W homilii biskup warszawsko-praski podkreślił, że podstawowym powołaniem osób konsekrowanych jest promieniować w świecie Chrystusowym światłem. – „Wy jesteście światłem świata. Nie może się ukryć miasto położone na górze” - uczył nas Jezus - przypomniał hierarcha.
Jako warunek urzeczywistnienia tej misji wskazał codzienną lekturę Bożego Słowa. - Kto nie jest w kontakcie ze Słowem Bożym, ten nie jest jednocześnie w kontakcie z Jezusem Chrystusem. Niech więc będzie ono źródłem naszego zachwytu i naszej radości. Niech odkrywanie coraz to nowego jego oblicza coraz bardziej nas uskrzydla i inspiruje - życzył abp Hoser.
Pomóż w rozwoju naszego portalu
Podkreślił też konieczność ascezy. – Jezus ostrzegał nas: „Bacz, by światło, które jest w tobie, nie było ciemnością”. Zwracajmy zatem uwagę, na co patrzymy, co w nas wnika, czym się fascynujemy, czy jest to Boże spojrzenie na ten świat, na wydarzenia, na ludzi którzy nas otaczają – zaapelował kaznodzieja.
Reklama
Nawiązując do etymologii słowa „konsekracja”, abp Hoser powiedział, że istotą powołania osób konsekrowanych jest całkowita przynależność do Boga. – To On nas uświęca oraz czyni zdolnymi do wiernego wypełnienia Jego woli i osiągnięcia doskonałości na wzór Jezusa Chrystusa. Syn Boży był bowiem najdoskonalszym wcielenie rad ewangelicznych. On sam był czysty, ubogi i posłuszny Ojcu aż do śmierci - podkreślił abp Hoser. Dodał, że „naszym powołaniem jako osób konsekrowanych jest za przykładem Jezusa Chrystusa stawać się Eucharystią, czyli Bożym Ciałem i Bożym Napojem”.
Nawiązując do nauczania Soboru Watykańskiego II. abp Hoser zwrócił również uwagę, że osoby konsekrowane poprzez wierność swojemu powołaniu przyczyniają się do przemiany tego świata, aby stawał się on coraz bardziej przeniknięty Bogiem.
- Trzy rady ewangeliczne, które ślubujemy: czystość, ubóstwo i posłuszeństwo są przeciwstawieniem trzech pożądliwości tego świata. Każdy grzech jest wykroczeniem przeciwko czystości, ponieważ zamula nasze serce, powodując ślepotę, która uniemożliwia zobaczenie Boga. Ślub czy przyrzeczenie ubóstwa jest przeciwstawieniem się pożądliwości oczu, która sprawia, że świat stając się okrutny i niesprawiedliwy. Posłuszeństwo zaś jest przeciwieństwem pychy żywota, czyli dominacji nad innymi, zazdrości, zawiści, a nawet nienawiści po to, żeby panować - tłumaczył kaznodzieja.
Przestrzegł też osoby konsekrowane przed próbami wyeliminowania ze swojego życia cierpienia. – Jesteśmy nie tylko znakiem Bożego Królestwa na ziemi, ale także znakiem sprzeciwu. Nie ma bowiem życia konsekrowanego bez cierpienia. - Posłuszeństwo mierzy się cierpieniem. Wierność mierzy się cierpieniem. Taka jest droga, którą ukazał na Jezus. Odrzucając zatem cierpienie, czy stając się nadwrażliwym na wszystkie niewygody, jakie przynosi życie i próbując uwić sobie wygodne gniazdko, odseparowując się tym samym od różnych cierpień tego świata - zdradzamy naszego Mistrza i Pana, który był „Cierpiącym Sługa Jahwe” – ostrzegł abp Hoser. I przypomniał, że Chrystus zbawił świat właśnie przez cierpienie. - Być może dla osoby konsekrowanej przyjęcie cierpienia w swoim życiu i niesienie go jako krzyża Jezusa Chrystusa będzie pierwszym wymiarem odwagi. Nie zapominajmy, że tak przeżywane cierpienie prowadzi do radości zmartwychwstania – podkreślił hierarcha.
W trakcie liturgii osoby życia konsekrowanego odnowiły swoje śluby i przyrzeczenia.