Reklama

Głos z Torunia

Wojownicy Pana

Bp Józef wita pielgrzymów grupy niebieskiej u stóp Jasnej Góry

BPJG/M.Kępiński

Bp Józef wita pielgrzymów grupy niebieskiej u stóp Jasnej Góry

Ilu potrzeba serc, by wymodlić wolność? Ilu potrzeba stóp i dłoni, by ją ponieść? Ilu ust, by ją głosić? Jak liczna musi być armia, by odniosła zwycięstwo? Wystarczy 1147 wojowników, by wymodlić, ponieść i głosić wolność, by ocalić to, co najcenniejsze, by nie utracić wewnętrznej wolności, którą może dać tylko Chrystus

Bądź na bieżąco!

Zapisz się do newslettera

Boża armia w liczbie 1147 wojowników dotarła 12 sierpnia na Jasną Górę. Po przebyciu blisko 400 km w przeciągu 9-12 dni oddali pokłon swojej Królowej, zawierzając Jej wszystkie sprawy swoich serc, sprawy Kościoła i Ojczyzny. Odnieśli zwycięstwo bez użycia broni. Odziani jedynie w zbroję Bożą, o której pouczał św. Paweł w liście do Efezjan.

Pancerz sprawiedliwości

Droga na Jasną Górę z diecezji toruńskiej trwała od 9 do 12 dni w zależności od miejsca rozpoczęcia wędrówki. Była to droga zmagania się ze sobą, wewnętrznej walki ze słabościami i pokusami, wsłuchiwania się w głos Chrystusa wzywający do nawrócenia i troski o wolność nie tylko od zniewolenia nałogami i grzechami, lecz także o wolność, która uzdalnia do większej miłości. Każdy kilometr w nogach to okazja do odkrywania tego, co ukryte na dnie serca. Boży wędrowcy dzięki głoszonym konferencjom coraz bardziej rozumieli, że nikt sam nie może uczynić siebie sprawiedliwym, że ten dar można otrzymać tylko od Jedynego Sprawiedliwego – Chrystusa, który, będąc bez grzechu, może przyodziać nas łaską.

Pomóż w rozwoju naszego portalu

Wspieram

Na tyłach każdej grupy zmierzającej na Jasną Górę można było dostrzec siewców sprawiedliwości, którzy przyodziewali pielgrzymów łaską w sakramencie pokuty i pojednania. Jednym z nich był bp Józef Szamocki, który podkreślał, że wolność Ojczyzny wywalczyli ludzie przyobleczeni łaską, którzy sami byli wewnętrznie wolni. Nie ma innej drogi.

Reklama

Drogi asfaltowe, leśne i polne stały się świadkami zrzucania duchowych kajdan, które skuwały serca czasem przez długie lata. Pielgrzymi, choć utrudzeni drogą i upałem, uskrzydleni niczym ptaki szybowali ku niebu.

Hełm zbawienia

Każdy wojownik powinien troszczyć się o to, by chronić głowę. Pielgrzymi stosowali różne nakrycia głowy: od chustek po słomkowe kapelusze. Nie zapominali jednak o duchowym hełmie zbawienia. Ochronić swoje życie można dzięki ofierze Jezusa, która dokonała się na drzewie krzyża i uobecnia się na ołtarzach świata podczas Eucharystii. Dlatego każdego dnia pątnicy uczestniczyli w Mszy św. i karmili się Ciałem Chrystusa. Miejscowości na pielgrzymkowej trasie wypełniały się modlitwą, a wieczernikami stawały się nie tylko napotykane kościoły i kaplice, lecz także wiejskie podwórka, balkony, stodoły, remizy czy sale gimnastyczne.

Buty Dobrej Nowiny

Św. Paweł zachęcał Efezjan do dawania świadectwa w każdym czasie. Pielgrzymi głosili Ewangelię sobie nawzajem poprzez konferencje i dzielenie się świadectwami w swoich grupach. Nieśli jednak Chrystusa także tam gdzie przyjęto ich na nocleg. Niczym ewangeliczni uczniowie posłani przez Pana nieśli pokój Boży tam, gdzie ich przyjęto i błogosławili tych, którzy czasem w drodze pukali się w czoło lub rzucali obelgi.

Reklama

Grupa zielona ziemi chełmińskiej podczas drogi rozdawała obrazki z modlitwami do bł. ks. Stefana Frelichowskiego, bł. Marii Karłowskiej oraz cudowny medalik Matki Bożej. Niejednokrotnie gospodarze przyjmujący pielgrzymów na noclegi dzielili się swoimi radościami i smutkami. Długie rozmowy były okazją do wzajemnego ubogacania się, budzenia nadziei i podtrzymywania na duchu.

Biskup pielgrzym

Każdego dnia pielgrzymi trud podejmował wraz z wiernymi bp Józef Szamocki, który zmierzał ku Jasnej Górze codziennie z inną grupą. Dzielił trud drogi, głosił konferencje, spowiadał, rozmawiał i rozpalał serca miłością do Kościoła i Ojczyzny. Z pasją opowiadał o naszych rodakach, którzy dzięki wierności Bogu i trosce o własne sumienia i serca doprowadzili do odzyskania niepodległości. Wolność Ojczyzny została przez nich wywalczona, wypracowana i wymodlona. Teraz kolej na nas, byśmy tej wolności nie roztrwonili, nie zmarnowali. Zaznaczył jednak, że patrząc na to duchowe wojsko, w którym nie brakuje całych rodzin oraz obecni są przedstawiciele wszystkich stanów, spokojnie patrzy w przyszłość. – Jesteście kolejnym pokoleniem, które niesie wolność Ojczyzny w swoich wolnych sercach – mówił Ksiądz Biskup.

Duchowe zaplecze

Wędrując do tronu Maryi, pielgrzymi nie byli sami. Duchowo towarzyszyli im uczestnicy minipielgrzymki, którzy każdego dnia przemierzali toruńskie ulice i modlili się w intencji zmierzających na Jasną Górę. Modlitwą otaczał ich także bp Wiesław Śmigiel, który odwiedził pątników na trasie, udzielając im błogosławieństwa. Dzień, w którym Ksiądz Biskup odwiedził niestrudzonych wędrowców, naznaczony był i upałem, i deszczem. Dołączając do poszczególnych grup na trasie, Pasterz diecezji zasmakował trudu wędrówki. Modlił się wraz z nimi w kościołach w Sieradzu czy Łasku oraz kibicował pielgrzymom grupy z Brodnicy podczas meczu piłki nożnej w Wiewiórczynie.

Czas owocowania

Pielgrzymka na Jasną Górę zakończyła się w duchu wielkiej radości, która udzieliła się każdemu. Było to widać podczas Mszy św. wieńczącej pielgrzymi trud. Wdzięczność i radość wypełniała serca. Nie zakończyła się jednak nasza ziemska wędrówka do domu Ojca. Teraz nadszedł czas, by trud podjęty przez blisko 1,2 tys. pielgrzymów przyniósł owoce w codziennym życiu i sprawił, że w przyszłym roku do tronu Królowej Polski wyruszy nas jeszcze więcej.

Podziel się:

Oceń:

2018-08-21 12:27

[ TEMATY ]

Wybrane dla Ciebie

Ich świadectwo wędrowania

Pielgrzymi modlili się w intencji rodzin

Maria Fortuna-Sudor

Pielgrzymi modlili się w intencji rodzin

Prawie 2 tys. osób, członków parafialnych róż różańcowych, uczestniczyło w VI Pielgrzymce Żywego Różańca Archidiecezji Krakowskiej. Hasłem pielgrzymki, która odbyła się 3 października, w przeddzień rozpoczęcia synodu biskupów w Rzymie, były słowa: „Różaniec umacnia rodzinę”.

Więcej ...

Patron Dnia: Święty Benedykt Józef Labre, który „użyczył” twarzy Jezusowi

Święty Benedykt Józef Labre

Domena publiczna

Święty Benedykt Józef Labre

Mówi się, że jego promieniująca świętością twarz fascynowała ludzi. Jednemu z rzymskich malarzy posłużyła nawet do namalowania oblicza Jezusa podczas Ostatniej Wieczerzy - pisze ks. Arkadiusz Nocoń w felietonie dla portalu www.vaticannews.va/pl i Radia Watykańskiego. 16 kwietnia wspominamy św. Benedykta Józefa Labre. Beatyfikował go Papież Pius IX w 1860 r., a kanonizował w 1881 r. Leon XIII. Relikwie znajdują się w kościele Santa Maria dei Monti w Rzymie. Jest patronem pielgrzymów i podróżników.

Więcej ...

TVP: jedynym kosztem poniesionym w Końskich przez TVP jest wynagrodzenie prowadzącej oraz wydawcy

2025-04-16 14:27

Karol Porwich/Niedziela

"Jedynym kosztem poniesionym przez TVP jest wynagrodzenie prowadzącej oraz wydawcy; brak obecności TVP na tak kluczowym wydarzeniu, relacjonowanym i komentowanym przez największe grupy telewizyjne w Polsce, byłby niezrozumiały z punktu widzenia misji publicznej" - podała TVP w przesłanym PAP oświadczeniu.

Więcej ...

Reklama

Najpopularniejsze

Zakaz fotografowania wchodzi w życie. Za złamanie...

Wiadomości

Zakaz fotografowania wchodzi w życie. Za złamanie...

Szczegóły pogrzebu bpa Piotra Turzyńskiego

Kościół

Szczegóły pogrzebu bpa Piotra Turzyńskiego

Dlaczego Judasz zdradził?

Wiara

Dlaczego Judasz zdradził?

Jasnogórski obraz Matki Bożej jest w dobrym stanie

Jasna Góra

Jasnogórski obraz Matki Bożej jest w dobrym stanie

Wielka Brytania: ks. Glas uznany za winnego, diecezja...

Kościół

Wielka Brytania: ks. Glas uznany za winnego, diecezja...

Dziecko we wrocławskim Oknie Życia

Niedziela Wrocławska

Dziecko we wrocławskim Oknie Życia

Oleśnica: Dziecko zabite w 9. miesiącu ciąży

Wiadomości

Oleśnica: Dziecko zabite w 9. miesiącu ciąży

PILNE! Opat tyniecki podał się do dymisji

Kościół

PILNE! Opat tyniecki podał się do dymisji

Watykan wydał nowy dekret. Chodzi o dyscyplinę intencji...

Kościół

Watykan wydał nowy dekret. Chodzi o dyscyplinę intencji...