Witając przybyłych na uroczystości, ks. Józef Milan, proboszcz parafii, mówił: – Dziękujemy Panu Bogu, że kolejny raz możemy przeżywać spotkanie z patronem, który prowadzi naszą parafię do nieba. I zachęcał: – Prośmy i dziękujmy przez wstawiennictwo św. Bartłomieja, którego Pan powołał do swoich najbliższych dwunastu, którego ustanowił filarem Kościoła!
Dobry pasterz
W czasie homilii o. Grzegorz Zakrzewski przekonywał, że dobrym pasterzem jest nie tylko kapłan, ale też każdy mąż i ojciec; mężczyzna odpowiedzialny za swoją owczarnię. Nawiązując do świętowanego w czasie odpustu jubileuszu 25-lecia kapłaństwa ks. Wiesława Kiebuły, o. Grzegorz Zakrzewski zauważał: – O takim kapłanie, który potrafi oddać swe życie za owce, który je kocha, mówi się, że to dobry kapłan. Jubileusz ks. Wiesława uświadamia nam, że warto żyć dla miłości, warto żyć dla Boga. I podkreślał rolę kapłana we wspólnocie: – Ks. Wiesław dba o swoją parafię, czyni starania, aby jak najwięcej dusz trafiło do nieba.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Reklama
Z kolei, zwracając się do parafian, przekonywał: – Ty bracie, który jesteś tatą, mężem, masz walczyć o to, aby twoja żona była szczęśliwa, aby twoje dzieci były pełne radości i pokoju serca. I możesz to osiągnąć przez spotkanie ze św. Bartłomiejem. Zachęcał słuchających, aby każdy postawił sobie pytanie, czy chce być dobrym pasterzem, który wie, jak bronić swą owczarnię. – Prośmy św. Bartłomieja, aby nauczył nas walczyć o swe owczarnie – zachęcał, kończąc odpustowe kazanie o. Grzegorz.
Uroczystość zgromadziła przy ołtarzu kapłanów z dekanatu mogilańskiego, księży rodaków, w tym ks. prof. Stefana Koperka CR i ks. inf. Adama Kubisia. Okoliczni rolnicy przynieśli do kościoła piękne, żniwne wieńce i dziękowali za zebrane plony. W Mszy św. uczestniczyli parafianie (również w strojach ludowych) i ich goście, Była rodzina jubilata, ks. Wiesława Kiebuły, który obecnie jest proboszczem parafii w Michałowicach. Gratulacje i życzenia oraz zapewnienie o modlitwie skierowali do jubilata przedstawiciele wspólnoty parafialnej.
Wspomnienia i refleksje
Jubileusz stał się też okazją do snucia wspomnień. Zwracając się do ks. Wiesława, ks. prof. Koperek zauważał: – Dopiero były twoje prymicje! I już minęło 25 lat.
Reklama
I stwierdzał: – To jest, kochani, wielkie szczęście i radość, że możemy dzisiaj, przy takiej okazji dziękować Panu Bogu za dar kapłaństwa. Nie ma większego, wspanialszego daru, którym Pan Jezus nas niegodnych, grzesznych ludzi obdarza. Trzeba tu powtórzyć za świętym Janem Pawłem II, że jest to dar i tajemnica. Ks. profesor podkreślił, iż powołanie do kapłaństwa rodzi się w domu rodzinnym. I zachęcał: – Prośmy Boga, także za wstawiennictwem św. Bartłomieja, aby w naszej parafii rodziło się jak najwięcej powołań, aby młodzi ludzie mieli odwagę mówić Jezusowi: tak! Zmartwychwstaniec nie krył swej radości ze spotkania przy okazji jubileuszu. Podkreślał: – To jest nasza parafia rodzinna. Tego bardzo starego kielicha, który miałeś w czasie Eucharystii, przed laty używał śp. ks. kanonik Mazurek, budowniczy naszego kościoła. Z rąk do rąk ten kielich przechodzi i Boże dzieło trwa.
Odpowiadając na życzenia i gratulacje, wzruszony ks. Wiesław Kiebuła wyznawał: – Kochani, 25 lat dziękuję Panu Bogu za ten dar! I dodawał: – Nie byłoby mnie na tym miejscu, gdyby nie ludzie, którzy mnie otaczali, gdyby nie moja rodzina, a przede wszystkim rodzice. Za ich miłość, za ich ofiarę, za ich troskę Panu Bogu nieustannie dziękuję.
Jubilat wspominał też swoje prymicje: – Pamiętam ks. Stefana, jak 25 lat temu grzmiał z tej ambony. To było płomienne kazanie! W sposób szczególny podkreślił rolę nieżyjącego już kapłana, ks. Tadeusza Hańderka, który był proboszczem w Mogilanach w czasach, kiedy zrodziło się i rozwijało powołanie do kapłaństwa ks. jubilata.
Podziękowania
Jak przystało na gospodarza miejsca, podziękowania do zebranych na Mszy św. skierował ks. Józef Milan, który wymieniał wszystkich zebranych na Mszy św. odpustowej i zaangażowanych w przygotowanie i zorganizowanie uroczystości. Proboszcz podziękował m.in. kapłanom zebranym wokół ołtarza, przedstawicielom władz samorządowych, służbie liturgicznej, dzieciom i młodzieży oazowej, chórowi Mogilanum, zespołowi Mogilanie, strażakom, dzieciom komunijnym, osobom, które przygotowały wieńce dożynkowe. – Wszystkim wam dziękuję za uczestnictwo w naszej odpustowej uroczystości – mówił. I dodawał: – Pan Bóg najlepiej wie, jaką cząstkę dobra każdy z was włożył w przygotowanie i za to niech obdaruje was potrzebnymi łaskami.
Więcej zdjęć z wydarzenia znajduje się na stronie internetowej: http://niedziela.pl/artykul/30784/Mogilany-Spotkanie-z-patronem.