Prezydent Rzeszowa wręczył symboliczne klucze do miasta zespołowi Olza z Czech (który był uczestnikiem pierwszego rzeszowskiego festiwalu w 1969 r.) , ze słowami: „Tańczcie dobrze i kochajcie się”, mając na myśli wcześniejsze przypadki zawierania małżeństw w czasie festiwalu. Zaprosił też zespoły na kolejny festiwal. Za dwa lata minie pięćdziesiąt lat od pierwszej edycji festiwalu, a my przecież lubimy obchodzić jubileusze.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Dwa kolejne dni – sobota i niedziela, wypełnione były występami od południa do wieczora, zarówno na scenie ratuszowej, jak i innych, w Rzeszowie i na Podkarpaciu. Ratusz zamieniony został na wielką garderobę, balkon nad wejściem do urzędu, w miarę wolnego czasu służył jako obserwacyjna loża tego, co się wokół działo. Mimo upału na tancerzach nie było widać śladu wysiłku noszenia tradycyjnych, ciężkich strojów ludowych i wywijania w nich w czasie występów efektownych ewolucji. Na zapleczu sceny, przygotowań do występów doglądali opiekunowie i szefowie grup, reżyserzy, tancerze czekali na sygnał wejścia do akcji.

Reklama

Po raz pierwszy na rzeszowski festiwal przyjechał zespół Rodacy z Hamtramck w metropolii Detroit, w amerykańskim stanie Michigan nad Wielkimi Jeziorami, założony i prowadzony przez ks. Mirosława Frankowskiego, chrystusowca z parafii św. Floriana. Ksiądz jest dyrektorem, choreografem, tancerzem, a jak trzeba to i śpiewakiem. Nie pracuje sam, pomagają mu inni. Zespół powstał w 2009 r. na życzenie rodziców, aby ich dzieci miały kontakt z kulturą polską, a przy okazji uczyły się języka, integrowały się ze sobą, poznawały w tej formie piękno naszej ojczyzny. Potrzebne kostiumy, stroje ludowe uszyły siostry westiarki, które są też w parafii św. Floriana. Księża Chrystusowcy zgodnie ze swoim charyzmatem mają mieść Boga i polskość na emigracji. Często zakładają i wspierają działające w parafii różne zespoły, choć na ogół w nich nie tańczą. Ks. Mirosław sam też pochodzi z emigracji. Miał 14 lat, kiedy z rodzicami przyjechał do USA, tęsknił za ojczyzną. Jeden występ Mazowsza za oceanem sprawił, że zaczął poznawać folklor, choć wcześniej to go nie interesowało. Teraz pomaga innym, takim jak on emigrantom. Sytuacja się zmienia i wielu jego parafian powraca do kraju. Polska oferuje teraz dużo.

Niedzielna Eucharystia w rzeszowskiej katedrze miała niezwykle bogatą oprawę. Swój wkład w najpiękniejszą z modlitw – jak określił na początku Mszę św. Ksiądz Biskup – wnieśli przedstawiciele większości zespołów, słowem i śpiewem. Ks. Mirosław czytał Ewangelię. Przy ołtarzu, w gronie celebransów, stanął też ks. Wojciech Rybka, werbista pracujący na Taiwanie. Homilię wygłosił ks. Paweł Koleśnikowski. Mówił o wspólnocie rodzin, związanej w całość przez historię, język kulturę i religię. Apelował, by nie wstydzić się wiary w życiu codziennym, fundamentalnego elementu tożsamości. W darach ofiarnych oprócz chleba, wina i kwiatów przedstawiciele zespołów przynieśli też naczynia liturgiczne. Zgodnie z wolą ofiarodawców trafią one do najmłodszej parafii, pw. św. Jana Pawła II w Rzeszowie, utworzonej kilka miesięcy temu.

W centrum koncertu galowego na zakończenie 17. Światowego Festiwalu Polonijnych Zespołów Folklorystycznych postawiona została „Karczma na Podzamczu”. Janusz Chojecki, choreograf i reżyser, argumentuje: – Tak jak w „Panu Tadeuszu” karczma była miejscem spotkań, załatwiania ważnych spraw, w czasach zaborów – spiskowania, nie tylko zabawy i konsumpcji. Karczma to wielka rzecz w historii Polski. Wykonanie takiego widowiska przez Polaków, którzy mieszkają za granicą, a myślą, czują, śpiewają i tańczą po polsku, to jest coś ponadczasowego.

Podziel się:

Oceń:

2017-08-03 11:17

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

W domu św. Józefa

Bp Antoni Długosz na spotkaniu z dziećmi z PKRD

Dominik Chmiel

Bp Antoni Długosz na spotkaniu z dziećmi z PKRD

W sanktuarium św. Józefa w Rzeszowie na Staromieściu odbyło się już po raz kolejny Regionalne Spotkanie Podwórkowych Kół Różańcowych Dzieci.

Więcej ...

Błogosławione nazaretanki

wikipedia.org

Oddały życie za ocalenie rodzin i kapłana. Błogosławione męczennice – siostry nazaretanki z Nowogródka są „najcenniejszym dziedzictwem Zgromadzenia Sióstr Najświętszej Rodziny z Nazaretu i dziedzictwem całego Kościoła Chrystusowego po wszystkie czasy, a zwłaszcza na Białorusi” – powiedział św. Jan Paweł II.

Więcej ...

Trump opublikował nagranie ze środowego spotkania z Nawrockim

2025-09-04 15:24
Karol Nawrocki i Donald Trump

PAP

Karol Nawrocki i Donald Trump

Prezydent USA Donald Trump zamieścił na swoim portalu społecznościowym Truth Social nagranie ze środowej wizyty prezydenta Karola Nawrockiego w Białym Domu. Filmik trwający 67 sekund przedstawia m.in. wymianę podarunków między przywódcami. Nagranie opublikowało też oficjalne konto Białego Domu.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Czy zmarli nas widzą i słyszą?

Wiara

Czy zmarli nas widzą i słyszą?

Oświadczenie ws. ks. Dominika Chmielewskiego

Polska

Oświadczenie ws. ks. Dominika Chmielewskiego

Włochy: Mieszkańcy Taorminy żądają prawa do snu i nie...

Wiadomości

Włochy: Mieszkańcy Taorminy żądają prawa do snu i nie...

Panie, nie zważaj na grzechy nasze!

Wiara

Panie, nie zważaj na grzechy nasze!

Mjr Maciej „Slab” Krakowian – jeden z najbardziej...

Wiadomości

Mjr Maciej „Slab” Krakowian – jeden z najbardziej...

Zamordowano kapłana, który piętnował korupcję i...

Kościół

Zamordowano kapłana, który piętnował korupcję i...

Prababcia Jezusa

Wiara

Prababcia Jezusa

MSZ: Watykan odpowiedział na protest ws. wypowiedzi bp....

Wiadomości

MSZ: Watykan odpowiedział na protest ws. wypowiedzi bp....

Czym jest chrześcijańska pokora?

Wiara

Czym jest chrześcijańska pokora?