Reklama

Benedyktyński charyzmat

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Skończył się Wielki Jubileusz. A właściwie, w kościołach partykularnych, skończył się dnia poprzedniego. Natomiast uroczystość Objawienia Pańskiego rozpoczęła już nowe tysiąclecie. Jakie ono będzie? Bp Stanisław Stefanek wyraził nadzieję, że... takie samo jak poprzednie, a więc chrześcijańskie.

Promocja wydanej przez Towarzystwo Przyjaciół Ziemi Łomżyńskiej książki Donaty Godlewskiej i Czesława Brodzickiego miała bogatą oprawę. Przede wszystkim uświetniła ją Msza św. koncelebrowana pod przewodnictwem Biskupa łomżyńskiego, oczywiście, w opactwie benedyktynek łomżyńskich - skoro taki właśnie tytuł nosi rzeczona publikacja.

Kościółek Panien, jak się go popularnie w Łomży nazywa, okazał się miejscem szczególnie wybranym przez Opatrzność na początek drugiego już tysiąclecia chrześcijaństwa na naszej ziemi. Jak podkreślił w homilii Ksiądz Biskup, Benedyktynki są świadectwem niezmienności chrześcijaństwa. W pewnym sensie Zakon ten przecież jest starszy od jakiegokolwiek miasta naszej diecezji. Św. Benedykt i jego bliźniacza siostra Scholastyka, założyciele pierwszego na Zachodzie zakonu, urodzili się w 480 r.! Trudno byłoby znaleźć lepszych strażników naszej wiary.

Jednocześnie miejsce rozpoczynające nowe milenium, obok całej szacowności i wewnętrznego dostojeństwa, w zewnętrznym swoim wyrazie jest przecież bardzo skromne. To właściwie zaułek Łomży - jak zauważył Jego Ekscelencja. Skromność to jakby nieoczekiwany charyzmat mniszek, za kratą wypełniających swoją prostą benedyktyńską regułę: " módl się i pracuj". Każdy charyzmat ma w sobie niezwykły dynamizm, który wpływa na otoczenie. Choć nawet twarzy zakonnic nie było widać ( jedynie głosy chóru), ich przesłanie skromności nie zmieściło się w klasztornych murach...

W trakcie właściwej promocji w Liceum Ogólnokształcącym im. Tadeusza Kościuszki benedyktyński ton pokory narzucił Ksiądz Biskup. Mówił o naszych terenach, które sama natura powołała do skromności. Bo ani tutaj gór wyniosłych, ani morza bezbrzeżnego, ani jezior malowniczych. Wszystko tutaj jest swojskie, gdyż służy raczej mieszkańcom niż artystom i gościom. Taka jest też architektura naszych miast, która nie piętrzy się niepotrzebnie. I tacy zwłaszcza powinni być mieszkańcy - bez wygórowanych ambicji i chorobliwych dążeń. Sam Mówca jakby pierwszy odpowiadał na to wezwanie, wciąż umniejszając swoją osobę (np. że niedostatecznie czyta o Łomży, choć stara się to robić codziennie) .

Donata Godlewska, współautorka książki, także pokornie usuwała się w cień. Nawet autorstwo publikacji "rozrzuciła" na różne osoby. Rzeczywiście, wiele osób miało w niej swój udział. Słowo wstępne napisał bp Stanisław Stefanek, artykuł o Wielkim Jubileuszu - ks. prał. Jan Sołowianiuk, obszerna korespondencja oraz wspomnienia sióstr wymagały jedynie pracy redaktorskiej. Wreszcie o wartości książki stanowi materiał fotograficzny, który czyni z niej wydawnictwo w zasadzie albumowe.

Jednym z motywów powstania książki było opublikowanie bogatej korespondencji między mniszkami a Ojcem Świętym i jemu też wydawnictwo zostało dedykowane. Jak wspomniała pani Godlewska, autorzy zapragnęli dać Papieżowi taki skromny... cukierek, przypominający ten, jaki w swoim czasie on już otrzymał. Przed którąś z rzymskich bazylik - jak wspomina Arturo Mari, fotograf Papieża - przez kordon policji i ochrony przedostał się mały chłopiec. Przybiegł, by dać Ojcu Świętemu coś najcenniejszego, co miał - w spoconej piąstce ściskał właśnie cukierek.

Pani Godlewska ma chyba świadomość, że i tak jej skromny - jak deklaruje - upominek, nie przewyższy pokory Adresata. Sama przecież podała zakończenie historii chłopca z cukierkiem. Wielki Papież miał mu odpowiedzieć ze łzami w oczach: "Nie zasługuję na to"...

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Podziel się:

Oceń:

0 -1
2001-12-31 00:00

Wybrane dla Ciebie

Papież do Polaków: bądźcie wierni dziedzictwu św. Jana Pawła II

2024-04-24 09:58

PAP/EPA/GIUSEPPE LAMI

„Pozostańcie wierni dziedzictwu św. Jana Pawła II. Promujcie życie i nie dajcie się zwieść kulturze śmierci” - powiedział Franciszek do Polaków podczas dzisiejszej audiencji ogólnej.

Więcej ...

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w Rzeszowie

2024-04-21 20:23

Ks. Jakub Nagi/. J. Oczkowicz

W sobotę, 20 kwietnia 2024 r. do Rzeszowa przyjechali członkowie męskiej wspólnoty Wojowników Maryi z Polski oraz z innych krajów Europy, by razem dawać świadectwo swojej wiary. Łącznie w spotkaniu zatytułowanym „Ojciec i syn” wzięło udział ponad 8 tysięcy mężczyzn. Modlitwie przewodniczył bp Jan Wątroba i ks. Dominik Chmielewski, założyciel Wojowników Maryi.

Więcej ...

W Lublinie rozpoczęło się spotkanie grupy kontaktowej Episkopatów Polski i Niemiec

2024-04-24 17:59

Konferencja Episkopatu Polski/Facebook

W dniach 23-25 kwietnia br. odbywa się coroczne spotkanie grupy kontaktowej Episkopatów Polski i Niemiec. Gospodarzem spotkania jest w tym roku abp Stanisław Budzik, przewodniczący Zespołu KEP ds. Kontaktów z Konferencją Episkopatu Niemiec.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

W siedzibie MEN przedstawiono szokujący ranking szkół...

Wiadomości

W siedzibie MEN przedstawiono szokujący ranking szkół...

Bóg pragnie naszego zbawienia

Wiara

Bóg pragnie naszego zbawienia

Droga nawrócenia św. Augustyna

Święci i błogosławieni

Droga nawrócenia św. Augustyna

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

Wiara

Marcin Zieliński: Znam Kościół, który żyje

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Kościół

Maryjo ratuj! Ogólnopolskie spotkanie Wojowników Maryi w...

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją...

Wiara

Krewna św. Maksymiliana Kolbego: w moim życiu dzieją...

Oświadczenie ws. beatyfikacji Heleny Kmieć

Kościół

Oświadczenie ws. beatyfikacji Heleny Kmieć

Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec

Kościół

Popatrzcie, jaką miłością obdarzył nas Ojciec

Bp Andrzej Przybylski: Jezus jest Pasterzem, nie...

Wiara

Bp Andrzej Przybylski: Jezus jest Pasterzem, nie...