Reklama

Głos z Torunia

Piękno posługiwania na misjach

O. Roman (stoi piąty z prawej) z wiernymi z Paragwaju

Archiwum o. Romana Borowskiego SVD

O. Roman (stoi piąty z prawej) z wiernymi z Paragwaju

O. Roman Borowski, werbista pochodzący z Grudziądza, od ponad 25 lat posługuje w Paragwaju. Obecnie przebywa w kraju na urlopie.
O radościach z głoszenia Ewangelii, blaskach i cieniach pracy misyjnej rozmawia Aleksandra Wojdyło

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

ALEKSANDRA WOJDYŁO: – Jakie były początki misyjnej posługi Ojca?

O. ROMAN BOROWSKI SVD: – Po formacji w seminarium Zgromadzenia Słowa Bożego w Pieniężnie, święceniach kapłańskich w 1989 r., praktyce pastoralnej w Tychach, wyjechałem w 1991 r. do Boliwii na naukę języka hiszpańskiego. Od 28 lutego 1992 r. jestem w Paragwaju. Początkowo w różnych miejscach, aby poznać kraj, ludzi i kulturę, mieszkałem razem z Paragwajczykami. 4 lata jako proboszcz parafii Salto del Guairá, później byłem odpowiedzialny za środki masowego przekazu werbistów w stolicy kraju Asunción, następnie kierowałem parafią Ciudad del Este. Po odbyciu studiów pedagogicznych na Uniwersytecie Katolickim w Encarnación w 2007 r. zostałem dyrektorem szkoły Słowo Boże. Od 2017 r. jestem proboszczem parafii pw. Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny w Obligado i administratorem parafii pw. św. Krzysztofa w mieście Bella Vista, które jest stolicą yerba mate. Ponadto jestem odpowiedzialny za Apostolat Bożego Miłosierdzia w diecezji.

– Z jakimi problemami najczęściej spotykają się misjonarze na początku swojej pracy?

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Reklama

– Pierwszym i największym problemem jest bariera językowa oraz nieznajomość miejscowej kultury. Misjonarz musi być otwarty na ludzi, i aby ich rozumieć, musi znać kulturę i obyczaje. W Paragwaju konieczne jest nauczenie się picia yerba mate, jest to ważny element w inkulturacji, który jednoczy i wzmacnia wspólnotę.

– Jak zaprezentowałby ojciec swoich parafian z Obligado i Bella Vista?

Reklama

– Paragwajczycy to ludzie otwarci, wrażliwi, serdeczni i uśmiechnięci. Poza tym bardzo gościnni i solidarni. Potrzebując sami wsparcia, potrafią dzielić się z innymi tym, co mają. W mojej 16-tysięcznej parafii większość stanowią rolnicy, uprawiający m.in. yerba mate czy kukurydzę. Od ponad pół roku w nowej parafii zaczynamy organizować wspólnoty, m.in. przygotowując oprawę liturgiczną świąt. Istnieją Ruch Szensztacki oraz Legion Maryi. Inne wspólnoty będziemy tworzyć tak, aby każdy mógł znaleźć swoje miejsce w Kościele. Mieszkańcy angażują się chętnie, jeśli są odpowiednio ukierunkowani. Jest to właśnie zadanie misjonarza. Z wikariuszem przynajmniej raz w miesiącu docieramy do ok. 30 kaplic. Z uwagi na zły stan dróg, szczególnie niebezpiecznych po ulewnych deszczach, nie zawsze jest to możliwe. Dodatkowo w parafii mamy szkołę werbistowską (ok. 800 uczniów).
Pojawiają się też duże różnice społeczne i niesprawiedliwość społeczna, ale są to problemy nie tylko w Paragwaju. Jednym z największych deficytów jest służba zdrowia i edukacja państwowa. Spośród blisko 7 milionów mieszkańców kraju 40% żyje w ubóstwie. Coraz więcej osób wyjeżdża do pracy, m.in. do Hiszpanii czy Buenos Aires. Papież Franciszek jeszcze kilka lat temu podkreślał, że kobieta paragwajska jest najbardziej heroiczną kobietą na świecie.

– Od kilku lat ewangelizuje Ojciec z doskonałym rezultatem na portalu społecznościowym, m.in. poprzez codzienną porcję ewangelizacyjnej opowieści „Piękna i Achilles”, ukierunkowaną myśl dnia „Iskra Ewangelii”, czy za pomocą fotografii z serii „Przyroda mówi o Bogu”.

– Konieczność czasu, możliwości techniki i zachęta znajomych przyczyniły się do tego. Codziennie rano w odcinkach daję życie odpowiedniej części Ewangelii dnia poprzez interpretację z codziennej obserwacji i literatury, a historie oparte są na rozmowie z właściwą puentą. Hermosa (Piękna) i Achilles to główni bohaterowie. „Chispa del Evangelio”, czyli „Iskra Ewangelii”, to z kolei wyjęta z tej historii jedna refleksja, motto dnia, z ilustrującą ją fotografią, w której dostrzegamy ważne symbole. Lubię fotografować i piękno przyrody ukazuję jako dzieło Boga. Jeśli to dociera choćby do kilkunastu osób, to jestem zadowolony, że i taka moja praca przynosi efekty.

Podziel się:

Oceń:

2017-08-16 13:36

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Mała Ola w wielkim Peru

Prywatne archiwum Aleksandry Mróz

Pragnieniem misji żyła już od szkoły podstawowej. Na studiach zaangażowała się w Wolontariat Misyjny „Niniwa”, gdzie do pierwszego wyjazdu formowali ją Ojcowie Oblaci.

Więcej ...

„Przymnóż nam wiary”

Adobe Stock

Rozważania do Ewangelii Łk 17, 5-10.

Więcej ...

Wyniki najnowszego sondażu politycznego

2025-10-05 20:36

Adobe Stock

Koniec września potwierdził, iż w chwili obecnej PiS mógłby w wyborach do Sejmu liczyć na zdobycie ponad 200 mandatów. W stosunku do końca sierpnia odnotowaliśmy wzrost z 204 na 205 mandatów.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Komunikat ws. medialnych wystąpień o. Wojciecha...

Kościół

Komunikat ws. medialnych wystąpień o. Wojciecha...

Nowenna za młodzież do św. Carlo Acutisa

Wiara

Nowenna za młodzież do św. Carlo Acutisa

Każdy, kto sobie tego życzy, może przyjąć Komunię...

Wiara

Każdy, kto sobie tego życzy, może przyjąć Komunię...

Ile można spóźnić się do kościoła?

Wiara

Ile można spóźnić się do kościoła?

Nowenna do św. Franciszka z Asyżu

Wiara

Nowenna do św. Franciszka z Asyżu

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Wiara

Modlitwa św. Jana Pawła II o pokój

Święci Archaniołowie – Michał, Rafał i Gabriel

Święta i uroczystości

Święci Archaniołowie – Michał, Rafał i Gabriel

Co najmniej 36 osób zginęło, a 200 zostało rannych w...

Wiadomości

Co najmniej 36 osób zginęło, a 200 zostało rannych w...

Archidiecezja katowicka: Pierwsze decyzje personalne...

Kościół

Archidiecezja katowicka: Pierwsze decyzje personalne...