Właśnie mijają 3 lata od ukazania się encykliki „Laudato si`”. Jej tytuł pochodzi z „Pieśni słonecznej” św. Franciszka. To w niej – napisał Papież – Święty przypomniał nam, że „nasz wspólny dom jest jak siostra, z którą dzielimy istnienie i jak piękna matka, biorąca nas w ramiona”.
Na barkach poprzedników
Publikacja encykliki w maju 2015 r. wywołała spore zamieszanie. Z jednej strony, krytycy zarzucali Ojcu Świętemu, że pisząc o ekologii, wypowiada się na temat obcy Kościołowi. Z drugiej strony, środowiska tzw. zielonych cieszyły się, że Kościół katolicki „w końcu zajął się sprawami ochrony środowiska.”
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Opinie z obu stron były całkowicie błędne. Udowodnił to ks. prof. Ryszard Sadowski SDB podczas panelu „Troska o naturalne środowisko życia człowieka”. Spotkanie pod medialnym patronatem „Niedzieli” odbyło się w trakcie II Europejskiego Festiwalu Schumana.
– Każdy, kto uważnie przeczyta „Laudato si`” zauważy, że Franciszek odwołuje się do nauczania swoich poprzedników – powiedział naukowiec z Instytutu Ekologii i Bioetyki UKSW.
Do św. Jana Pawła II jest aż 37 odwołań w „Laudato si`”. Niewiele mniej, bo 31 odwołań, jest do nauczania Benedykta XVI. Takie nawiązania to cecha katolickiej nauki społecznej. – Jest ona dokładaniem pewnych elementów do tego, co nauczali wcześniejsi papieże – wyjaśnił ks. prof. Sadowski SDB.
Reklama
Franciszek w encyklice przypomina np. Orędzie na Światowy Dzień Pokoju z 1990 r., w którym Jan Paweł II pisał, że „kwestia ekologiczna nabrała tak poważnych rozmiarów, że odwołuje się do odpowiedzialności wszystkich ludzi...”. Z kolei z Benedykta XVI obecny Papież przywołuje m.in. nauczanie o solidarności międzygeneracyjnej. W tym z tymi, którzy przyjdą po nas. Przykłady kontynuacji w nauczaniu następców św. Piotra pokazują, że kolejni Papieże nie tylko podejmowali temat ekologii, ale myśleli o nim dalekosiężnie i całościowo. A to zasadniczo odróżnia podejście Kościoła od tego, co głosi wiele środowisk i ruchów świeckich.
Na czym ta różnica stanowisk polega? Przykładem może być słuszny postulat obrony zagrożonych gatunków roślin i zwierząt. Jednocześnie środowiska świeckie nie postulują obrony ludzi, a wszyscy papieże podkreślają to w swoim nauczaniu.
Ekologia integralna
W „Laudato si`” Franciszek jednoznacznie pisze, że prawdziwa troska o środowisko musi się łączyć z troską o człowieka. Szczególnie o ludzi: nienarodzonych, bezbronnych, wykluczonych i najuboższych.
W takim spojrzeniu zawarta jest część diagnozy dotycząca obecnego kryzysu, który jest m.in. skutkiem kultury odrzucenia – ludzi i rzeczy. A to wiąże się z innymi ważnymi przyczynami kryzysu. Są nimi m.in.: nadmierny konsumpcjonizm, relatywizm i ludzki egoizm.
Aby wyjść z obecnego stanu, potrzeba zmian politycznych i kulturowych, ale nade wszystko potrzeba nawrócenia. „Nie da się utworzyć nowej relacji z naturą bez odnowionego człowieka” – pisze w encyklice Franciszek i proponuje tzw. ekologię integralną.
– Zasadnicze przesłanie ekologii integralnej mówi o tym, że wszyscy ludzie są powołani do troski o środowisko, jak i do troski o człowieka – podkreślił w swoim wystąpieniu ks. prof. Sadowski SDB.
Troskę o „bardziej godne środowisko” powinniśmy zacząć od siebie. Od naszego domu, podwórka czy ulicy. Wobec innych ludzi powinniśmy zaś kierować się zasadą miłości bliźniego.
Reklama
Zapobieżenie kryzysowi ekologicznemu wymaga także zmian globalnych. Do tego potrzebny jest uczciwy dialog polityków, ludzi nauki, organizacji ekologicznych i religii.
– Religa jest istotnym czynnikiem, ponieważ pomaga kształtować nasze postawy względem przyrody – wyjaśnił ks. prof. Ryszard Sadowski i na zakończenie swojego wystąpienia przypomniał artykuł Waltera Lowdermika, który tuż przed wybuchem II wojny światowej odbył kilkunastomiesięczną podróż po Europie i Bliskim Wschodzie.
Teraz ja i ty
W czasie podróży Lowdermilk badał degradację środowiska. W swoich konkluzjach napisał m.in.: „Mojżesz w ciągu tych czterdziestu lat spędzonych na pustyni nie przewidział żywotnej potrzeby dodatkowego przykazania dla uregulowania relacji i odpowiedzialności człowieka względem Matki Ziemi, której uprawa i plon musi wykarmić wszystkie pokolenia. (…) jedenaste przykazanie powinno uzupełnić potrójną odpowiedzialność człowieka: względem Stwórcy, względem innych członków rodzaju ludzkiego oraz względem Matki Ziemi...”.
Lowdermika nie posłuchano, tymczasem polemiści „Laudato si`” sprzed trzech lat ucichli. Dzisiaj większość ekspertów uważa encyklikę Franciszka za najważniejszy dokument, jaki kiedykolwiek powstał na temat kryzysu ekologicznego.
Konsensus wśród znawców cieszy. Ale nie wolno zapominać, że jeszcze ważniejsze jest, aby każdy z nas na co dzień zaczął stosować się do wskazań zawartych w „Laudato si`”.