Reklama

Niedziela w Warszawie

Spór o prawdę czy zgoda na kłamstwo?

Spotkanie z prof. Janem Żarynem pt. „Relacje polsko-żydowskie... wczoraj, dziś, jutro”, zorganizowało Stowarzyszenie „Marki-Pustelnik-Struga”

Andrzej Tarwid

Spotkanie z prof. Janem Żarynem pt. „Relacje polsko-żydowskie... wczoraj, dziś, jutro”, zorganizowało Stowarzyszenie „Marki-Pustelnik-Struga”

Ani w Izraelu, ani w krajach zachodnich elity nie wiedzą, co działo się na ziemiach polskich w czasie II wojny światowej. To jedna z przyczyn obecnego konfliktu wokół nowelizacji ustawy o IPN – uważa prof. Jan Żaryn

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Nieprawdą jest twierdzenie, że to, co było kiedyś jest zamkniętą kartą dla kolejnych pokoleń. To one badając przeszłość, nadają jej nowy sens. Przykładem tego są zmiany w opisywaniu historii Holokaustu.

Po wojnie Zagłada przedstawiana była głównie jako dzieło zaplanowane i wykonane przez Niemców. We wspomnieniach ocalonych nie brakowało informacji o Żydach, którzy w gettach dopuszczali się agresji wobec współbraci. Od lat 60. XX wieku obraz ten zaczął się zmieniać.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Niemców zaczęli zastępować nieznani z narodowości naziści. O Żydach współpracujących ze zbrodniarzami przestano mówić, uznając, że do złych czynów zmuszały ich okoliczności. Za to coraz częściej pisano o rządach i narodach europejskich kolaborujących z Niemcami w dziele eksterminacji. Wyjaśniano, że tam, gdzie nie było struktur państwowych, w ludziach nastąpił zanik zasad moralnych, co prowadziło do współpracy z Niemcami lub do pogromów. Coraz częściej zaczęto też twierdzić, że to chrześcijaństwo było jednym z ogniw w łańcuchu przyczyn prowadzących od antysemityzmu do Zagłady. I właśnie taki obraz Shoah dominuje obecnie na Zachodzie.

– Jako Polacy nie mieścimy się w żadnej definicji przebiegu Zagłady. A ustawa o IPN została odebrana jako podważanie kanonicznego, a więc niedyskutowalnego, obrazu Holokaustu – wyjaśnił prof. Jan Żaryn, historyk i senator RP na spotkaniu w podwarszawskich Markach.

Od innych okupowanych krajów odróżnia nas to, że w Polsce nie było rządu kolaboracyjnego, jak np. we Francji czy na Węgrzech. Jednocześnie nie było tak, że w społeczeństwie nastąpiło całkowite rozprężenie moralne. To na etykę wypływającą z Ewangelii powołała się Zofia Kossak-Szczucka, która w „Proteście” napisała: „Świat patrzy na tę zbrodnię, straszliwszą niż wszystko, co widziały dzieje i milczy. (...) Zabieramy przeto głos my, katolicy-Polacy...”.

– Zofia Kossak-Szczucka myślała jedynie o samopomocy. Ale w te plany włączyło się Polskie Państwo Podziemne (PPP), dla którego od 1942 r. jednym z celów wojennych było niesienie pomocy Żydom – powiedział prof. Żaryn.

Reklama

O tym, czym podczas wojny zajmowała się „Żegota”, słyszała większość Polaków. Podobnie o zabiegach dyplomatycznych Jana Karskiego, który poinformował aliantów o Holokauście. Ale już pewnie niewiele osób wie, że także inne komórki PPP były zaangażowane w ratowanie Żydów.

Kierownictwo Walki Cywilnej w biuletynach pisało, jak Polacy powinni się zachować. Drukowano informacje o wyrokach śmierci wykonanych na szmalcownikach. Wcześniej każdą taką sprawę rozpatrywał podziemny sąd.

Uciekinierzy z gett byli wycieńczeni. Struktury podziemnego państwa organizowały więc dla nich lekarzy i lekarstwa.

W budżecie PPP wyodrębniono specjalną pozycję. Każdy ukrywający się Żyd, tak jak Polak, miał dostawać 500 zł miesięcznej pomocy. Okazało się, że pieniędzy jest za mało, bo liczba ukrywanych szybko rosła.

Szwedzki historyk szacuje, że tylko w Warszawie schronienie przed Niemcami znalazło ok. 23 tys. Żydów. Wśród nich był Władysław Szpilman. Wybitny pianista mówił, że pomagało mu ponad 20 osób. Ale on wiedział tylko o tych, którzy się z nim spotykali. Ile osób działało na zapleczu, pozostało tajemnicą. Dlatego dzisiaj nie sposób dokładnie ustalić, ile Warszawiaków było zaangażowanych w niesienie pomocy.

Zachodnie elity nie znają naszej historii z czasów wojny. – W połowie lat 80. rozmawiałem z francuskim historykiem, autorem podręczników. Nawet on nie wiedział o działaniach PPP na rzecz Żydów – powiedział prof. Żaryn.

Jego zdaniem, ta niewiedza ma dwie przyczyny. Pierwsza, to żelazna kurtyna, która na dziesięciolecia odseparowała polskich badaczy od prowadzonych na Zachodzie debat o Holokauście. Druga wynika ze słabości naszej nauki, co skutkuje m. in. śladową wymianą naukową, nielicznymi tłumaczeniami polskich prac itd.

Reklama

Pracujący na zagranicznych uczelniach naukowcy mówią, że Polacy wyłapywali Żydów ukrywających się w lasach. W tym kontekście często mówi się o mieszkańcach wsi, zapominając, że Niemcy zmuszali do tego chłopów. A przecież w archiwach zachowały się stanowcze protesty, które w tej sprawie kard. Stefan Sapieha kierował do samego Hansa Franka.

Z prowadzonych na Zachodzie analiz na temat tego, ilu Żydów uratowali Polacy – wypada także grupa ok. 200 tys. osób zasymilowanych. Tymczasem Emanuel Rigelblum – m.in. twórca archiwum getta warszawskiego – pisał, że jak Żyd należał do polskiej rodziny, to ona na pewno go nie wydała.

– Zachód oczekuje od nas prostej historii. Ale ona taka nie jest, ponieważ pomoc niesiona Żydom była zarówno spontaniczna, jak i zorganizowana przez PPP – powiedział prof. Żaryn i podkreślił: – Musimy zdawać sobie sprawę, że skoro ustawa o IPN otworzyła puszkę, to znaczy, że ta puszka była. I jeśli nie będziemy korygować nieprawdziwych opinii o Polakach, to ten fałszywy obraz będzie powiększany.

Podziel się:

Oceń:

2018-03-14 11:07

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Prezydent Duda złożył życzenia z okazji żydowskiego Nowego Roku

prezydent.pl

Życzenia dla społeczności żydowskiej w Polsce z okazji Rosz ha-Szana, żydowskiego Nowego Roku, złożył w poniedziałek prezydent RP Andrzej Duda. "Rosz ha-Szana to w tradycji żydowskiej Święto duchowego pocieszenia i radości przeżywanej w gronie najbliższych. Z tej okazji przekazuję Państwu serdeczne życzenia pokoju, wszelkiej pomyślności i dużo optymizmu" - napisał prezydent.

Więcej ...

Turniej WTA w Madrycie - Świątek wygrała w finale z Sabalenką

2024-05-04 22:18

PAP/EPA/JUANJO MARTIN

Iga Świątek pokonała Białorusinkę Arynę Sabalenkę 7:5, 4:6, 7:6 (9-7) w finale turnieju WTA 1000 na kortach ziemnych w Madrycie. To 20. w karierze impreza wygrana przez polską tenisistkę. Spotkanie trwało trzy godziny i 11 minut.

Więcej ...

Borowa Wieś: znaleziono dziewczynkę w oknie życia

2024-05-05 10:01

Karol Porwich

W oknie życia znajdującym się na terenie Ośrodka dla Osób Niepełnosprawnych "Miłosierdzie Boże" w Mikołowie-Borowej Wsi znaleziono dziewczynkę. Do wydarzenia doszło we wtorek 30 kwietnia.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

#PodcastUmajony (odcinek 5.): Ile słodzisz?

Wiara

#PodcastUmajony (odcinek 5.): Ile słodzisz?

Rozważania na niedzielę: Jak się uczyć miłości?

Wiara

Rozważania na niedzielę: Jak się uczyć miłości?

To święty również na dzisiaj

To święty również na dzisiaj

Ks. Węgrzyniak: miłość owocna i radosna dzięki...

Wiara

Ks. Węgrzyniak: miłość owocna i radosna dzięki...

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje wstrzemięźliwość od pokarmów...

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Kościół

Nakazane święta kościelne w 2024 roku

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

Kościół

Czy 3 maja obowiązuje nas udział we Mszy św.?

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Wiara

#NiezbędnikMaryjny: Litania Loretańska - wezwania

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...

Wiara

Nabożeństwo majowe - znaczenie, historia, duchowość +...