„Piłkarski poker” Janusza Zaorskiego z 1988 r. był kinowym hitem. Ale wielu widzów pewnie nie wiedziało, że pokazany w nim świat niewiele odbiega od tego, co działo się na piłkarskich stadionach i w szatniach. Przecież handlu meczami nie wymyślono po 1989 r., już w PRL mecz był towarem, którym handlowali wszyscy – zawodnicy, trenerzy, działacze i sędziowie – i wszyscy w ich światku o tym wiedzieli. Kiwano przede wszystkim kibiców. W opowiadającej o tym, czego nie było widać w polskiej piłce, książce dr Grzegorz Majchrzak opiera się m.in. na nieznanych materiałach z archiwum IPN. Wynika z nich, że historia piłki to nie tylko medale, puchary i pieniądze, ale także szpiegowanie, werbowanie agentów, inwigilacja, podsłuchy, donosy i prowokacje. A historie Kazimierza Deyny, Jana Tomaszewskiego, Marka Leśniaka czy Roberta Gadochy jasno pokazują – jak obrazowo pisze wydawca „Tajnej historii futbolu” – komu bezpieka „założyła siatkę”, a kto strzelił jej w okienko.
Pomóż w rozwoju naszego portalu