Uwaga na oszustów! Próbują zbierać pieniądze na ŚDM 2016
am / Kraków / KAI
Paweł Bugira
Ktoś podszywa się pod organizatorów Światowych Dni Młodzieży i podając numer swojego konta bankowego zbiera pieniądze na organizację ŚDM. Sprawa została już skierowana do prokuratury - poinformował ks. Adam Parszywka z Komitetu Organizacyjnego. Kapłan apeluje o rozsądek i dokładne sprawdzanie, czy prośba o wsparcie ŚDM rzeczywiście kierowana jest przez organizatora.
- Odkryliśmy, że są profile na YouTube, które podszywają się pod kanał oficjalny ŚDM. Jest tam link do przekazywania darowizn na rzecz ŚDM. To nie jest nasze konto! Autorzy tego profilu korzystają też z oficjalnego logo i hymnu ŚDM, nie mając do tego praw autorskich - poinformował w rozmowie z KAI ks. Adam Parszywka.
Ks. Parszywka przestrzega przed "nielegalnymi autorami" takich kont i apeluje o zwracanie uwagi, kto stoi za prośbą o darowizny na ŚDM. - Przypuszczam, że takie fikcyjne konta będą się jeszcze pojawiały, w różnym wydaniu, czasem pewnie ktoś będzie rozdawał ulotki z nr konta - przestrzega. Kapłan poinformował także, że sprawa przeciwko właścicielom takich kont została już skierowana do prokuratury.
Jedyne oficjalne konto Komitetu Organizacyjnego Światowych Dni Młodzieży Kraków 2016, na które przyjmowane są darowizny to: CITI BANK HANDLOWY 0/KRAKÓW: NR RACHUNKU PLN 18 1030 1188 0000 0000 0969 3201
Szokujący najazd na klasztor w poszukiwaniu Romanowskiego
2024-12-24 22:14
ŁB/Prawnicy dla Polski
Adobe Stock
Policjanci podczas czynności służbowych
Sceny jak z filmu akcji rozegrały się 19 grudnia w klasztorze dominikanów w Lublinie. Uzbrojeni policjanci w kominiarkach, wspomagani przez drony wkroczyli do zakonu w poszukiwaniu… posła Marcina Romanowskiego – opisuje w mediach społecznościowych Stowarzyszenie Prawnicy dla Polski.
Rozważania na niedzielę ks. Mariusza Rosika: W poszukiwaniu Tego, który szuka
2024-12-27 21:31
Ks. Mariusz Rosik
flickr.com/archidiecezjakrakow
Bardzo lubię wymyślne wysiłki egzegetów, mające na celu wygładzenie rzekomych chropowatości Biblii. Na przykład taką próbę usprawiedliwienia nieuwagi Maryi i Józefa, którzy zagubili Jezusa w świątyni: „przypuszczać należy, że kobiety maszerują dużo wolniej niż mężczyźni, stąd na pewno Maryja wyruszyła w drogę powrotną z Jerozolimy wcześniej niż Józef, a ten podążył za Nią dopiero kilka godzin później. Ona myślała, że Jezus jest z Józefem, on – że pozostał z Maryją”.